ATLAS ODPOWIADA: KIM BYLI RYWALE KLICZKI?

W sobotę Aleksander Powietkin (22-0, 15 KO) pokonał Rusłana Czagajewa w pojedynku o wakujący tytuł mistrzowski WBA World w kategorii ciężkiej. Jako że pas superczempiona federacji WBA należy do Władimira Kliczki (56-3, 49 KO), od razu rozgorzały dyskusje na temat ewentualnego pojedynku 32-letniego Rosjanina i o trzy lata starszego pięściarza z Ukrainy.

Działacze WBA ogłosili, że pojedynek między posiadaczami pasów tej organizacji ma się odbyć najpóźniej do wiosny 2013 roku. Wielu sympatyków boksu oraz dziennikarzy walkę Kliczko-Powietkin chciałoby zobaczyć dużo szybciej, ale wygląda na to, że dzięki nieugiętej postawie Teddy'ego Atlasa jego podopiecznego czeka teraz kilka łatwiejszych potyczek. Już na konferencji prasowej po walce w Erfurcie trener Powietkina ostro zareagował na kolejne pytania o starcie z Kliczką. Później już w bardziej wyważonym tonie wyjaśnił, dlaczego nie zamierza zmieniać swojego stanowiska.

- Sasza musi się rozwinąć, stać się bardziej znany. Chociaż jest mistrzem olimpijskim, to na świecie wielu wciąż go nie zna. Aby zdobyć popularność, potrzeba będzie odbyć kilka obron tytułu. W tej chwili Powietkin powinien zmierzyć się z pięściarzami, z walk przeciwko którym wyniósłby coś dobrego. Zgodnie z tym schematem postępowało wielu bokserów, również bracia Kliczkowie. Popatrzmy, przeciwko jakim zawodnikom swoje obrony toczy młodszy z braci. Kim byli jego rywale w większości z pięćdziesięciu stoczonych walk? Czyżby niektórzy zapominali, że kilka razy został znokautowany? Na przestrzeni lat Władimir zyskał doświadczenie, rozwijał się i nabierał pewności siebie. Wszystkim, czego chcę w tej chwili, jest prawidłowy rozwój mojego zawodnika. Walka z Kliczką będzie możliwa po kilku pojedynkach. Kiedy zobaczę, że Aleksander oswoił się w nowej dla siebie roli, to tylko wtedy będzie istniał sens rozmawiania o walce unifikacyjnej - tłumaczy Atlas.

Były trener Mike'a Tysona, Michaela Moorera czy Michaela Granta wrócił też do tematu niełatwego pojedynku z 32-letnim Rusłanem Czagajewem (27-2-1, 17 KO). W wygranej na punkty walce największe kłopoty Powietkin miał w jej środkowej fazie.

- Najtrudniejsza była szósta runda, naprawdę mi się nie podobała. To "zaognienie sytuacji" było zupełnie niepotrzebne. Jeśli jednak walczy się o tytuł mistrzowski, trzeba mieć świadomość, że podobne momenty mogą mieć miejsce. Dlatego uprzedziłem wcześniej Aleksandra: "Zdobędziemy ten pas, ale w tym pojedynku mogą przydarzyć się niemiłe chwile. Jeśli sobie z nimi poradzimy, zostaniesz mistrzem świata w wadze ciężkiej" - opowiada amerykański szkoleniowiec i zarazem ceniony ekspert bokserski telewizji ESPN.

Wiele wskazuje na to, że najbliższym przeciwnikiem Powietkina w dobrowolnej obronie pasa WBA World będzie 49-letni Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO). Starcie "Rosyjskiego Wojownika" z amerykańskim weteranem ringu może odbyć się 17 grudnia na gali w Zurychu. Areną zmagań pięściarzy byłby 13-tysięczny obiekt Hallenstadion. Informacja o możliwym pojedynku Powietkin-Holyfield pojawiła się już na oficjalnej stronie internetowej obiektu.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polak18
Data: 02-09-2011 21:09:48 
Unifikacyjnej.Czyli Wład dostanie pas Hiper WBA? Albo Superman WBA? To jest kpina.
 Autor komentarza: esox
Data: 02-09-2011 21:15:52 
Na walkę z Władkiem nie ma co liczyć Sasza będzie obijał dziadków i kelnerów i czekał aż K2 pójdą na emeryturę.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-09-2011 21:18:00 
Jak już dojdzie do tej walki z Władem,to Wład dalej zostanie Super a WBA ogłosi kolejny pojedynek o zacny pas zwany Regular!
Chyba że w między czasie pojawi się Tymczasowy Mistrz i wtedy będzie jeszcze weselej.
 Autor komentarza: Dominic
Data: 02-09-2011 21:25:43 
Taa i tak będą pieprzyć aż Powietkinowi zapuka czterdziecha :D albo Kliczkowie będą emerytami.
Chciałbym aby jakimś cudem go ubił dziadek Holyfield !
Zresztą należy mu się za ten przekręt z Wałujewem !
 Autor komentarza: Grzeesiek
Data: 02-09-2011 21:28:24 
Zdobyć więcej popularności? A więc obijając leszczyków zdobędzie popularność bardziej niż walcząc z Władem
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 02-09-2011 21:40:31 
Holyfield zloi mu dupsko i sie skonczy.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 02-09-2011 21:46:09 
Tą walkę z Holyfieldem jeszcze przeboleje (co jak co ale Holy to znane nazwisko i dzięki niemu Sasza wypromuje się podobnie jak Lebiediev(walka z Roy Jonesem)

Poza tym Holyfield będzie miał szansę na zdobycie swojego upragnionego ''pasa''.

Po tej walce widziałbym Sasze z zawodnikami typu:
-Arreola/Boswell/Lawrence(promocja w USA)
-Helenius (wątpię by ta walka się odbyła ze względu na wspólnego promotora)
-Zwycięzca pojedynku Thompson/Chambers
-Dimitrenko/Fury

Niestety boję się że na Holym się nie skończy i zacznie się obijanie Rahmanów/Barretów i innych Harrisonów.
 Autor komentarza: nik
Data: 02-09-2011 22:54:28 
''istniał sens rozmawiania o walce unifikacyjnej - tłumaczy Atlas.''

co on chce unifikowac?
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 02-09-2011 23:19:41 
No bo Povietkin jest wybitny i będzie lepszy od tych, których ma Wład na rozkładzie. Ta jasne.
 Autor komentarza: xionc
Data: 02-09-2011 23:58:04 
Kliczko walczy z najlepszymi bokserami jacy sa dostepni i chca z nim walczyc (bo np. Powietkin jak wiadomo nie chce).

- Haye
- Czagajew (ktorego wystraszyl sie Haye)
- Peter (dwa razy)
- Ibragimov
- Thompson
- Chambers

Powietkin idzie ta droga, na razie ma na rozkladzie Chambersa i Czagajewa, ale trzeci najlepszy jego przeciwnik to juz chyba Estrada
 Autor komentarza: ChampMike
Data: 03-09-2011 01:08:42 
Polak18
hahaha dokładnie ;D
Pozatym myśle że jak dojdzie do walki z holym to może być niespodzianka.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 03-09-2011 01:25:12 
I dlatego jest zapasowym mistrzem ,ale przynajmnjej wykladaja kawe na lawe ,ze nie jest gotowy na Braci i niewiem czy kiedys bedzie .przynajmniej nie pajacuje ze potrzebuje wyzwan i chce walczyc z najlepszymi ,a obija leszczy
 Autor komentarza: odyniec
Data: 03-09-2011 09:28:17 
Atlas powinien dostac od teamu povietkina zakaz publicznych wypowiedzi bo za kazdym razem osmiesza siebie i Sasze
 Autor komentarza: odyniec
Data: 03-09-2011 09:30:22 
a poza tym walka povietkin-władek nie bedzie unifikacja bo wlad ma WBA prawdziwe
 Autor komentarza: unlocer
Data: 03-09-2011 10:20:46 
Powietkin jest cięki i Atlas o tym wie. Ostatnia walka pokazała jakim lalusiem jest Sasza. Po pierwszym mocnym ciosie ( chyba w 4 albo 5 rundzie) od Rusłana Powietkin był normalnie zdziwiony.Możecie to zobaczyćna powtórkach.Miał szczęście u Rusłana ni ciosu,szybkości ni kondycji.Niech da rewanż Chambersowi i żeby miał chociaż 8 tygodni na przygotowanie nie 3 jak poprzednio.
 Autor komentarza: biotioresmendez
Data: 03-09-2011 11:20:17 
a jak myslicie co jest lepsze dla powietkina?
-wychodze teraz z wladimirem ide na calosc zobacze na co mnie tak naprawde stac
-szlifuje swoj warsztat na kelnerach itak w koncu dadza mi walke o pas
-walcze z hejem lub areola co jest dosyc ryzykowne przegrana oznacza oddalenie sie walki o pas
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.