SCHAEFER DORADZA HAYE'OWI
Od czasu porażki z Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO), były mistrz świata WBA David Haye (25-2, 23 KO) rzadko pokazuje się publicznie. Mówi się, że zgodnie z dawną obietnicą zamierza oficjalnie zakończyć karierę 18 października, w dniu swoich 31 urodzin. Richard Schaefer (Golden Boy Promotions) doradza jednak Haye'owi kontynuowanie kariery.
- Nasz pomysł dla Davida to dwie walki w Stanach Zjedmoczonych, na przykład walka z Arreolą w Staples Center. Myślę, że taki pojedynek byłby dla ''Hayemakera'' świetną opcją. Po takiej walce i być może jeszcze jednym starciu mógłby stanąc do walki z Witalijem Kliczką. Witalij jest bardziej robotyczny niż Władimir, który jest lepszym atletą. David to również świetny atleta i miałby większe szanse z Witalijem - powiedział Schaefer.
Nie widzę absolutnie żadnej przewagi Arreoli poza mocniejszy łbem.
A ja sądzę że Haye nie uwalił by Chrisa na dechy,nie sądzę żeby Haye miał mocniejszy cios od Vita.
A wyniku jestem ciekawy,bo choć chyba skłaniał bym się ku Anglikowi to jednak bez jakiegoś przekonania.Podstarzały Ruiz też niby nie miał absolutnie nic,a jednak spacerek dla Davida to nie był i nawet trochę lewych przyjął.
W efektownym rozpruwaniu średniaków Haye jest lepszy.
Ruiz to wielki cwaniak i choć z kiepskim przeciwnikiem to walkę wcześniej zawalczył świetnie, i sorry ale dużo tych lewych nie widziałem.
Arreola leżał z Walkerem to będzie i leżał z HAye.
Zobaczymy,o ile oczywiście dojdzie do tej walki,nie jestem fanem jednego i drugiego,ale zdaje mnie się że taki Chris ze swoją presją byłby przeciwnikiem jakiego Haye jeszcze nie miał i nie byłbym zdziwiony jak by to on zaliczył dechy w takowej walce.
Zeby myslec o pokonaniu kogos lepszego,musi zmienic styl
Co do Arreoli,to swietna opcja dla nich obu