ADAMEK - KLICZKO: CHCIAŁBYM TO ZOBACZYĆ

Rafał Tymiński, Przegląd Sportowy, fot. Mike Gladysz

2011-08-25

Walka Adamek - Kliczko w pay-per-view? Takiemu eksperymentowi w naszym kraju nie wróżę powodzenia. Owszem, metoda taka działa w Stanach Zjednoczonych, ale - jak pisał Janusz Głowacki - różnice między oboma krajami są zasadnicze.

"Tam studenci potrzebują pół roku, żeby zorientować się, że ich wykładowca to jednak debil, u nas: pół roku, żeby przekonać się, że tym debilem wcale nie jest". Z pay-per-view wyjdzie podobnie. Gdyby było to takie proste, że Polak podchodzi do telewizora, wpycha do niego 40 złotych i ogląda walkę, pewnie wielu by się skusiło. Ale oglądanie Adamka to więcej wysiłku – trzeba zadzwonić, zamówić, przedpłacić, a potem jeszcze włączyć urządzenie. Jakie? Tego sam na razie nie wiem, próbowałem się wczoraj zorientować, dzwoniąc do biura obsługi tych, którzy mają walkę pokazać. Było już jednak po 17 i mogłem posłuchać tego, co nagrane w automacie. Nie wiem jak PPV miałoby u nas zadziałać, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że jakiekolwiek będzie to niosło ze sobą obciążenie techniczne, to połowa rodaków i tak sobie nie poradzi z odpaleniem urządzenia. Zapłacili, nie zobaczyli, dzwonili, było zajęte, walka się skończyła, skandal!

WYGRAJ WEJŚCIÓWKI NA WALKĘ ADAMEK-KLICZKO >>

Polak może jest nieporadny, ale z tym, żeby oglądać bez płacenia, zawsze sobie poradzi. Już kibice wyczaili, że przecież walkę Kliczki pokaże RTL. Promotorzy z Niemiec mówią coś o zakodowaniu sygnału, ale jeden znajomy z fachowego portalu wyjaśnił mi, że chyba troszkę oszukują. Nie jestem od tego specjalistą, więc zacytuję: sygnał nadawany jest przez dwóch satelitów. Jeden transmituje wersję szwajcarską kanału, drugi niemiecką. Nawet jeśli zakodują tego pierwszego, to drugiego nie ruszą, bo zablokowaliby możliwość oglądania pojedynku Niemcom. A zatem wystarczy odrobinę talerz anteny satelitarnej przestawić.

Mam jednak nadzieję, że będzie jak zwykle: przyjdę do domu, włączę polski kanał otwarty, obejrzę reklamy, dużo reklam, ale także zobaczę walkę i wszyscy będą zadowoleni. Ja, bo zobaczyłem, nadawca, bo zarobił i Adamek, bo wygrał.

Więcej o walce Adamek - Kliczko przeczytasz w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".