CINTRON WYGRYWA NA PUNKTY

Wczorajszej nocy na gali w Ameristar Casiono w Saint Charles udanie powrócił były mistrz wagi półśredniej Kermit Cintron (33-4-1, 28 KO) pokonując Antwone Smitha (20-3-1, 12 KO) po 10. rundach. Była to pierwsza wygrana "El Asesino" po dwóch porażkach z rzędu z Paulem Williamsem oraz Carlosem Moliną.

Walka niestety nie była łatwa dla Portorykańczyka. Od samego początku pojedynek obfitował w wymiany, w których obaj zawodnicy zadawali bardzo dużo ciosów. Mimo, że trafienia Cintrona były wyraźniejsze, jego twarz z każdą rundą wyglądała coraz gorzej, szczególnie jego nos oraz rozcięcie, które powstało nad lewym okiem w finałowej rundzie. Mimo wszystko udało mu się dowieźć wygraną do końca i wszyscy sędziowie zgodnie wypunktowali jego wygraną w stosunku 98:92, 97:93 oraz 96:94.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mateus
Data: 13-08-2011 10:36:46 
Oglądałem walkę Cintrona i niestety nie wygląda to dobrze, zupełnie stracił błysk. Z takim boomem toczył wyrównaną walkę, ekspert ESPN punktował 96:94. W całej walce Kermit zadał 5 ciosów więcej od Smitha. W walce w z czołówką nie ma raczej szans.
 Autor komentarza: xionc
Data: 13-08-2011 12:16:48 
I w ten sposob Wolak wypadl z Top10 LMW.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 13-08-2011 13:22:12 
Więcej szans od ESPN Cintron pewnie nie dostanie po takich występach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.