''THE RING'' OCENIA POWRÓT FLOYDA

Michael Rosenthal, dziennikarz prestiżowego magazynu ''The Ring'' - zwanego również 'Biblią boksu' - ocenił powrót na ring Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO).

- Mayweather? Wyglądał wspaniale przez niemal cztery rundy, był to jeden z jego najlepszych występów. Jego szybkość, niesamowita obrona, precyzja i niedoceniane serce do walki - to wszystko zobaczyliśmy w walce z Ortizem. Według mnie Floyd wciąż jest najlepszym bokserem na świecie - pisze Rosenthal.

- Nie podobało mi się zakończenie walki. Floyd mógł pokonać Ortiza bez uciekania się do tych sztuczek. Tym razem jednak to nie Mayweather jest czarną owcą. Floyd miał powód, by tak zareagować. Każdy z nas mógłby się zachować podobnie w takiej sytuacji. To była zła noc dla Ortiza, dobra noc dla Mayweathera i dziwna noc dla wszystkich, którzy oglądali walkę - dodaje dziennikarz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Van
Data: 18-09-2011 17:03:00 
Otóż to.
Ja chciał bym dodać od siebie tylko tyle, że nie sprawdziły się przepowiednie wszystkich ZNAWCÓW, którzy wróżyli rychłą przegraną Floyda - kierując się bardziej niechęcią do niego niż sympatią do Ortiza.
Floyd zaprezentował się fantastycznie, i faktycznie u niego nie ma chyba różnicy czy nie walczy 6 czy 16 miesięcy, wrodzony talent !
PRACUJ CIĘŻKO WYGRYWAJ ŁATWO.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 18-09-2011 17:05:47 
Pyskowanie ,,,prawie uderzenie starego,,,komentatora z Hbo to było poniżej krytyki..Temu typowi od,,bało,,Mysli ze jest Bogiem
 Autor komentarza: jarek303
Data: 18-09-2011 17:07:28 
bez przesady ta szmata jest coraz wolniejsza i słabsza i wcale az tak znakomicie sie nie zaprezentowal
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 18-09-2011 17:07:51 
To jest mistrz autopromocji. Jedna walka i media skupiły się tylko na nim. On jest lepszy w tym niż David Haye. W sumie to szkoda, że walczą w różnych wagach. Gdyby był taki Mayweather w ciężkiej to konferencje z Witalijem Kliczką czy Davidem Hayem były by suuuper ciekawe :)
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 18-09-2011 17:12:27 
Żeby uważać kogoś za najlepszego ten najpierw musi się zmierzyć z "innym" najlepszym. Póki co nie ma mowy ani Pacquiao ani Mayweather chodź lepszych nie ma dla mnie żaden z nich nie jest numerem 1
 Autor komentarza: jarek303
Data: 18-09-2011 17:12:32 
ludziom sie wydaje ze ortiz juz miał padac .Obejrzyjcie walke z berto tam tez był moment ze sedzia mógł przerwac a ortiz sie otrzasną i powalił berto na dechy.Kto wie jak floyd będzie wyglądał w 8 mej 9 rundzie z pacmanem .Bo o pacmana kondycje sie nie martwie a narzuca zajebiste tempo
 Autor komentarza: garson
Data: 18-09-2011 17:12:46 
nie ma co go porównywać z Hayem, który mógłby być conajwyżej jego uczniem :)
 Autor komentarza: jarek303
Data: 18-09-2011 17:15:40 
Gdyby walczył w tej samej wadze co hay niedogadali by walki obaj by chcieli po 100mln i warunki z kosmosu .Floyd zarzucił by hayowi ze jego dziadek był w wermachcie a hay by powiedział ze go zabije ale niema czasu
 Autor komentarza: HILTI
Data: 18-09-2011 17:25:44 
Wszystko bylo perfekt jak zawsze szybkosc, refleks, obrona, technika ale nogi juz nie te i musi nadrabiac to sprytem i doswiadczeniem.

Nastepni rywale dla Floyda:

1. PacMan
2. Cotto
3. Bradley
4. Khan

Kazdy inny rywal raczej nie ma sensu. Bo rywali typu JMM w polsredniej dla PacMana to nawet nie chcem slyszec.
 Autor komentarza: endriu
Data: 18-09-2011 17:28:16 
AdamekFightPL

To jest mistrz autopromocji. Jedna walka i media skupiły się tylko na nim. On jest lepszy w tym niż David Haye.""

Wystarczy udawać idiotę ewentualnie nim być
 Autor komentarza: Saito
Data: 18-09-2011 17:28:49 
"Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 18-09-2011 17:05:47
Pyskowanie ,,,prawie uderzenie starego,,,komentatora z Hbo"

Tak tak.. jeszcze prawie wyciągnął broń, prawie go zabił i prawie sprzedał narkotyki kibicom... nie dopisuj własnych historii.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 18-09-2011 17:30:36 
Saito no dla ciebie to moze normalne wydzieranie ryja na starca..Dla mnie to porażka
 Autor komentarza: olek2908
Data: 18-09-2011 17:34:54 
Zwycięstwo Floyda w pełni zasłużone, nie pozostawił żadnych wątpliwości. Victor zapomniał na chwilę o obronie a Floyd to bezbłędnie wykorzystał.
To Victor Ortiz zachował się nie po sportowemu uderzając głową.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 18-09-2011 17:45:34 
Zgadzam sie z wszystkim co napisal Rosenthal z wyjatkiem tego,ze Floyd pokazal serce do walki.Ktos kto ma serce do walki wygrywa w walce a nie nokautuje rywala stojacego z opusczczonymi rekami.Chamstwo i dziecinne zachowanie Ortiza ,ktorego przerosla ranga tej walki nie zmieniaja faktu ,ze Floyd nie jest wielkim sportowcem i chyba nigdy nie bedzie.
 Autor komentarza: danielo20
Data: 18-09-2011 17:58:53 
Co jak co, ale Floyd zachowal sie jak frajer i tyle, bokserem jest dobrym(napewno nie najlepszym) ale zachowal sie jak najgorszy, brudny frajer. Mowi o sobie wielki wistrz? mistrz ma klase i sie tak nie zachowuje. A on jest jebanym glupim czarnuchen nie majacych zadnych zasad. Cwel i tyle. I wy wszyscy co mowicie ze on zrobil dobrze tez pokazujecie ze zasad nie macie, frajerzy!!
 Autor komentarza: fop
Data: 18-09-2011 18:00:06 
Floyd nie jest wielkim sportowcem??? Buhhaaa!!! To kto w takim razie jest???

Floyd jest jednym z najlepszych w boksie ostatnich 20 lat, sportowcem jest wielkim, a to jaki ma charakter mnie nie interesuje.

Nie interesują mnie także opinie ludzi, którzy ocenią lepszych od siebie, być może jest czarnuchem, chamem i bezczelnym prostakiem ale jest genialnym i zamożnym człowiekiem w przeciwieństwie do nas hehe
 Autor komentarza: jarek303
Data: 18-09-2011 18:18:45 
genialnym to moze wobec ciebie .To po prostu debil z talentem .Wiesz o tym ze jak juz skonczy walczyc moze zostac banktutem i zbierac jedzenie po smietnikach.
 Autor komentarza: jarek303
Data: 18-09-2011 18:23:06 
I bez przesady ze taki z niego najlepszy bokser od 20 lat.Było sporo super bokserów.TYSON,LEWIS,PRINCE,DE LA HOYA ZA MŁODYCH CZASÓW ,ROY JONES,TERAZ PACMAN, STARSZY KLICZKO I WIELU INNYCH
 Autor komentarza: Matys90
Data: 18-09-2011 18:32:17 
Jest jednym z najlepszych w boksie ostatnich 20 lat napisał fop i nie wiem jak się ktokolwiek może z tym nie zgadzać.

Dodatkowo, jako jeden z nielicznych utrzymuje się na szczycie przez długie lata, jest niepokonany, do swoich sukcesów dochodzi ciężką pracą.

I jeszcze raz przypominam, że o Cassiusie Clayu też mówili debil, albo i gorzej, bo obrażał białych, obrażał przeciwników, podobnie jak Floyd był "pretty boy'em".

Floyd jest żywą legendą, mam nadzieję, że będzie wiedział kiedy odejść jak Lewis, a nie jak RJJ, którego uwielbiam :(
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-09-2011 18:42:35 
Ta walka trwała zbyt krótko i zakończyła się zbyt dziwacznie i podejrzanie, żeby można było oceniać aktualna formę Mayweathera.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 18-09-2011 18:53:58 
W byciu genialnym bokserem jednoczesnie nie bedac wielkim sportowcem nie ma zadnej sprzecznosci.Mike Tyson to kolejny przyklad.Na sukcesach w ringu nie konczy sie rola wielkiego mistrza.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 18-09-2011 19:26:49 
Mayweather wyglądał wspaniale?

Wyglądał przeciętnie. Ortiz wyłapywał na twarz trochę technicznych ciosów, ale przyjął dobrą taktykę i absolutnie miał szanse w tym starciu. Zarówno w drugiej, jaki i czwartej rundzie trafiał mocnymi ciosami, ale jednocześnie oszczędzał się kondycyjnie, co dawało nadzieje, że do końca będzie niebezpieczny. Floyd pokazał z całą pewnością tylko tyle, że ma mocną szczękę. W sumie mam takie wrażenie, że murzyn coraz bardziej zaczyna na niej polegać. Wręcz sugeruje w ringu, że nie można go znokautować i że żaden cios nie robi na nim wrażenia. Przyznaję, że jego walki coraz bardziej mi się podobają. Już się tyle nie odwraca bokiem, jest bardziej agresywny i skory do wymiany. Szkoda, że ta walka nie potrwała jeszcze chociaż kilka rund.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 18-09-2011 20:10:20 
Jezeli wedlug ciebie Ortiz mial w tej walce szanse wygrac to jestes swietnym ekspertem.

Ortiz wychodil by do rundy 5 z punktacja 40-35 maksymalnie 39-36 dla Floyda. Od 3 rundy widac duza przewage Floyda, w 3rd Floyd to roznica 2 klas w stosunku do Ortiza. Ortiz juz byl przegrany mentalnie po faulu glowa ktory byl wynikiem jego bezradnosci. Widac bylo brak doswiadczenia i ze za wczesnie dostal tak wielka walke i sobie z tym nie radzi. Zaden z mocnych ciosow nie trafil Floyda, na zadnej powtorce nie zobaczysz ciosu Ortiza a punchstats calej walki to bardzo duza przewaga Floyda.

Dochodzi do tego jeszcze to ze Floyd rozkreca sie z biegiem rund, ma mega wytrzymalosc, nigdy nie brakuje mu kondycji i powoli z biegiem rund wchodzi mu coraz wiecej ciosow. Tak bylo np z Mosleyem i JMM. Ortiz by sie wystrzelal na linach, robil duzo wiatru a nic nie dochodizlo, mysle ze z biegiem rund wygladal by duzo slabiej kondycyjnie bo zbieral by przeciez na twarz wiecej ciosow niz FLoyd.

Jedyna szansa na jego zwyciestwo bylby nokaut ale zanosilo sie raczej ze jezeli ta walka nie skonczy sie na punkty to znokautowany zostanie nie ten drugi lecz wlasnie Ortiz.

Rewanz moim zdaniem nie ma sensu. Ortiz pokazal w tej walce ze jest nie przygotowany do wielkich walk fizycznie jak i mentalnie. Prawdopodobnie po tej niecodziennej porazce bedzie chcial z nim walczyc Pacquaio ktory go znokautuje.
 Autor komentarza: endriu
Data: 18-09-2011 20:22:32 
Sumując dzisiejsze wydarzenie:'

Sędzia, dał sie ponieść rutynie i zachował się nieprofsionalnie

Floyd, postawa nie godna mistrza, brak zasad

Ortiz, totalna amatorka, mentalnie nie dorósł do takiego pojedynku
 Autor komentarza: HILTI
Data: 18-09-2011 20:33:40 
Tak, i wystarczy ze jedna z tych trzech osob zachowalaby sie inaczej, w sposob prawidlowy i do tego skandalu by nie doszlo.
 Autor komentarza: endriu
Data: 18-09-2011 20:57:43 
Haha wszystko się zgadza, Floyd przed walką wspominał że Victor nabierze do niego szacunku podczas walki. Gdyby walka potrwała dłużej pewnie Ortiz by się oświadczył, niestety dostał kosza :)
 Autor komentarza: SGS
Data: 18-09-2011 21:28:44 
Ortiz najwidoczniej nie odrobił lekcji z "Wejścia smoka". To chamskie zagranie, którym Floyd zakończył walkę pojawiło się już w kilku jego wcześniejszych pojedynkach także Ortiz powinien być na to gotowy. Dziwnie to swoja droga wygladalo, na powtorkach mozna zauwazyć, że Victor czekał na ten strzał z główki (wtf?).

Śmieszy mnie ta lawina komentarzy , typu "oby ktoś pobił czarnucha", Floyd właśnie na to liczył, chociaż ciężko mi ocenić na ile jest to promocja, a ile faktycznie ma nie poukładane w głowie. Poza ringiem też grzeczny nie jest. A co do samego występu to był fenomenalny, oczywiście to nie jest już prime Mayewather, ale dalej robi olbrzymie wrażenie. Jestem niemal pewien, że Pacman na koksach czy bez, nie sprostałby tak wybitnemu kontr-puncherowi.Szkoda tylko tego rozstrzygnięcia...
 Autor komentarza: SGS
Data: 18-09-2011 21:33:33 
Ale ta rozmowa z Merchantem i inne teksty to jak dla mnie robienie
z widzów idiotów. Zabrakło jeszcze rzucania taboretem i pobiciem sędziego. No ale Stanach to sie podoba...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 18-09-2011 21:34:57 
HILTI:

"Jezeli wedlug ciebie Ortiz mial w tej walce szanse wygrac to jestes swietnym ekspertem.

Ortiz wychodil by do rundy 5 z punktacja 40-35 maksymalnie 39-36 dla Floyda. Od 3 rundy widac duza przewage Floyda, w 3rd Floyd to roznica 2 klas w stosunku do Ortiza. Ortiz juz byl przegrany mentalnie po faulu glowa ktory byl wynikiem jego bezradnosci. Widac bylo brak doswiadczenia i ze za wczesnie dostal tak wielka walke i sobie z tym nie radzi. Zaden z mocnych ciosow nie trafil Floyda, na zadnej powtorce nie zobaczysz ciosu Ortiza a punchstats calej walki to bardzo duza przewaga Floyda."

40-35, ja bym widział 38-37 ( 10-9, 9-10, 10-9, 9-9 ) dla Mayweather-a. To boks zawodowy. Nie liczy się liczba ciosów, lecz ich siła. Fakt, psychika Ortiz-a siadła totalnie. Ale gdyby nie to, fizycznie nie wyglądało to tak źle. Castillo też przegrywał w kilku pierwszych rundach wyraźnie, by potem zdominować akcję. Floyd jest świetnym aktorem. Udało mu się stworzyć wrażenie, że ta walka jest dla niego kolejnym spacerkiem, ale w rzeczywistości mogło bydź znacznie ciężej i ciekawiej. Przy założeniu, że Ortiz-owi nie wysiadłaby psychika, co się niestety stało.
 Autor komentarza: mma
Data: 18-09-2011 22:20:17 
endriu

"Gdyby walka potrwała dłużej pewnie Ortiz by się oświadczył, niestety dostał kosza :)"

Najlepszy komentarz do tej sytuacji.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 18-09-2011 22:47:01 
obejrzałem walkę 2 razy, ciekawy pojedynek,wszystko było fair,choć sam nokaut bez klasy.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 18-09-2011 22:48:42 
W power punches jeszcze bardziej prowadzil Floyd (z az 49% skutecznoscia przy 22% Ortiza).

61/125/49% Floyd
26/117/22% Ortiz

W zadnej powtorce nie doszukasz sie czystego ciosu Ortiza a tego drugie owszem.

Lederman przesadzil z ta 2 runda chodz mozna ja bylo i tak punktowac jak on ale sadze ze sedziowie dali ja dla Floyda. Z drugiej strony szkoda ze nie ma na boxrecu punktacji po 3 rundach. Po tym faulu w 4 rundzie raczej wszyscy sedziowie zapunktowali by 10-8 z logicznego punktu widzenia mozna dac 9-9 (jezeli wedlug ciebie prowadzil ja Ortiz) ale tak sie nie punktuje. Sedzia zawsze dazy aby jeden z zawodnikow mial 10. Ty mowisz o wlasnym odbiorze a ja ci mowie jaka bylaby realna sytuacja (nie moja punktacja) w ringu po 4 rundzie i raczej punktacja bylaby w granicach 40-35 lub 39-36 dla Floyda.
 Autor komentarza: parasol
Data: 18-09-2011 23:56:42 
Myślę, że 40-35 dałoby co najmniej dwóch sędziów. Jeden może 39-36, mniej na pewno nie, bo nie było z czego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.