SCOTT HARRISON WYSZEDŁ Z WIĘZIENIA

Były mistrz świata kategorii piórkowej Scott Harrison (25-2-2, 14 KO) jest już na wolności. 34-letni 'The Real McCoy' spędził za kratkami dwa i pół roku w hiszpańskim więzieniu. Wszystko za pobicie policjanta i pracownika fabryki podczas wakacji na Maladze w 2006 roku. Wcześniej ten mieszkający w Glasgow szkocki król WBO, zmagał się z depresją i problemem alkoholowym.

Pobyt w więzieniu wyszedł chyba Harrisonowi na dobre, bo jak zapewnia jest już innym człowiekiem i o niczym tak nie marzy jak o powrocie do ringu. Po wylądowaniu w Szkocji w niedzielę, już w poniedziałek Scott pojawił się na sali treningowej.

- Jestem gotowy i w formie. Wczoraj [w poniedziałek przyp. red.] zacząłem sparingi - zapewnia z entuzjazmem były mistrz świata.

Oprócz wznowienia treningów Scott zamierza także odzyskać utraconą przed laty licencję bokserską, bez której nie ma co marzyć o powrocie na ring. To jednak nie powinno stanowić problemu dla tego wciąż popularnego na Wyspach pięściarza. Jak zdradza dziennikarzom 34-latek, nawet będąc w zamknięciu dbał o siebie z myślą o przyszłym wznowieniu swojej kariery.

- Moja waga jest w porządku i bez problemów znowu zejdę do dywizji piórkowej. W więzieniu trenowałem na worku pięć razy w tygodniu, oprócz tego biegałem i ćwiczyłem na siłowni. Prawie tak, jakbym był ciągle w Glasgow - opowiada z humorem Harrison.

Podczas gdy Scott pokutował za swoje grzechy, Szkocja doczekała się nowego mistrza świata WBO w kategorii super piórkowej - Ricky'ego Burnsa (32-2, 9 KO). Czy stary wilk chciałby się z nim zmierzyć?

- Nie chcę na razie o tym mówić, bo nie chcę nic zaperzyć. Przecież na razie nawet nie mam licencji - wyjaśnia Scott. - Jestem w dobrej formie, gotowy do walki i prawdopodobnie już niedługo odzyskam licencję. Po prostu chcę tylko żeby cały bokserski światek usłyszał, że wróciłem i zacząłem ciężko trenować.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 13:05:40 
Niezły rozrabiaka:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 13:05:40 
Niezły rozrabiaka:)
 Autor komentarza: Maynard
Data: 20-09-2011 13:30:29 
Typowy Szkot, najpierw bije, potem myśli:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 13:32:45 
Dokładnie.Jakbym zobaczył samo zdjęcie tego gościa i nie wiedział kim jest i tak bym powiedział ,że to Szkot:)Ale wakacji w Hiszpanii długie sobie ufundował nie ma co musiało mu się podobać:)
 Autor komentarza: sznicki1
Data: 20-09-2011 13:39:57 
niezle pierwszy trening i sparingi:)
 Autor komentarza: WoodyG
Data: 20-09-2011 13:40:37 
'Na Maladze' i 'zaperzyć' :O Poprawcie to bo oczy bolą
 Autor komentarza: Maynard
Data: 20-09-2011 13:41:00 
Piórkowy, nie piórkowy, ale w pierdlu na pewno nikt mu nie podskoczył.

Byłem w Szkocji ok. 2 miesięcy kiedyś (praca wakacyjna w knajpie) i w tym czasie widziałem 3 bójki z użyciem kosy, nie mówiąc o takich "zwykłych". No, ale to było miasto, gdzie jest w dodatku sporo marynarzy, więc trochę hardkor.
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 13:51:25 
Maynard
W dodatku pobił Policjanta więc raczej w więzieniu jest to plusem jeśli chodzi o współwięźniów.
No to ostro, ja nie rozumiem jak z byle głupich powodów można walczyć z użyciem noża dla mnie to głupota i jakieś niehonorowe ,walka męska powinna być sam na sam bez narzędzi ale tak to już jest.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 20-09-2011 13:58:45 
DAB,Maynard
Dziś to mało kto jest charakterny,albo gadżety,albo przewaga liczebna robi z typów kozaków.Ale i tak to mnie mało przeraża.Za to gorzej z "Braunami",bo taki kiedyś do mnie wyskoczył ze strzykawką....i spierdalałem aż się kurzyło,choć bez niej byłby na strzała.
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 14:02:22 
liscthc
Mnie też nie przeraża ale jest głupie ,bo sprowadza to do walki o życie a nawet broniąc się ,zabić kogoś to nie jest dobra rzecz jak dla mnie.Wielokrotnie zwykła bójka daje szacunek w obie strony a nawet poprawia relacje jak ludzie mają zasady i honor.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 20-09-2011 14:06:06 
DAB
To fakt,czasem nawet z kumplem trafi się bójka,ale po sprawie idzie się na piwko.
 Autor komentarza: DAB
Data: 20-09-2011 14:08:36 
liscthc
Dokładnie i emocje opadają na dłuższy czas,faceci czasem muszą dać sobie po zębach dla dobra ogółu i jest git.
 Autor komentarza: xionc
Data: 20-09-2011 15:36:51 
moze kuzyn Audleya Harrisona?
 Autor komentarza: Sheller
Data: 20-09-2011 17:16:10 
U nas w liceum zaczęła się moda, nie na zwykłe solówki lecz na zwykłą walkę na rękawice ;) Kołuje się dwie pary i się bije, po wszystkim gość najwyżej będzie trochę przymulony, podbitego oka nie ma co się w moim przypadku zdarzało za każdym razem i prawie prokuratora chcieli mi dać:)
 Autor komentarza: Sheller
Data: 20-09-2011 17:16:47 
Więc kłótnie można załatwić w czysto sportowy i uczciwy sposób.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 20-09-2011 17:56:45 
Z tego co sir orientate Harison to idiota osobiscie go nie znam ale moi znajomi trenowali z nim w jednym klubie I strasznie ich gnebil byl of nich starszy o killka lat . Opowiadali tez ze go przekopali na disco po kilku latch nie Wiem ile w tym prawdy ale kolesie sa dosc wiarygodni
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.