MAYWAEATHER O NISKIM PROCENCIE NOKAUTÓW

Były mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych, Floyd Mayweather Jr (41-0, 25 KO), na łamach serwisu BoxingScene wytłumaczył niski procent swoich zwycięstw przed czasem. Przypominamy, że w swoich ostatnich piętnastu walkach, Mayweather tylko sześć razy wygrał przez KO i TKO. W wadze półśredniej Floyd walczył siedem razy i tylko dwukrotnie wygrywał przed czasem: w listopadzie 2005 r. z Sharmbą Mitchellem i w grudniu 2007 r. z Ricky`m Hattonem.

- Wszystko dlatego, że w trakcie walki niemal wszyscy moi przeciwnicy przechodzą w tryb przetrwania - tłumaczy Mayweather. - Jak tylko otrzymują informację, że przegrywają na kartach sędziowskich, dochodzą do wniosku, że nie mają szans na zwycięstwo, wobec czego, robią wszystko by przetrwać. Tak właśnie zrobili Mosley, czy Marquez. Ale Hatton był nieco inny. Przyjechał, by walczyć. Tak, więc wygrywam przez nokaut wówczas, gdy przeciwnik staje do walki i stawia wszystko na jedną kartę - powiedział Mayweather.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 14-09-2011 09:16:56 
Kompletne bzdury
1.Marquez nie walczył???
de la Hoya nie walczył???

2. Hatton przegrał przed czasem bo był najgorszy, z najgorsza obroną
3. To Floyd stosuje w walce kompletny minimalizm, i nic nie ryzukuje (i dobrze robi) ale dlaczego winą za swe wygrane na pełnym dystansie obarcza przeciwników.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-09-2011 10:08:54 
Pokrętne tłumaczenie. Mayweather po prostu ma przeciętny cios, a swoją karierę zawdzięcza błyskotliwej technice i szybkości. Od pewnego czasu ten facet ma ewidentnie coś z garem, o czym świadczą jego wypowiedzi. Ostatnie seksualno-rasistowskie insynuacje pod adresem Ortiza i De La Hoyi były wręcz obrzydliwe. Mam nadzieję, że silny i waleczny Ortiz pokona tego narcystycznego chama. Obstawiam, że pierwsza połowa walki będzie dla Mayweathera, ale w drugiej Ortiz go zajedzie i wykończy.
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 14-09-2011 10:25:54 
Hugo

Ortiz to nie ta liga co Floyd.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-09-2011 10:28:06 
@bartek

Do ligi się awansuje i z ligi się spada. Nic nie jest wieczne. Mam nadzieję, że Mayweather trochę zardzewiał, długo nie walcząc.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 14-09-2011 10:50:03 
Te teksty pod adresem Oskarka to pod publikę , dziewczyny się lubią , zarabiają razem od chu.. kasy..
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-09-2011 10:55:43 
@kapitanbomba

Rozumiem, że można zarzucać przeciwnikowi przed walką brak umiejętności, tchórzostwo itd. Można się tez odgrażać, że się przeciwnika zabije, pożre itp. To się mieści w pewnych umownych granicach. Ale insynuować komuś, że jest cwelem spragnionym "czarnego chłopca" to już jest objaw choroby psychicznej albo ewidentnego chamstwa.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 14-09-2011 11:03:33 
@Hugo

Nie wierzę w to, żeby zardzewiał choc trochę. Walczy oszczędnie przez ostatnie lata, a w każdej walce wszyscy liczą, że to nie będzie już ten sam Floyd. Bardzo podobnie jak Witek.
 Autor komentarza: ciuny
Data: 14-09-2011 13:20:59 
przecież Floyd to Floyd, zawsze pewny siebie, zawsze zarozumiały i kontrowersyjny, i dobrze, jest przynajmniej charakterystyczny.
a de la hoya i ortiz to dwa ciepłe wymoczki.
Jednego juz Floyd zlał jak dzieciaka i odesłał na emeryturę, z drugim zrobi to w sobote
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 14-09-2011 14:02:55 
TO dobre bokser nie dosyć, że defensywny to jeszcze się skarży na rywali :D:D:D normalnie ubaw po pachy :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.