BARRETT WYGRYWA W REWANŻU

W zakończonym przed chwilą rewanżowym pojedynku pomiędzy Monte Barrettem (35-9-2, 20 KO), a Davidem Tuą (52-4-2, 43 KO) lepszy okazał się 40-letni 'Two Gunz', który zwyciężył po dwunastu rundach, choć w samej końcówce wylądował na deskach i znalazł się na skraju nokautu. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 114-113, 115-112 i 115-112 - wszyscy zgodnie dla Barretta.

Początek walki należał do Amerykanina, który w pierwszej rundzie nie pozwolił się trafić powolnemu rywalowi, a sam przez cały czas kłuł go lewym prostym. W drugim starciu Barrett zaczął dokładać do tego prawy prosty oraz lewy sierpowy, co tylko zwiększyło jego optyczną przewagę. Tua kończył trzecią odsłonę z rozciętym prawym łukiem brwiowym.

'Two Gunz' dominował tak wyraźnie, że trudno było spodziewać się innego rozwiązania, niż jego zwycięstwo przed czasem. W czwartej rundzie Tua nieco się przebudził i trafił nawet lewym sierpowym, ale nie zrobił tym żadnego wrażenia na przeciwniku. Piąta odsłona wciąż układa się po myśli Amerykanina, który do tej pory nie przegrał ani jednego starcia. W kolejnej rundzie Nowozelandczyk trafia w końcu potężnym lewym sierpowym z doskoku, lecz ponownie Barrett przyjmuje cios bez mrugnięcia okiem. W siódmym starciu pojawiają się pierwsze wymiany. Tua trafia coraz częściej, ale wciąż dominuje 'Two Gunz'.

W ósmej odsłonie znów lepszy jest Barrett, a na kilkadziesiąt sekund przed gongiem jego zmęczony przeciwnik dostaje od sędziego dłuższą przerwę, co spotyka się z niezadowoleniem narożnika Amerykanina. W samej końcówce dochodzi do ostrej wymiany, w której 'Two Gunz' potężnie trafia dwoma uderzeniami, które jednak spływają po niezwykle odpornym Nowozelandczyku. Pojedynek odmienia się dopiero w jedenastej rundzie, kiedy Tua po raz pierwszy wstrząsa rywalem. Zamroczony Barrett stara się przetrwać, w czym zresztą pomaga mu 'Tuaman', który nie próbuje wykończyć roboty i tylko uśmiecha się, ku uciesze publiczności. W samej końcówce starcia David poprawia potężnym prawym, po którym Amerykanin znajduje się na skraju porażki przed czasem. Po gongu Barrett niepewnym krokiem zmierza do narożnika...

Tua potrzebuje nokautu do zwycięstwa i robi wszystko, by zakończyć walkę w efektowny sposób. 'Two Gunz' przytrzymuje przy każdej sposobności i stara się trzymać przeciwnika na dystans, lecz w ostatniej minucie miejscowy faworyt trafia potężnie, a po chwili dokłada potężny prawy, po którym Barrett ląduje na deskach i wytacza się pod liny. Nadludzki wysiłek sprawia, że ambitny Amerykanin powstaje i przyjmuje bokserską postawę. Do końca jeszcze kilkadziesiąt sekund, chwiejący się Barrett ma nikłe szanse na dotrwanie do gongu. 'Tuaman' atakuje z furią, ale Monte klinczuje i nawet stara się odpowiadać, choć ledwo stoi na nogach. Rozbrzmiewa gong, obydwaj zawodnicy unoszą ręce. Tua dzięki znakomitej końcówce uratował widowisko, Barrett za chwilę zwycięży po raz pierwszy od ponad trzech lat...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 13-08-2011 13:23:28 
Kurs na niego był magiczny. Żałuję, że nie postawiłem. :(
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 13-08-2011 13:24:08 
Szkoda. Zawsze lubiłem Tuę. Ale teraz to chyba już koniec kariery.
 Autor komentarza: Polak18
Data: 13-08-2011 13:25:16 
Barrett byłby dobry na teraz jako przeciwnik Wacha.
 Autor komentarza: montanelli
Data: 13-08-2011 13:25:29 
Ja postawiłem na Barretta, ale przez 3 ostatnie rundy myślałem, że już będę się żegnał z kasą.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 13-08-2011 13:25:35 
Kurczę, ale nie wiem jak Barett mógł wstać po nokdaunie w 12 rundzie :| Tua był bliski wygrania przez KO, szkoda że obudził się dopiero koło 9 rundy :/
 Autor komentarza: xionc
Data: 13-08-2011 13:36:06 
Teraz Tua moze sie zmierzyc z Peterem lub Chisora o pas WBC dla grubasow.
 Autor komentarza: garson
Data: 13-08-2011 13:43:56 
Kurs 4,5 na Tobecie i weszło :) szkoda że postawiłem symbolicznie tylko :(
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 13-08-2011 13:46:51 
"Styl robi walkę" - widocznie Barrett nie pasuje Davidowi, bo wyraźnie nie miał na niego sposobu. Inna sprawa, że to już nie ten sam Tua...
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 13-08-2011 13:48:09 
Wczoraj pisałem:
Barretowi ten remis chyba dodał skrzydeł. Oczywiście na wielkie walki już za późno ale gdyby wygrał z Tuą... to będzie bardzo pożądanym bokserem w rekordzie :)
Najbardziej prawdopodobny wynik to wg mnie wygrana Barreta na punkty.


Zaczynam grać na Unibecie! :D
 Autor komentarza: rossi
Data: 13-08-2011 14:07:51 
montanelli, to przy nokdaunie w 12 rundzie musiałeś mieć ciepło :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-08-2011 14:11:01 
Kiepska walka dwóch schyłkowych bokserów. Obydwaj popełnili rażące błędy taktyczne. Barrett zamiast boksować do końca tak jak na początku, gdzieś od 8 rundy postawił na dowiezienie punktowego zwycięstwa drogą klinczowania i trzymania, co tylko cudem nie zakończyło się porażką przez nokaut. Z kolei Tua, który w zasadzie nie miał szans na zwycięstwo na punkty, zmarnował większość walki i przystąpił do rozpaczliwego finiszu dopiero w przedostatniej rundzie. Gdyby zaczął wcześniej, na pewno by wygrał, a tak zabrakło mu czasu na dobicie Barretta.
 Autor komentarza: montanelli
Data: 13-08-2011 14:11:36 
rossi - no zrobiło mi się gorąco, po tym jak Barrett upadł tak bezwładnie to nie wierzyłem, że się już podniesie hehe, a jak wstał to ja razem z nim i trzymałem się za głowę co to się dzieje ;p
 Autor komentarza: milek762
Data: 13-08-2011 14:18:51 
amnie szkoda mimo wszytko Tui ze nie wygrał prze nokut ale barett wynika ztego pokazał charakter!!!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 14:18:54 
Furmi - 1. To nie ten sam Tua ale i nie ten sam Barrett
2. Zawsze twierdziłem że Tua był jednym z najbardziej przereklamowanych HW, Bo najczęściej jest tak że ci masakrują średniaków w bezkompromisowym stylu zawsze są przeceniani...Gorzej jak do chodzą do pewnego poziomu i się okazuje że ...łapki za krótkie, nóżki za wolne itd...
Ci którzy twierdzili nawet 10 - 15 lat temu, że Tua to nadzieja na wielkiego mistrza nie mają za dużego pojęcia o tym sporcie bo ten gość musiał się potknąć przy najwyższej półce. po prostu jest ograniczony warunkami i cechami motorycznymi... przy większym farcie mógł zostać nawet jakimś jednorazowym mistrzem. Wielkim mistrzem nigdy...no może w czasach Marciano

Czy Barrett nie pasował Davidowi?, sądzę że Dawidowi nie pasowałby każdy w miarę szybki, zwinny i dobry na nogach bokser.
 Autor komentarza: SGS
Data: 13-08-2011 14:23:23 
No kurs był ciekawy, sam miałem postawić, ale za późno się zorientowałem, że walki nie ma na unibecie...
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 13-08-2011 14:28:21 
Stonka - ale powiedz Ty mi, że walka pod koniec lat 90. Tuy z Tysonem nie byłaby ciekawa... :)
 Autor komentarza: bonkers
Data: 13-08-2011 14:31:54 
Tuański zaliczył przewidywalną wtopę i mam nadzieje skończą się brednie o jego wysokich szansach w walce z Kliczkiem
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 14:35:48 
Furmi (Redaktor bokser.org) była by ciekawa jak cholera... i choć zawsze sądzę, że nie styl ma największe znaczenie tylko cechy fizyczne to w tym przypadku styl obu działał by mocno na stronę Tuy tzn. lepsza technika czy zwinność Tysona nie miałaby aż takiego znaczenia, natomiast to że Tua był wyraźnie silniejszy fizycznie i miał jeszcze mocniejszy cios i chyba twardszy łeb robiło by sporo na korzyść Dawida...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 14:37:39 
bonkers - nie pamiętasz? ten Tua miał według 70% na tym forum wbić w ring Haye:)))))))
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 14:45:18 
Oquendo,Moorer,Rahman,Maskayew,Ruiz
Stonka Kartoflana
Więc nie przesadzaj ,że bił samych średniaków.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 14:52:34 
Tua w formie z Lewisem na pewno byłby moim faworytem z dzisiejszym Haye.Ale oni wyminęli się czasami świetności i nie wiem Stonka kto ci te 70% tworzy myślę ,że przesadzasz ja tu nic takiego nie czytałem,może parę wyjątków
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 14:57:31 
1.nigdzie nie napisałem że bił samych średniaków!!!!! stwierdziłem nawet że miał szansę upolować jakiegoś gorszego mistrza...

2.dobre przykłady dałeś:))))
- a. Rahman - pierwsza walka Rahman wygrywa bardzo wyraźnie!!! ślepy sędzia przerywa po serii Dawida 12 strzałów z których 2 ledwie muskają Rahmana a reszta pruje powietrze, Rahman jest kompletnie przytomny i świetnie się broni
- Rahman 2 - Rahman tym razem też prowadzi walkę choć nie aż tak jak pierwszą...równo z gongiem 12 rundy rzuca Dawida na dechy.....Werdykt(remis) to wał
b.Maskaew - do czasu KO prowadzi na punkty!
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:02:27 
Stonka
Co ma za znaczenie,że ktoś prowadzi na punkty jak dostaje K.O? No nie ma żadnego.Tua w wielu walkach liczył na nokaut nie punktację taki był jego styl.Nie był przereklamowany.Gorsi mieli pasy mistrza a on nie miał.Był kur.wsko groźny, zawodnik którego każdy musiał brać na poważnie ,bo groziło K.O.Mieliśmy w H.W gorszych mistrzów.Nawet Tua ich pokonywał więc uważam ,że nie był przereklamowany.Lewis też w walce był ,bardzo asekuracyjny ,bo ten Samoańczyk mógł pokonać każdego.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 15:02:44 
DAB - głosów że Tua by rozjechał "Geja" było mnóstwo, "70%" to oczywiście potraktuj symboliczne statystyk nie prowadzę....

Ja sądzę że Haye wygrałby z Tuą Prime ale nie jestem tego do końca pewien. Haye raczej był za szybki i na nogach i w łapach.

Zresztą Tua to już historia więc jego ocena jest dość prosta.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:06:59 
Moim zdaniem Tua mógł spokojnie być zawodnikiem który choć przez kilka obron miałby pas.On i Gołota,uważam ,że obaj powinni być mistrzami,Andrzej był moim zdaniem dwukrotnie oszukany a Tua niestety szans tylu nie miał to kwestie promotorskie a Lewis był jednak jednym z najgorszych koszmarów na jaki mógł trafić w walce o pas David
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:09:10 
StonkaKartoflana
Teraz to by Tua padł wtedy kiedy Haye by zechciał:)W Walce w prime ja jednak za Tuą bym obstawiał.No ale tego nigdy nie sprawdzimy niestety.Ta jego kariera była kiepsko poprowadzona uważam.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 15:09:27 
DAB - piszesz prawie dokładnie to co ja!!! nawet tego nie zauważasz!!!

W Dawidzie bardzo wielu widziało wielkiego mistrza, bat na Lennoxa i na braci Kliczko - było to niemożliwe potwierdziła to historia. Dlatego był właśnie przereklamowany jako KANDYDAT NA POWAŻNEGO MISTRZA!!!

Fakt - byli gorsi mistrzowie niż on, sam cały czas piszę że przy większy farcie został by mistrzem na max na 3 obrony
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:11:50 
StonkaKartoflana
Te 70% wziąłem za poważnie.Ja nie spotkałem się z taką opinią albo nie pamiętam,tematu Tua vs Haye nawet w dyskusji nie kojarzę może mnie nie było nawet jeszcze albo gdy była rozmowa,jeśli ktoś tak myślał na dziś dzień to chyba żartował:)Pozdrawiam
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:14:18 
StonkaKartoflana
Ja się odnosiłem do przereklamowania:)Wszystkiego nawet nie czytałem jak mówisz ,że piszę podobnie to chyba sie rozumiemy :)
Chodziło mi o to
Zawsze twierdziłem że Tua był jednym z najbardziej przereklamowanych HW, Bo najczęściej jest tak że ci masakrują średniaków w bezkompromisowym stylu zawsze są przeceniani...Gorzej jak do chodzą do pewnego poziomu i się okazuje że ...łapki za krótkie, nóżki za wolne itd...
Poza tym uważam ,że masz dużą wiedzę i mądrze piszesz często
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:15:55 
StonkaKartoflana
A to,że nie dał rady Lewisowi nie oznacza też przereklamowania,niestety w prime nie dostawał szans i chyba się domyślamy ,że King miał coś z tym wspólnego.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 15:16:40 
DAB - co do Andrzeja to lubię gościa...ale nie przesadzajmy obie walki były na tyle równe że o oszustwie nie ma mowy, jakby poszło w druga stronę też nie byłoby skandalu.

Liakowicz czy Maskaew miał dużego farta w życiu że zostali mistrzami Tua i gołota tego farta nie mieli....tak to bywa i nie można mówić że "powinni być mistrzami'
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:17:23 
Przegrana z Byrdem mu ujmuje moim zdaniem,pokazuje ,że technik może go oszukać.A Ike to był kozak...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 13-08-2011 15:18:30 
DAB Andrzej Golota nie zdobyl tytulu na wlasne zyczenie.W walce z Ruizem przestal boksowac po nokdaunach a to niestety nie pilka nozna gdzie mozna bronic przewagi.Walke z Byrdem punktowalem dla Goloty ale moglo to pojsc w obie strony.Wiele osob uwaza ,ze Haye stchorzyl z Wladem a sytuacja Tua -Lewis byla podobna.Zadecydowala przepasc w warunkach fizycznych.Nikt nie chcial byc znokautowany.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:21:43 
StonkaKartoflana
Dla mnie jednym z najgorszych był Ruiz ale potrafił dać świetne walki nawet z Holym choć wiadomo,ze Evander nie był z lat świetności ale jednak.Po prostu czasem jednego karierę tak ułożą ,że rywale mu leżą i mimo średniactwa jest mistrzem na wet dwa razy a drugi ma takich rywali,że mimo wygranej bezpośredniej walki z tym pierwszym nigdy pasa nie miał.To przykład właśnie Davida i można wziąść Ruiza,którego nie cierpiałem za ten nudny ,zapaśniczy boks.Andrzej uważam bardziej z Byrdem powinien wygrać dobrze go zachodził mimo braku częściowego lewej ręki.A z Ruizem przegrał ,bo oddał końcówkę choć ja jako Polak typowałem jego jago mistrza:)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-08-2011 15:22:07 
Tua bywał często porównywany do Tysona. Rzeczywiście było duże podobieństwo jeśli chodzi o warunki fizyczne, siłę ciosu i szybkość, ale zawsze istniała olbrzymia różnica (na korzyść Tysona) w wyszkoleniu technicznym. Potem Tua zatracił zupełnie szybkość i pozostało mu jedynie silne uderzenie (+ odporność na ciosy), a to jest stanowczo za mało, aby coś zdziałać w czołówce HW. Szkoda mi tego zawodnika, ale wygląda na to, że powinien powiesić rękawice na kołku. Pozostaną po nim jedne z najpiękniejszych nokautów w historii boksu.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:23:09 
ckyde22
Tua ryzykował ale nic nie mógł nawet głową w narożnik wyrżnął.Lewis był lepszy niż Władek uważam bił różnorodniej
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:25:08 
Hugo
Ja nie widziałem tej walki z Barretem ,rewanżu,ale czytając ten tekst zastanawiałem się o co chodziło z tym uśmiechaniem, co on myslał ,że prowadzi,dlaczego nie skończył?Wychodzi ,że miał na to 3 minuty 12 rd.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 15:25:15 
DAB - zawsze jest tak, że jest się przereklamowanym w stosunku to tego jak wysoko mierzysz lub jak cię opisują. A Tua widziano po kolei - dominatora HW, pogromce Lennoxa, bat na braci Kliczko i tu był parszywie przereklamowany.....

Jeśli w Dawidzie widziano by "tylko" świetnego boksera HW z szansami na tytuł z gorszymi mistrzami to nie byłby przereklamowany wcale....

Np..Liakowicz był jednym z gorszych mistrzów HW ale nigdy nie był przereklamowany bo nikt nie widział w nim wcześniej mistrza ani go nie "reklamował" więc go "przereklamować" nie mógł
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-08-2011 15:26:49 
Zawsze lubilem Tue z racji tego zyczylem mu zwyciestwa z Barrettem.
Stalo sie inaczej i na dzisiaj mozna powiedziec ze drugiej szansy walki o tytul juz nie dostanie
Co do tego iz byl przeceniany.W pewnym sensie byl przeceniany...i nie doceniany.Moze to po czesci wina jego promotorow,trudno ocenic.Wydaje sie ze po walce z Lewisem z Tuy zeszlo powietrze i zaczol olewac treningi i niesportowo sie prowadzic
David to typowy puncher i jak wielu zawodnikow bazujacych na sile ciosu i twardym lbie zbyt czesto liczyl na to ze w koncu wejdzie i bedzie po sprawie.Czasami jednak nie chce wejsc,albo wchodzi za pozno,a w reperuarze nie ma nic innego poza piekielnie mocnym ciosem a i kondycji starcza ledwie na pare rund...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 13-08-2011 15:31:11 
Hugo - Tua nie był podobny do Tysona tua był podobny do Marciano

Ruiz - był psychicznie twardy jak skała i cwany jak Hopkins mimo dość nędznych predyspozycji do boksu ....Gość przez 15 lat chyba nie wyleciał z Top 15 HW!!!!! było dziesiątki gorszych niż Ruiz
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-08-2011 15:31:49 
@DAB

To było zwykłe pajacowanie Tuy. Nie mam pojęcia, dlaczego to robił. Może dlatego, że nie wierzył już w zwycięstwo? Może chciał sprowokować Barretta do ataku? Dla mnie Barrett nie wyglądał wtedy na zamroczonego, chociaż zachwiał się po ciosie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 13-08-2011 15:32:18 
DAB Tak ale obaj byli bezradni wobec przewagi warunkow fizycznych.Tua mial inny styl ale efekt podobny.Oczywiscie ze Lennox byl bardziej wszechstronny od Wlada niemniej cala kariere walczyl z etykietka "nudnego" i podobnie jakl Wlad lubil szachy ringowe.Lepsi rywale tacy jak Evander zmusili do wysilku Lennoxa ,Wladowi brakuje takich wyzwan, moze pokazalby cos wiecej.Steward twierdzi ze bardzo popracowali nad uppercutem ,moze kiedys zobaczymy to w ringu.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 13-08-2011 15:33:46 
Kondycyjnie Tua prezentował się wręcz rewelacyjnie, to raczej z Barretta zeszło powietrze w drugiej połowie walki. No i naprawdę, mogło być KO, sędzia ringowy mógł to przerwać, bo nokdaun był ciężki, nie myślałem, że Barrett wstanie i dotrwa do końca.

A w 11 rundzie też był zamroczony i wtedy Tua właśnie jakiś kabaret a'la RJJ zaczął odstawiać, śmiać się, język wystawił, ale ciosów zapomniał zadawać :|
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:36:35 
StonkaKartoflana
Hugo
Teraz wyżej jest to zdjęcie jak Barret leży,to wygląda jak coś niemożliwego do kontynuowania.Ale poza tym to może trzeba trzeciej walki?W pierwszej Tua w końcówce miał problem,teraz wygrał Barret ale wygląda na to ,że był w 99% znokautowany...Ciekawe mają te starcia pod kątem końcowych emocji po 12 rd:)
StonkaKartoflana
Tak to zależy od punktu odniesienia.Ja patrzę na niego raczej jak na źle prowadzonego boksera.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:39:24 
A o dziwo Tua kondycję z tego co widzę chyba jednak zachował,także to też ciekawe,żeby on miał końcówkę na swoje konto?Wizualność tu bardzo myli,jak na niego patrzymy wygląda na maks 8rd.A Monte wydawałoby się powinien górować w końcówce pojedynku
 Autor komentarza: clyde22
Data: 13-08-2011 15:41:02 
Trzecia walka to juz beda dozynki.Padna jednoczesnie jak Balboa i Apollo Creed.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-08-2011 15:42:44 
@DAB

Rzeczywiście wyglądało to na nokaut. Nawet obejrzałem sobie jeszcze raz, bo miałem wątpliwości, czy ringowy nie dał Barrettowi więcej czasu na powstanie. Jednak wyszło, że wszystko było O.K. Dokładnie na 8 stał na nogach i przyjął postawę. Czy 3 walka ma sens? Trochę wątpię. Ta dzisiejsza była bardzo nudna i dopiero w 2 ostatnich rundach coś się zaczęło dziać.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:44:52 
clyde22
Holy to fenomen dla mnie.Zmusił do wejścia do piekła bokserskiego Bowe,Tysona,Lewisa w 2 walce o reszcie nie wspominam.
A wracając do Ruiza,nie cierpiałem jego stylu ale jak wytłumaczyć ,że po drugiej świetnej walce z Lewisem Holy ledwo sobie punktowo radzi z zapaśniko-bokserem...Ruiz to niewygodny typ a Tua tak go zmontował,że często to powtarzam:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:46:44 
Hugo
No właśnie chodzi mi o efekt po 12rd:)Walka nudna a patrz jakie końcówki emocjonujące robią:)Jak nie było przekrętu ok wierzę na słowo.
clyde22
Mi sie to z Rockym właśnie skojarzyło jak on pod linami leży:)
 Autor komentarza: clyde22
Data: 13-08-2011 15:49:35 
DAB Holy mial problemy zdaje sie z watroba ale Ruiz byl bardzo silny fizycznie (nie mylic z sila ciosu) i wykanczal przeciwnika swoim szarpanym rytmem walki.Tua trafil i pozamiatal,brak koncentracji z puncherem czesto tak sie konczy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-08-2011 15:58:16 
clyde22
Dokladnie.W temacie foto z tej walki spytałem,czy sędzia nie zwlekał z liczeniem Barreta.Tak mi to wygląda zajął się Davidem sam nie widziałem całości,te deski mi po prostu wyglądają na K.O
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 13-08-2011 16:25:54 
Piekna kasa za Barreta .Tua juz na wadze był rpzegrany hahaa
 Autor komentarza: holy
Data: 13-08-2011 16:40:15 
Tua jest skonczony, zreszta powiedzmy sobie szczerze poza zabojczym ciosem byl za slaby technicznie zeby pokonac np Lewisa czy Byrda i zostac mistrzem swiata; co do Bereta - dla mnie jako bokser sie nie liczyl i nie liczy; to jakas przybleda ringowa ktora pokonawszy Tue ma swoje piec minut
 Autor komentarza: Daw
Data: 13-08-2011 17:22:54 
Tua byl juz przegrany na wadze,to bylo wiadome ze bedzie liczyl na jeden cios,a Barret widac trzymal forme nie zapuscil sie i to wystarczylo na nieprzygotowanego spasionego Tue dla ktorego jest to koniec marzen o czyms powazniejszym.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 13-08-2011 20:24:53 
Przesadzacie z tym że Tua już na wadze był przegrany. Po pierwsze to była to jego normalna waga, po drugie o mały włos i by wygrał tą walkę. To że Tuę można łatwo wypunktować było wiadome od dawien dawna, ale Tua zawsze w zanadrzu miał swój cios którym mógł przewrócić każdego przeciwnika w każdym momencie. Barrett pokazał już w pierwszej walce że ma sposób na pokonanie Tuy i w przeciwnieństwie do tego co pokazywał w swoich poprzednich walkach nie bił się z Tuą tylko walczył ostrożnie i go punktował. Sam mówił że w walce z Tuą wzorował się na Adamku z walki z Arreolą.
 Autor komentarza: nik
Data: 13-08-2011 22:30:44 
Tylko ze nokautu nie mozna zaplanowac i liczenie na to zly pomysl, Tua wyraznie mial nadwage, kiedys moze to byl jego atut ale nie we wczorajszej walce.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 13-08-2011 23:14:55 
"Tylko ze nokautu nie mozna zaplanowac i liczenie na to zly pomysl,"

Tua od zawsze liczył przede wszystkim na nokaut bo to jest i był puncher a nie "boxer". I "mimo tego złego pomysłu" zdecydowaną większość swoich walk wygrywał.

"Tua wyraznie mial nadwage"

Wg wskaźnika np.BMI to nadwagę ma nawet Adamek, a dzisiejsza waga Tuy była standardowa jak na niego i nawet w swoim Prime w walce z Lewisem ważył więcej.
 Autor komentarza: xionc
Data: 14-08-2011 00:15:17 
Wydaje mi sie ze w walce z Estrada Adamek naprawde mial nadwage, oczywiscie delikatna, ale Estrada w oparciu o to wierzyl b. w swoja potege bokserska. Kiedy Adamek schudl do walki z Arreola szlo mu juz duzo sprawniej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.