TOMASZ ADAMEK NIE CHCE WALK Z POLAKAMI

Wojciech Koerber, Polska The Times

2011-09-23

- Jedynym Polakiem, z którym walczyłem i którego pobiłem, był Andrzej Gołota. I nigdy więcej walk z rodakami nie będzie. Przecież takie bratobójcze pojedynki z kolegami nic by mi nie dały. W imię czego mam walczyć z Polakami? Po co mam pobić kolejnych? Andrzej był pierwszy i ostatni - uciął wszelkie spekulacje Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) w wywiadzie dla Polska The Times.

- Nie wydaje mi się, by takie walki cieszyły się zainteresowaniem. Ziggy był swego czasu u prezesa Solorza i ten mu powiedział, że absolutnie nie ma dużego wzięcia na coś takiego. Ci pięściarze są jednak niżej notowani ode mnie. Nie ma więc wielkiego sensu, by organizować z nimi walki. Ja ich poziomu nie umniejszam, ale muszę patrzeć w przód. Na swoją pozycję zapracowałem jednak dwoma pasami. I moim celem znów jest dostać walkę o pas w kategorii ciężkiej, jeśli Pan Bóg da siłę. Nie mówię, że zaraz ją dostanę, ale to jest moja ostatnia droga, chcę spróbować jeszcze raz swojej szansy. Dlatego muszę walczyć z czołówką. Kolejny pojedynek czeka mnie w lutym, marcu - zdradził "Góral".