LEWKOWICZ O WALCE MAYWEATHER-MARTINEZ

Jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe, Sergio Gabriel Martinez (47-2-2, 26 KO) aktualnie przygotowuje się do walki z niepokonanym Darrenem Barkerem (23-0, 14 KO), która odbędzie się 1 października w Atlantic City. Jego menadżer, Sampson Lewkowicz wypowiedział się dziś na temat potencjalnego starcia jego podopiecznego z Floydem Mayweatherem Jr (41-0, 25 KO). Jego zdaniem pojedynek z "Maravilą" jest większym wyzwaniem dla Amerykanina niż walka z Filipińczykiem Manny'm Pacquiao (53-3-2, 38 KO) ze względu na gabaryty Argentyńczyka.
 
- Mayweather zarobi więcej za walkę z Martinezem, ponieważ ani DiBella, ani ja nie będziemy wymagali równego podziału pieniędzy. Floyd to wielki mistrz i zgodzi się na tą walkę. Myślę tak, ponieważ wiem, że on chce pokazać, że jest numerem jeden, a pokonanie Martineza to udowodni. Walka z Pacquiao nic mu nie da, a starcie z większym i silniejszym "Maravillą" udowodni, że nie ma lepszego niż Mayweather - twierdzi Lewkowicz.
 
Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 23-08-2011 18:26:00 
"starcie z większym i silniejszym Maravillą udowodni, ze nie ma lepszego niż Mayweather"

Starcie z którymś z Kliczków tym bardziej.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 23-08-2011 18:26:21 
Ta już to widzę,przecież to zupełnie inne wagi.Jeden walczy w 147 i to już jest dużo dla niego,a drugi miewa sporą nadwagę w 160 funtach.
 Autor komentarza: DAB
Data: 23-08-2011 18:34:57 
O nie znów ten temat!!!!!
 Autor komentarza: darcka
Data: 23-08-2011 18:37:57 
Martinez vs Meyweather? Przecież to nie ma najmniejszego sensu! Zamiast szukać rywali w niższych kategoriach może powinien skupić się na swojej (Sturm, N'Dam N'Jikam, Pirog, Golovkin, Quilin? ), a jeżeli tak bardzo szuka wyzwań to w super średniej ich nie brakuje (Ward, Kessler, Bute, Dirrell, Froch).
 Autor komentarza: matek708
Data: 23-08-2011 19:09:05 
prawda jest taka że Martinez powinien być pierwszy w P4P. Na niego nie ma mocnych Pacquiao do pięt mu nie dorasta.
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 23-08-2011 19:13:16 
Autor komentarza: matek708
Data: 23-08-2011 19:09:05
"prawda jest taka że Martinez powinien być pierwszy w P4P. Na niego nie ma mocnych Pacquiao do pięt mu nie dorasta. "
...........
Pierwszy z brzegu tego typu komentarz i temat ograniczam do przeczytania treści niusa, czego i starym bywalcom portalu życzę ;]
 Autor komentarza: liscthc
Data: 23-08-2011 19:14:05 
Ja woglę myślę że Martinez jest ponad jakieś tam śmieszne P4P,toż to bóg w osobie pięściarza.Jemu nawet Leonard czy Hagler do pięt nie dorastali.No sorry,Margayna go zlała!
 Autor komentarza: thizz
Data: 23-08-2011 19:32:57 
Co by nie mowic, to na pewno 2010 rok byl rokiem Martineza. Ale fakt faktem, ze jest za duzy dla Mayweathera i Pacquiao. Tak jak napisal "darcka", powinien isc wyzej i tam szukac rywali.
 Autor komentarza: Mats
Data: 23-08-2011 19:43:58 
Żeby być najlepszym trzeba pokonać Manny'ego
 Autor komentarza: st135a
Data: 23-08-2011 19:57:36 
Sorki że nie w temacie ale mam tylko wiadomość do: pain3hp-WAL SIĘ NA RYJ!!!!!!!!!
 Autor komentarza: Jorginto
Data: 23-08-2011 20:26:04 
Niech facet odstawi psychotropy. Martinez, który waży w dniu walki koło 170 funtów ma się bić z kolesiem w okolicach 150 funtów. To chyba jakieś żarty. Jak mu brakuje rywali, to super średnia stoi otworem, Ward, Froch, Bute, Kessler. Może jeszcze sobie Lewkowicz wymyśli walkę z Salido??? Niepoważny gość.
 Autor komentarza: Deter
Data: 23-08-2011 21:02:00 
Walka oczywiście bez sensu. Jednak to w stylu tchórzliwego Martineza.

PS Redakcjo, znów szkole błędy. Tę walkę, a nie tą.
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 23-08-2011 21:22:11 
Sergio wiąże z "tą" walką duże nadzieje, o ile Floyd zgodzi się na "tę" walkę :D
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 24-08-2011 03:13:59 
Sergio glosno sie przyznal iz w super sredniej sa dla niego zbyt niebezpieczni i nastepna walke jesli nie z Money to stoczy z powracajacym po pierwszej porazce Lopezem lub nawet M.Donaire, tylko pod warunkiem iz beda walczyli bez podzialu na kategorie. Prawdziwy mistrz, chce walczy z kazdym, nastepni to Agbeko i Mares, on nikogo sie nie boi!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.