KATSIDIS CZEKA NA WYNIK WALKI MATTHYSSE-MORALES

Michael Katsidis (28-4, 23 KO), który w sobotę rozprawił się z Michaelem Lozadą (38-9-1, 30 KO), nie myśli już o powrocie do kategorii lekkiej. Na celowniku Australijczyka z greckimi korzeniami znajduje się zwycięzca potyczki pomiędzy Lucasem Martinem Matthysse (28-2, 26 KO), a Erikiem Moralesem (51-7, 35 KO). Ich pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata federacji WBC w limicie 140 funtów odbędzie się 17 września w Las Vegas.

- To nasz cel numer jeden, ale poczekajmy na wynik pojedynku - oznajmił Sampson Lewkowicz, doradca Katsidisa. - Michael zawsze ma otwarte drzwi u wszystkich telewizji, bo to niezwykle efektowny zawodnik. Jest bardzo podobny do Artuto Gattiego. Niezależnie od tego, czy wygrywa, czy też przegrywa, ludzie płacą, żeby oglądać go w akcji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: weentM
Data: 15-08-2011 16:01:34 
dziwne ze on z taka masa schodzi do tych 63 kg.ogromny jest gosciu:)
morales-mathyse to na gali ortiza z maywetherem bedzie?
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 15-08-2011 16:11:52 
na pewno pomaga mu niski wzrost , on ma 170 cm chyba
 Autor komentarza: weentM
Data: 15-08-2011 16:32:42 
no ma 170,ale jest strasznie zbity

zobacz same jego rece ze 3 tony waza:) http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/251590_260357010644044_136295246383555_1152862_5076690_n.jpg
 Autor komentarza: championn
Data: 15-08-2011 18:13:28 
no katsidís nabity. ale nie ma w tym nic dziwnego weźcie takíego donaira(170cm) í dodajcie mu 10kg mieśni na gore
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.