KHAN: MAYWEATHER TO TCHÓRZ

Amir Khan (26-1, 18 KO) nie ustaje w werbalnych zaproszeniach do ringu wysyłanych Floydowi Mayweatherowi (41-0, 25 KO). Anglik chce skusić Amerykanina do walki, krytykując go za walki unikanie.

- Moim zdaniem, Mayweather to tchórz. Robi wszystko, żeby uniknąć walki ze mną, tak samo jak unika walki z Mannym Pacquiao – powiedział Khan, dodając - Mayweather wybiera tylko takie walki, które wie, że wygra. Sądziłem, że w boksie na mistrzowskim poziomie chodzi o udowadnianie, kto jest najlepszy, ale jeżeli on będzie ciągle się odwracał do mnie plecami, czy będzie mógł wtedy powiedzieć, że jest najlepszy?

24-letni zawodnik z Boltonu skrytykował przy okazji również i innych pięściarzy, którzy nie chcą podjąć rzucanych przez niego rękawic.

- Będę walczył z każdym, kogo przede mną postawią, ale wygląda na to, że jest wielu bokserów, którzy wiele mówią, ale naciskani nie decydują się stanąć ze mną w ringu. Timowi Bradleyowi oferowano fortunę za walkę ze mną o jego pas IBF, ale nigdy do niej nie doszło i tytuł mu odebrano. Erik Morales otrzymał propozycję pojedynku ze mną, ale mówi, że nie będzie na mnie gotowy do przyszłego roku. Muszę przyznać, że moje próby zunifikowania tytułów są bardzo frustrujące. Mogę tylko walczyć z tymi, którzy chcą, ale tych chętnych jest niewielu – stwierdził Anglik.

Jednym z chętnych jest Lamont Peterson. Do walki, której stawką będą pasy IBF i WBA Super w wadze junior półśredniej, dojdzie 10 grudnia w Stanach Zjednoczonych.