BOKSERSKIE LEGENDY: O TYM JAK OLEG MASKAJEW 'ZNOKAUTOWAŁ' WITALIJA KLICZKĘ

Kibice pięściarstwa pamiętają zapewne list otwarty byłego czempiona WBC, Olega Maskajewa do Witalija Kliczki, opublikowany dwa lata temu na łamach bokserskich serwisów, w którym "Big O" przypominał Ukraińcowi ich pojedynek z czasów amatorskich, w którym miał nieomal znokautować Kliczkę już w pierwszej rundzie, zmuszając po trzech knockdownach narożnik dzisiejszego mistrza świata do poddania swojego zawodnika.

Nie jest to bynajmniej historyjka całkiem wyssana z palca. Do walki Maskajewa z Kliczką rzeczywiście doszło w 1991 r. w Taszkiencie podczas oficjalnych Mistrzostw Armii Radzieckiej (organizowanych przez CSKA) i faktycznie przed czasem wygrał ją Rosjanin (późniejszy mistrz). Po pewnym czasie okazało się, że przebieg tamtego pojedynku był nieco inny, niż wersja wspomnień, prezentowana mediom przez Maskajewa. Najwięcej światła na okoliczności porażki sobotniego rywala Tomasza Adamka, rzuca wspomnienie Ukraińca Władimira Zołotariewa, który był arbitrem podczas turnieju w Taszkiencie:

- Szczerze mówiąc, to nie bardzo paliliśmy się do startu do Taszkiencie, ponieważ Witalij przygotowywał się do udziału w mistrzostwach świata w kick-boxingu, które miały się odbyć w Paryżu. Chcieliśmy, by miał wystarczająco dużo czasu na wyleczenie kontuzji (wiosną 1991 r. Kliczko doznał urazu prawej ręki na ukraińskiej spartakiadzie). Mimo to przyszedł rozkaz "z góry", że Kliczko ma jechać do Taszkientu i to po zwycięstwo.

Pamiętam doskonale półfinałową walkę Witalija z Olegiem. W jego narożniku siedział Michaił Jakowlewicz Matsych, który przed walką ostrzegał Kliczkę, by ten chronił swoją prawą rękę, bo inaczej rzuci na ring ręcznik, poddając go. W pierwszej rundzie Witalij spisał się bardzo dobrze, walcząc praktycznie cały czas lewą ręką, jednak pod koniec rundy, Maskajew natarł mocno na niego i ten w odpowiedzi zaczął zadawać ciosy prawą. W przerwie Michaił Jakowlewicz bardzo surowym głosem ostrzegł Witalija, że jeśli ten zada jeszcze jeden cios z prawej, podda go. W drugiej rundzie Maskajew po raz kolejny rzucił się na Kliczkę i kiedy ten po raz kolejny odpowiedział mu ciosami z prawej ręki, szkoleniowiec Ukraińca natychmiast rzucił na ring ręcznik. Do dziś pamiętam jeszcze, jak zły był wówczas Witalij. Niedługo później [w lipcu - przyp. red] w Paryżu został mistrzem świata w kickboxingu. Tak, więc opowiastki Olega o tym, jakoby trzy razy rzucił Kliczkę na deski wywołują u mnie tylko uśmiech politowania - zakończył Zołotariew.

Mimo to wspomniana porażka była dla Witalija na tyle bolesna, że przez długi czas od publikacji listu otwartego jego obóz utrzymywał, że owszem przed laty doszło do nokautu Maskajewa na Witaliju, ale nie podczas oficjalnych zawodów, tylko podczas zwykłego treningu, by po jakimś czasie zmienić tę wersję na nową, wg. której powodem porażki sprzed lat była kontuzja Ukraińca.

Z drugiej strony, osoby z najbliższego otoczenia Maskajewa, zaklinają się na wszystkie świętości, że 20 lat temu "Big O" mocnym lewym sierpem porozbijał wielkiego Kliczkę...

Tak, czy inaczej, Maskajew jako jedyny na świecie pięściarz amatorski pokonał przed czasem Witalija Kliczkę. Ogółem Ukrainiec przegrywał 12 razy. ostatnimi zawodnikami, którym udało się go pokonać byli niżsi o głowę Bułgar Swilen Rusinow (1994 na Pucharze Świata w Bangkoku) oraz dwukrotnie wspaniały Rosjanin Aleksiej Lezin (1994 na Igrzyskach Wojskowych w Tunisie i 1995 na mistrzostwach świata w Berlinie). Jak wiadomo amatorskie boksowanie Kliczki zakończył skandal, jakim było przyłapanie go na stosowaniu niedozwolonych środków dopingujących (nandrolon) w 1995 r, po którym AIBA zdyskwalifikowała go na 2 lata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-09-2011 13:07:30 
Co do Olega to to walka z Whitakerem to coś czego nigdy nie zapomnę,Witek z czasów zawodowstwa by go zabił.
A to wspomniana walka:
http://youtu.be/AWYELQvvMhc
 Autor komentarza: reserved
Data: 07-09-2011 13:35:41 
Ma ktoś link do tej reklamy Adamka z HBO?
 Autor komentarza: puncher1975
Data: 07-09-2011 13:49:15 
mialo byc face off z kellemanem na hbo jak wladka z angolem i co??
 Autor komentarza: sherman777
Data: 07-09-2011 14:01:16 
mam pytanie trochę nie na temat
orientuje się ktoś gdzie sobotnią walkę będzie można obejrzeć przez internet???
nawet płatnie jakimś sms na HBO czy RTL???
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 07-09-2011 14:07:41 
Teraz jest tyle gier, że wszystko jest możliwe i Oleg ma rację. Ja np twierdzę, że znokautowałem ich obu - i to wczoraj wieczorem nie będąc w swojej optymalnej formie.
 Autor komentarza: AnomanderRake
Data: 07-09-2011 14:07:53 
@puncher1975

Jeśli się dobrze orientuję to jakoś wtedy chyba Vitka ojciec umarł i odwołali.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-09-2011 14:16:45 
Maskajewowi niepotrzebne są takie naciągane legendy. Przeszedł do historii boksu jako autor najpiękniejszego w dziejach nokautu (na Rahmanie). Z drugiej strony jego porażki przez nokaut też można zaliczyć do efektownych.
 Autor komentarza: nowy
Data: 07-09-2011 14:27:33 
Panowie dobra wiadomość, telewizja N nie będzie kodowała sygnału :-). Oto link do artykułu : http://www.przegladsportowy.pl/Boks/Adamek-Kliczko-za-darmo,artykul,117532,1,290.html
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-09-2011 14:36:38 
sherman777
Już pisałem,ale się powtórzę.
Ja z reguły tu oglądam i nie narzekam na jakość,trza kliknąć na tą walkę koło 20:00 w dniu walki i powinno być kilka linków,trzeba tylko sprawdzić który najlepiej działa.
Stronka za Free.

http://www.freefootball.eu/upcomingtv.php?type=boxing&view=all
 Autor komentarza: Emilio
Data: 07-09-2011 14:59:06 
Nie wiem dlaczego, ale jakos bardziej wierze w wersje Maskajewa :P
 Autor komentarza: holy
Data: 07-09-2011 20:41:10 
bo brzmi nieprawdopodobnie - kliczko wyszedl walczyc do maskajewa jedna reka bo druga musial chronic - kto w to uwierzy?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.