BOKS KONTRA UFC

Redakcja, Boisko.pl

2011-09-03

Pomimo rosnącej popularności MMA oraz gal organizacji UFC, kibice cały czas wybierają jednak częściej boks. Prezydent UFC - Dana White, za wszelką cenę próbuje zmienić ten trend i rzuca wyzwanie największemu pięściarzowi, Manny'emu Pacquiao (53-3-2, 38 KO).

W jaki sposób? Ano w taki, że organizowanie swojej gali w systemie PPV w dniu, w którym boksuje "Pac-Man", w dodatku z innym geniuszem, Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO), wydaje się samobójstwem. White postanowił wyciągnąć najcięższą artylerię i właśnie 12 listopada zorganizować galę UFC 139. Możliwa jest jednak alternatywa w postaci gali "UFC on Fox", czyli debiut UFC w bardzo popularnej sieci Fox Network, co ma jeszcze bardziej zwiększyć zainteresowanie MMA i UFC. Ale jak konkurować z "Pac-Manem" i jego trylogią z odwiecznym rywalem? Ano wystarczy doprowadzić do jednej z najciekawszych walk w historii wagi ciężkiej, a już na pewno najciekawszej w tym roku.

Tego bowiem dnia naprzeciw siebie stanie kreowany na następce Fedora Emelianenko - niepokonany dotąd mistrz wagi ciężkiej w UFC Cain Velasquez (9-0), a także jeden z najlepszych "stójkowiczow" w światowym MMA, Brazylijczyk Junior dos Santos (13-1), który ma już na rozkładzie tak znanych wojowników jak Fabricio Werdum, Gilbert Yvel, Gabriel Gonzaga, Roy Nelson, Shane Carwin czy też Mirko "Cro Cop" Filipović.

Zdaniem wielu ekspertów Junior dos Santos to obecnie jedyny człowiek, jaki może oprzeć się potwornej sile, ale i doskonałej technice Velasqueza. Problem Dana White'a i całej UFC polega jednak na tym, że zdaniem wielu ekspertów Marquez to jedyny człowiek, który może pokonać Manny'ego Pacquiao...

12 listopada przekonamy się więc, czy mistrzowie zachowają swoje pasy, ale również czy UFC jest w końcu gotowe rywalizować z boksem zawodowym na najwyższym poziomie?

Źródło: Boisko.pl