VARGAS BEZ PRZEKONANIA

Redakcja, Informacja własna

2011-09-18

Niepokonany Jessie Vargas (17-0, 9 KO) dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo, ale tym razem był wyjątkowo mało przekonywujący. Promowany przez samego Floyda zawodnik dał się praktycznie od drugiej rundy zepchnąć do defensywy, natomiast Josesito Lopez (29-4, 17 KO) cały czas ambitnie na niego nacierał i to on dyktował tempo tego pojedynku.

Faworyzowany Vargas obudził się dopiero w siódmym starciu, kiedy boksując na wstecznym zasypywał przeciwnika gradem swoich uderzeń, nie pozwalając mu rozwinąć skrzydeł. Co z tego, skoro po przerwie znów był mniej aktywny, a dodatkowo jeszcze został ukarany odjęciem punktu za cios poniżej pasa. Po kolejnej słabszej rundzie dziewiątej, w ostatniej Jessie ładnie finiszowal i według dwójki sędziów starczyło to do wygranej, z czym jednak nie zgadzała się publiczność.

Po ostatnim gongu werdykt niejednogłośnie przyznał zwycięstwo Vargasowi  95:94, 95:94 i 93:96.