MARQUEZ KRYTYCZNIE O MAYWEATHER-ORTIZ

Przygotowujący się do walki swojego życia Juan Manuel Marquez (53-5-1, 39 KO) obejrzał sobotnie starcie Floyda Mayweathera Jr. (42-0, 26 KO) z Victorem Ortizem (29-3-2, 22 KO) i winę za całe zejście dzieli równo pomiędzy obydwu pięściarzy.

- To co zrobił Victor Ortiz jest niedopuszczalne. Głowy można używać w walkach ulicznych, a nie w zawodowym boksie. Z kolei Mayweather odpowiedział mu pięknym za nadobne. Sędzia ostrzegł, żeby bronić się w każdej sytuacji, ale nie wznowił przecież walki. To było bardzo kontrowersyjne zakończenie - ocenia 'Dinamita'.

- Pojedynek powinien zostać uznany za nieodbyty. Sędzia musi przerwać walkę, żeby porozumieć się z osobą znajdującą się poza ringiem. Floyd Mayweather dostał zwycięstwo przez nokaut, co jest błędną decyzją. Zawinili wszyscy, w tym również Komisja Stanu Nevada. Walka, która zaczynała się podobać została bezsensownie zakończona. Poza tym, że sędzia przekazuje ci intrukcje w szatni, jest jeszcze coś takiego jak profesjonalizm.  Profesjonalizm i sportowe zachowanie. Moja listopadowa walka z Pacquiao będzie zupełnie inna i obejdzie się bez skandalu, wygra lepszy - dodaje 38-letni Meksykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 17:53:07 
Będzie wyglądał inaczej ,bo ta para to prawdziwi mistrzowie,wzory godne naśladowania.
 Autor komentarza: lipabad
Data: 20-09-2011 18:59:43 
Brawa dla Marqueza.
 Autor komentarza: Storm
Data: 20-09-2011 19:03:48 
Źle się dzieje. Coraz więcej takich dziwnych sytuacji. Coraz mniej boksu. Sędzia Cortez jest winowajcą całego zajścia. Niby daje ręką sygnał do bitki, chwilę potem odwraca się plecami konsultując coś z sędzią bocznym a gdy Ortiz pada ten sędzia boczny nakazuje mu liczyć pokazując że jest już cztery. Widać to dokładnie panowie. Kompletnie pogmatwana sytuacja. Cortez był najbardziej zagubiony w tym całym zajściu. Walka powinna być uznana za NO CONTEST. Inaczej boks to coraz większe kpiny z nas kibiców. Coraz mniej mam ochoty na zarywanie nocek by nie rozczarować się takimi zakończeniami. Doceniam redakcję BOKSER.ORG ale przepuszczać po walce teksty wyzbyte obiektywizmu to niestety zaniżenie poziomu.
 Autor komentarza: Storm
Data: 20-09-2011 19:08:23 
Wyżej to moje zdanie z wczoraj. Cieszę się że ktoś myśli podobnie. Trzeba być przytomnym. Gdyby sędzia wyliczył Dirella po niedozwolonym ciosie Abrahama też pewnie przeszlibyśmy nad tym do porządku dziennego. Tam jednak sędzia nie popełnił błędu. Miejmy nadzieję że będzie takich błędów coraz mniej.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-09-2011 19:09:33 
Nie no panowie. Cóż stało się tak a nie inaczej ale występują w sporcie takie sytuacje. Nie ma co tu już tyle dywagować. Ortiz sam jest sobie winien i tyle. Czemu niby maja dać NO CONTEST? Wznowienie było i tyle koniec gadki. A to że akurat tak wyszło – Floyd się wkur…. i zrobił to co by zrobiła połowa chłopów naszej planety. Tyle
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-09-2011 19:11:51 
Rozumiem przypadkowe ciosy poniżej pasa jak ktoś ciągle boksuje na tułów. Ale perfidne uderzenie z głowy? Panowie bez jaj..
 Autor komentarza: Storm
Data: 20-09-2011 19:19:30 
DEJV Tu jest olbrzymia kasa. Dlatego też team Ortiza nie protestuje. Prawdopodobnie zarobili na tej walce więcej niż na którejkolwiek i wynik nie był tak istotny.
Floyd znokautował nie broniącego się zawodnika. Chcesz by tak boks wyglądał?

Chodzi o zwykłą ludzką uczciwość i to że boks to piękna dyscyplina i jeśli pieniądze układy i kontrowersje go zdominują będziemy wspominać złote lata boksu w poprzednim stuleciu.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 20-09-2011 19:21:31 
Mam ciekawostkę do poczytania. Artykuł Przemka Garczarczyka "Walnąć sędziego poniżej pasa". Bez jakichkolwiek podtekstów i powiązań. Wcześniej nie czytałem go.

http://www.mypolandnews.com/news/sport/22167
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-09-2011 19:28:33 
Storm
Zgadzam się w pełni z tobą. Ale Ortiz to wg mnie sprowokował. Nie mam nic do niego ale jego zachowanie wprowadziło nerwowość i takie zakończenie. Wiem Floyd fauluje itp. ale tak naprawdę to jego 1 walka tak dziwnie zakończona wiec nie wciepywał bym takich obelg w jego stronę. Ja np. nie krytykuje nikogo za to. Walka jak by trwała dalej była by znacznie ciekawsza. Ktoś zaspał , nie dostrzegł a Floyd to cwaniak i walka zakończona.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-09-2011 19:30:12 
O tych obelgach w strone do Floya nie pisałem do ciebie Storm ino ogólnie do całego forum :) pozdrawiam
 Autor komentarza: un4given
Data: 20-09-2011 19:31:58 
"Floyd znokautował nie broniącego się zawodnika"

Rozumiem, że według Ciebie miał wyjac ochraniacz z buzi i powiedziec do Ortiza stary dobra juz przepraszales ale sedzia wznowil walke wiec walczmy ? No bez jaj ...
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 20-09-2011 19:34:08 
"i jeśli pieniądze układy i kontrowersje go zdominują będziemy wspominać złote lata boksu w poprzednim stuleciu"-Przecież w ubiegłym stuleciu boks zawodowy był tak samo a w pewnych okresach nawet bardziej zdominowany przez te czynniki niż dzisiaj!
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 19:37:02 
Storm
Również popieram.Coraz mniej boksu,wałki w co drugiej walce odechciewa się oglądać,ja długo nocy nie zarwę dla żadnej gali co najwyżej Pacman vs Marquez mnie do tego zmusi.Na ostatniej wygrana Vargasa i ta sytuacja z walki Floyda kompletnie mnie rozczarowały.
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 19:39:11 
W ogóle nie rozumiem jak można uderzyć osobę nieprzygotowaną nie spodziewającą się, mistrzowi honor nie powinien pozwalać tak walki kończyć.Widać Floyd do takich rzeczy nie dorósł nadal.
 Autor komentarza: Darxoon1
Data: 20-09-2011 20:22:32 
Mysle ze zdanie kolegi powyzej, powinno zakonczyc całą dyskusje.
 Autor komentarza: Deter
Data: 20-09-2011 20:31:32 
Dziwi mnie to, że tacy znakomicie zawodnicy nie mają zielonego pojęcia o przepisach. Co on wygaduje za farmazony? Floyd postąpił jak ostatni wał - ale zgodnie z przepisami.
 Autor komentarza: Carlo
Data: 20-09-2011 21:26:59 
Sędzia wznowił walkę, Floyd uderzył dwa razy i KO' a że Ortiz po wznowieniu dalej chciał się całować z przeciwnikiem zamiast walczyć to już jego wybór. Mi się walka podobała, wszystko zgodnie z przepisami. Sędzia trochę przespał najciekawszy moment, ale nie miało to żadnego znaczenia dla przebiegu walki. A to czy Floyd postąpił ładnie czy nie, to już sprawa trzeciorzędna i mało ważna.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 20-09-2011 21:43:41 
obejrzyjcie sobie konferencje po walce. każdy oburzony, tylko Ortiz uśmiechnięty od ucha do ucha:)

ps aż jeden z dziennikarzy zapytał go wprost "że jak na wynik walki jest nadzzwyczaj promienisty i w dobrym humorze".

ogólnie nie lubie jak osoby trzecie przejmują się cudzymi problemami bardziej niż sami zainteresowani.
 Autor komentarza: Rysiuzdw
Data: 20-09-2011 21:55:43 
Marqez zauważył jedną ciekawą rzecz że sędzia powinien przerwać walkę jeśli rozmawia z kimś z poza ringu i to mogło zmylić Ortiza .
derbinator
a uśmiechał sie bo wie ze frajersko przegrał ,ja miałem tak samo jak mnie u walili na prawku na motocykl na najprostszej rzeczy ,to normalnie banan na twarzy od ucha do ucha .
 Autor komentarza: derbinator
Data: 20-09-2011 21:58:11 
Rysiuzdw
cieszył się bo wyszedł z tej sytuacji obronną ręką. nie został ośmieszony boksersko, nie został klasycznie znokautowany, zyskał sporo kibiców, zebrał wypłatę swojego życia i może jeszcze liczyć na ewentualny rewanż.

tak naprawdę on jest wygranym.
 Autor komentarza: un4given
Data: 20-09-2011 22:05:26 
Ortiz cieszy sie ze tak to wyszło. Wiedział ze nie wygra tej walki był sfrustrowany tym ze nie moze go dobrze trafic i stad ten faul. Po ciosach Mayweathera ludzie zaczeli gwizdac a on jakos nie bardzo chcial wstawac po tym K.O., a mysle ze gdyby wygrywal ta walke wstalby szybciutko, przynamniej starałby sie. Nikt po tej walce nie mówi że Ortiz nie radził sobie w tej walce do momentu jej przerwanie tylko o tym co zrobil Floyd. Myśle ze jest to na reke Ortizowi. Bo lepiej przegrac w taki sposob niz przez klasyczny nokaut czy UD. Bo po takiej pzegranej o rewanzu nie byloby mowy a tak to jest na to jakas szansa bo niby przegrana w kontowersyjnych okolicznosciach hehe
 Autor komentarza: un4given
Data: 20-09-2011 22:11:35 
@derbinator

Dokładnie tak. Mysle jednak, że Money tez na tym zyskal. Znów beda o nim duzo mowic niewazne ze zle ;) Zyska nowych wrogów którzy z checia wykupia ppv na kolejna walke z nadzieja ze w koncu przegra albo moze znow zrobi cos "złego" i znowu beda mogli sobie pogadac hehe Sytuacja z Merchantem tez w tym pomoze ;) Money to mistrz autopromocji :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.