LENNOX LEWIS PRZYJEDZIE DO POLSKI!

Redakcji BOKSER.ORG udało się ustalić, że Tomaszowi Babilońskiemu powiódł się plan sprowadzenia do Polski ostatniego wielkiego mistrza królewskiej kategorii. 16 września na gali Warsaw Boxing Night gościem honorowym będzie dzisiejszy jubilat - Lennox Lewis!

46 LAT LENNOXA LEWISA >>

Pierwotnie szef Babilon Promotions zamierzał ściągnąć do Polski Mike'a Tysona, jednak zmuszony byl zmienić plan, gdy manager 'Bestii' oświadczył, że wrześniowy termin nie pasuje najmłodszemu mistrzowi świata w historii wagi ciężkiej. Nie będzie to pierwsza wizyta Lennoxa w naszym kraju - Lewis odwiedził Polskę blisko ćwierć wieku temu i wygrał w cuglach Turniej Feliksa Stamma.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: takisobie
Data: 02-09-2011 10:30:10 
Tak po czym okaże się w dniu gali, że jednak nie przyjedzie. To chyba taki trik, żeby ludzie nie oddali biletów jak już się dowiedzieli że nie będzie Iron Mika.
 Autor komentarza: DarthMar
Data: 02-09-2011 10:31:14 
Nie uwierzę dopóki nie zobaczę he he.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 02-09-2011 10:35:00 
O to już znam cel wizyty Lewisa w Polsce. Warszawa przeszła tyle zmian od tamtego czasu że Lennox może być zdziwiony, mimo wszystko powinna mu się spodobać :)
 Autor komentarza: VKliczko
Data: 02-09-2011 10:59:17 
LL. też bardzo chetnie zobacze, ale miał być Mike...
 Autor komentarza: Vroo
Data: 02-09-2011 11:08:17 
Ludzie a ja tego nie rozumiem. Kupować bilety, żeby z odległości 50 metrów zobaczyć Tysona czy innego mistrza sprzed lat? I to siedzącego w garniturku obok innych? Bo na czym to ma polegać? Że wyjdzie na ring i powie "trzeń topry warschau"?
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 11:45:36 
Vroo ja też tego nie rozumiem. Chyba trzeba mieć kompleks wieśniaka, żeby płacić za zobaczenie sławnej osoby.
 Autor komentarza: OjciecTadeusz
Data: 02-09-2011 12:18:12 
Balinon najpierw WYTAJSONIL ludzi, a teraz chce wam jeszcze wywinac Lennoxa :D
 Autor komentarza: Srogi
Data: 02-09-2011 12:43:40 
@ross

Dlaczego od razu kompleks? Dla wielu osób zobaczenie idola to spełnienie marzeń.
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 12:59:52 
Srogi

Większość uczestników tej gali zobaczy Lennoxa z kilkudziesięciu metrów. Jak to jest spełnienie marzeń to gratuluję :)
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 13:04:49 
Co innego jak taka gwiazda jest jeszcze aktywna. Zobaczyć świetnego sportowca/piosenkarza/aktora w pracy to rzeczywiście radość i inspirujące doświadczenie. Ale iść na galę, bo na trybunach będzie siedział były sportowiec, bo mu za to zapłacili, to ciemnogród.
 Autor komentarza: thomastom
Data: 02-09-2011 13:27:54 
A może ktoś po prostu idzie zobaczyć walkę Karoliny :
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 13:42:02 
Albo Opalacha. Na pewno są i takie osoby, które idą pooglądać boks. Ale Babilon pokazał, co sądzi o swoich zawodnikach i kibicach, kiedy chciał odwoływać galę w przypadku niepojawienia się Tysona czy Lewisa. To po co ta gala? Mógł zorganizować spotkanie Lennoxa z fanami w jakiejś sali i miałoby to większy sens.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 02-09-2011 14:33:42 
Ross,

Kompletnie nie orientujesz się w temacie. Jak ja kompletnie nie orientuję się w temacie, to po prostu nie zabieram głosu.

Dlaczego taka gala uzależniona jest od nazwiska takiego jak Tyson czy Lewis? Bo takie nazwisko przyciąga sponsorów, którzy chętnie wykładają pieniądzę na organizację gali. Babilon nie jest aż tak prężnym promotorem, żeby wyłożyć z własnej kieszeni potężne pieniądze, kóre potrzeba na zorganizowanie takiego przedsięwzięcia na Torwarze. W przypadku braku nazwiska, sponsorzy odwracają się na pięcie.


Co do "oglądania byłego sportowca na trybunach" to od razu czuć, że nigdy na takich eventach nie byłeś, bo mając trochę szczęścia można sobie z taką gwiazdą zamienić dwa słowa, podać rękę czy zrobić zdjęcie.

Ja bym z chęcią swojemu synowi powiedział - zobacz, to tata z najmłodszym mistrzem wagi ciężkiej, który nokautował swoich rywali w stylu jakim nie robił tego nikt przed nim ani po nim. Z najbardziej widowiskowo walczącym bokserem w historii tego sportu.
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 14:47:37 
KidDynamite,

Tak się właśnie ludzie dowartościowują. Zobacz synku, tata nic nie osiągnął, ale stał przy bardzo ważnym panu, który nawet zechciał uścisnąć mu dłoń - tę dłoń!

Na torwarze byłem i wiem, że ludzie z trybun nie mają szans przedostać się na płytę.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 02-09-2011 14:54:39 
"Tak się właśnie ludzie dowartościowują. Zobacz synku, tata nic nie osiągnął, ale stał przy bardzo ważnym panu, który nawet zechciał uścisnąć mu dłoń - tę dłoń!"


Taaa... dziwny system wartości masz, nie mierz wszystkich swoją miarą, nie każdy leczy kompleksy. Nie każdy je ma. Lepiej w domu siedzieć i wszystko krytykować.


Ja też byłem tu i ówdzie, a reakcja tych "znanych" na zwykłe zagadanie do nich jest zazwyczaj pozytywna.
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 15:06:04 
Oczywiście że jest pozytywna, dlaczego miałaby nie być. Mówię tylko, że większość osób, które kupiły bilety na Tysona/Lewisa zobaczy ich tylko z oddali i chyba może mnie to śmieszyć? Nawet jak z bliska i zrobią sobie focie na fejsika to nadal się uśmiecham :) A co do sponsorów to masz racje.
 Autor komentarza: renovatio
Data: 02-09-2011 15:47:29 
Autor komentarza: thomastom
Data: 02-09-2011 13:27:54
A może ktoś po prostu idzie zobaczyć walkę Karoliny :

O to to! Jest nas dwóch! Kto jeszcze!
 Autor komentarza: Likers
Data: 02-09-2011 15:54:03 
Mówienie o kompleksach to jakaś przesada. Lennox Lewis to jeden z największych bokserów w historii wagi ciężkiej, osobiście mój ulubiony i nawet z trybun chciałbym móc zobaczyć mojego idola a jak fotke bym miał to już zaszczyt sam i super pamiątka.
A jak dają mu kasę to jego wina?:) nie wiem z czego problem powstał.
Przyjeżdża mega gwiazdor i jak ma ktoś chęć pojechać to jedzie, jak nie to nie.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 02-09-2011 16:19:03 
Super wiadomość. Mnie Tyson wogóle nie interesował, ale Lewis to co innego. Dla niego jestem skłonny wziąść wolne i pojechać do Warszawy i być w gronie witających. zdjęcie z byłym niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej boksu zawodowego Lennoxem Lewisem bezcenne. Wiem, że Lewis ma anielską cierpliwość do ludzi, którzy chcą jego autografu, dlatego szanse na fotkę byłyby raczej duże. Myślę, że wykaże więcej cierpliwości w stosunku do kibiców niż Tyson, który często miewa różne humory i niecierpliwi się lub złości, gdy coś go męczy albo nudzi. Co do kompleksów to pewnie każdy jakieś ma. Ja gdybym miał jechać do Warszawy to przede wszystkim, żeby zobaczyć mojego ulubionego boksera a zdjęcie z nim to pamiątka dla mnie, nie muszę jej nikomu pokazywać.
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 16:27:07 
ross
Co to kogoś obchodzi ,że tobie się to nie podoba jak dana osoba ma ochotę iść i zobaczyć.A jak nie dostrzegasz w tym możliwości inspiracji to masz pecha.Ciemnogród-kur.a co za określenie.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 02-09-2011 16:33:15 
A ja zamierzam złapać Lennoxa na lotnisku , jeśli się nie uda to kupię bilet. Sorry bardzo , od kogo mam brać autografy w Polsce ? od Cygana ? taka szansa nie zdarza się często , no chyba ,że jesteś jego sąsiadem . Na Mike'a nie chciało mi się iść , ale Lewisa to pójdę z wiatrem :D
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 16:36:16 
Kiedyś do mojej podstawówki przyjechał słynny lekkoatleta i mało co się nie posikałem z radości, że zdobyłem jego autograf. Teraz jak to wspominam to się z tego śmieję, ale jak widać niektórym z wiekiem nie przechodzi. No i OK, każdy jest inny, każdego podnieca coś innego. Życzę wszystkim udanych zdjęć i miłego dnia :)
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 16:46:08 
ross
A może inni z wiekiem tracą zdolność z cieszenia się z rzeczy nawet drobnych?Stają się przez to zgorzkniali i nie rozumieją radości innych.Także miłego dnia:)
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 16:48:16 
DAB

Teraz cieszą mnie nieco inne rzeczy :)
 Autor komentarza: SGS
Data: 02-09-2011 16:55:52 
Spokojnie jeszcze go wymienią na Aliego, który przed walką zachoruje, no i co poradzić. Dobrym pomysłem byłby Bowe, który ma duże problemy finansowe, a ostatnio miał nawet walczyć na gali Marcina Najmana...
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 16:56:49 
ross
Z czasem i one przestaną:)A inni radośnie przejdą przez życie nie marudząć tyle:)
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 17:03:09 
Oj tam oj tam :)
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 02-09-2011 17:07:30 
Ross

Ja zdaję sobie sprawę, że jest to dziecinne i nie dziwię się Tobie, że tak na to reagujesz. ja póki co dzieci nie mam i jeszcze chcę wykorzystać trochę życia na takie "głupoty". Lewis to mój ulubiony bokser, a zobaczyć go na żywo to dla mnie tak samo emocjonujące wydarzenie jak np. obejrzeć dobry mecz, dobrą walkę, czy pójść na koncert ulubionego zespołu. Wiem, każdy ma inne problemy i inne marzenia. takie życie:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 17:13:46 
ross
W życiu piękne są tylko chwile:)Dla niektórych jedną z nich jest zobaczenie wieloletniego mistrza H.W i ta myśl-Ale on duży:)
 Autor komentarza: ross
Data: 02-09-2011 17:15:52 
No wiem, ale żeby dorosły facet przebierał nóżkami że dostanie autograf od innego faceta? That's just not right! :D
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-09-2011 17:26:04 
DAB
Do tych chwil)
"Mama mi mówiła, że to wszystko kiedyś minie W życiu to są piękne, ale tylko chwile Hej czego brak ci? wkraczam do akcji To jest tak jak na ciastkach u babci..."
Z Kawałka HB feat.Waco&Pezet "Czego ci brak?"
http://www.youtube.com/watch?v=zUiCDVraRQ8

Ja tam np. samego autografu to bym raczej nie chciał od nikogo,ale fotka z kimś kogo podziwiam/podziwiałem jak najbardziej tak!
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 17:46:21 
liscthc
Fotka to już wymiata:)Ale ogólnie dla mnie najlepsza jest choć krótka rozmowa nawet przywitanie się fajna sprawa.Czy świadomość ,że oglądamy te same walki to jakieś uatrakcyjnienie:)Rozumiem ludzi którzy tak myślą choć sam nigdy tego typu pamiątek nie zbierałem ale to z lenistwa:)
 Autor komentarza: kombi
Data: 02-09-2011 18:00:12 
To nawet dobra wiadomość, Lennox Lewis wydaje się być nawet bardziej sympatycznym człowiekiem niż Tyson, moim zdaniem w sporcie też osiągnął więcej od Tysona, który przecież dwukrotnie przegrał z Holyfieldem...
 Autor komentarza: edelawarski
Data: 02-09-2011 18:04:32 
W artykule napisane jest że lewis w cuglach wygrał turniej stamma - słyszaem historie jakoby na treningu /sparingu doszło do ostrej bójki miedzy lenoxem i Gołotą - czy ktos wie o co chodzi mógłby przybliżyc temat albo napisac czy lewis i golota walczyli ze soba w amatorce
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 18:07:49 
Ja nic nie słyszałem ale może za to ,że Andrzej u siebie kozaczył tak go Lennox później zbił;p
 Autor komentarza: edelawarski
Data: 02-09-2011 18:17:15 
sytuacja NA PEWNO miała miejsce - tylko nie znam żadnych szczegółów - może redakcja pomoże
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 02-09-2011 18:33:16 
edelawarski

pamietam jak Janusz Pindera o tym opowiadał. Lewis był wtedy w Polsce z okazji turnieju Felixa Stamma i sparował w jednym z warszawskich klubów. Lewis był wtedy młody, nie miał wtedy jeszcze 20 lat i ponoć zlał tam każdego. nikt nie chciał z nim sparować, Gołota był młodszy od swoich kolegów i pozwolono mu wejśc do ringu z Lewisem. Ponoć dobrze sobie z nim radził ale jak oberwał mocniej od Lewisa to Goły chciał już się z nim bić się na poważnie. musieli ich rozdzielać. tyle co pamiętam z tych opowiadań. Gołota miał chyba wtedy 16 lat.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 02-09-2011 23:17:27 
ja pamiętam wywiad z Lewisem w którym opowiadał ,że w trakcie jego pobytu w Warszawie, Gołota coś odwalił (pobił kogoś czy coś ) i wtedy uznał ,iż to jest buc nie sportowiec dlatego chciał go zlać (oczywiście dokładnych słów nie cytuje , wywiad czytałem dawno ale to dawno temu )
 Autor komentarza: edelawarski
Data: 03-09-2011 00:26:35 
Ghostbuster szansenpromotions:

wielkie dzięki, widocznie nie tylko ja o tym słyszałem - szkoda tylko że nie jedynej słusznej wersji
...

i zapisu video wywiadów i filmu dokumentalnego jak to zdarzenie miało wpływ na za duże buty andrezja w walce na zawodostwie :
swoja drogą jeżeli waga cięzka swieciłą triumfy w latach 80- 90 na pewno ciekawe byłoby zestawienie walk amatorskich miedzy najlepszymi bokserami zawodowymi - były próby z cyklem "czy to było grane..."
ale chyba się ten cykl skończył - szkoda bo można jaki boks jest przewrotny np. podobno jeden z moich ulubieńców Cotto za amatorów nie osiągnął nic ...itp itd.:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.