CHAVEZ SENIOR PRZYGOTUJE MŁODEGO JULIA

Pisaliśmy ostatnio o kłopotliwej sytuacji Julio Cesara Chaveza Jr. (43-0-1, 30 KO), który przez niekompetencję swoich opiekunów został bez trenera na miesiąc przed pierwszą obroną tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze średniej.

WŚCIEKŁY ARIZA BRONI CHAVEZA  >>

Choć w obozie Julia zabraknie Freddiego Roacha, przy młodym meksykańskim zawodniku przez cały czas będzie ekspert od przygotowania fizycznego - Alex Ariza. Mistrz ma nadzieję, że uda się również nawiązać współpracę z Jose Luisem Lopezem. Pomoc swemu starszemu synowi zaoferował także legendarny Julio Cesar Chavez Senior.

- Żeby Julio stał się kompletnym pięściarzem, musi lepiej opanować lewy prosty i poprawić poruszanie się w ringu. Na tym właśnie zamierzamy się skupić. Julio jest wystarczająco inteligentny, by poprawić te błędy i zrobić postęp. Chcemy trenować w Tijuanie, bo w Culiacan ciężko się skupić - oświadczył 49-letni Chavez.

- Widzieliśmy nagrania z walkami Ronalda Hearnsa. To dobry zawodnik, a przy okazji bardzo wysoki, dzięki czemu będzie go można bić w korpus. Gdy trenowałem u Freddiego Roacha w Wild Card Gym, sparowałem z podobnymi przeciwnikami. Nie będzie to dla mnie żadna nowość - twierdzi młody Julio. - Walka w półdystansie będzie prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem. Ciosy na korpus dotychczas przynosiły rezultaty, ale muszę poprawić luki w obronie. Muszę być przygotowany na 100%, bo na tej porażce mogę ucierpieć tylko ja sam.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 17-08-2011 22:56:35 
Tak ciosami na korpus może wygrać to przed czasem.Chavez Junior mnie nie przekonuje technicznie,wiele mu brak.Ale wiecie co ostatnio trochę ,notka o nim i tym jakie jaja są z przygotowaniami mnie nad nimzatrzymała.Ten chłopak ma charakter do walki...Tego nie można mu ująć ,bo on go ma.Mimo braków technicznych-no ale skoro go olewa jego promotor ,mieszają mu z terminami i przygotowaniami to ciężko się skupić na poprawie czegokolwiek.Wkurza mnie jego kombinowanie z wagą-walka z e Zbikiem i w ringu napompowany Chavez,nie lubie tego w tym sporcie.Ale serca mu nie odmówię.To nie żaden laluś on na głowę,ciało potrafi wiele przyjąć...Laluś ,by tego nie potrafił.Na nazwisku i legendzie ojca on w oczach kibiców się chyba poślizgnął.Często traktuje się go jednak niesprawiedliwie,zbyt krytycznie.Zbika minimalnie pokonał taki jest fakt...Wolę osobiście młodszego z braci Omara i jemu kibicuję.Ale Julio ma charakter do walki bez dwóch zdań.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.