'BOKS TO NIE BIBLIA - GOLIAT ROZBIŁ DAWIDA'

Piotr Jagiełło, Informacja własna

2011-09-13

Pracujący w popularnym amerykańskim dzienniku New York Daily News dziennikarz bokserski Ryan Songalia został przepytany przez redakcję BOKSER.ORG o opinię na temat walki Tomasza Adamka (44-2, 28 KO) z Witalijem Kliczko (43-2, 40 KO).

Pochodzący z Jersey City żurnalista przyznał, że w boksie tylko sporadycznie Dawid pokonuje Goliata, tym razem ten wyjątek nie miał miejsca. Adamek był za bardzo pasywny i momentami "Dr Żelazna Pięść" karcił go jak przed laty Chrisa Arreolę. 

- To była walka pomiędzy dobrym dużym bokserem i dobrym małym pięściarzem. Boks nie jest Biblią, Goliat zwykle rozbija Dawida i dokładnie tak było w tym przypadku. Myślałem, że Adamek będzie bardziej ruchliwy w ringu, liczyłem na więcej schodzenia na boki. Tym sposobem powinien wprowadzać Witalija w zdezorientowanie. Ukrainiec pokazał w walce z Arreolą, że jeśli rywal jest pasywny i stoi naprzeciw niego to musi być gotowy na przyjmowanie wielu ciosów. W sobotę było podobnie – powiedział Songalia.

Jakie kroki powinien teraz podjąć "Góral"? Songalia chętnie zobaczyłby pojedynek polskiego wojownika z Davidem Haye (25-2, 23 KO) określając go mianem intrygującego. W odwodzie pozostaje również Aleksander Powietkin (22-0, 15 KO).

- Adamek może walczyć z Haye`em i byłoby to intrygujące starcie. Do zgarnięcia byłyby dobre pieniądze. Do pojedynku dwóch byłych mistrzów mogłoby dojść w Anglii bądź Polsce. Z Powietkinem również miałby szanse. Tomasz jednak nie będzie w stanie pokonać braci Kliczko, na tę chwilę musi się z tym pogodzić. Mógłby również zdecydować się na zejście do kategorii junior ciężkiej, ale kasa mogłaby się nie zgadzać – zakończył mieszkający w Nowym Jorku dziennikarz.