'DIABLO' TRENUJE PO ZAŁAMANIU NERWOWYM

Kamil Wolnicki, Przegląd Sportowy

2011-08-12

Śmiechy, żarty i normalne, ciężkie treningi - tak ostatnio wyglądają dni Krzysztofa Włodarczyka. Diablo wraz z kolegami z grupy 12 Rounds Knock-Out Promotions przebywa w Zakopanem.

– Jeśli wszystko będzie dobrze, to chciałbym, aby Krzysiek stoczył pojedynek w październiku lub listopadzie – mówi promotor Krzysztofa Włodarczyka Andrzej Wasilewski.

Jedyny obecnie polski mistrz świata, czyli właśnie Krzysztof „Diablo" Włodarczyk, ostatnio był na ustach całego kraju, jednak nie z powodu osiągnięć sportowych. Przedawkował leki i znalazł się w szpitalu. Mówiło się o próbie samobójczej. Kilka dni później wyszedł ze szpitala i od razu wrócił do normalnego życia. Przynajmniej pozornie, „na zewnątrz", bo jak naprawdę wygląda jego sytuacja, nikt dokładnie nie wie.

– Krzysiek normalnie trenuje. Myślę, że taki wyjazd na obóz do Zakopanego to dla niego dobra odskocznia, chwila oddechu od problemów. Nie wiem, co się stanie, kiedy wrócimy z Tatr, bo nie sądzę, aby już wszystko było w porządku. Przecież minęły dopiero trzy tygodnie – zamyśla się trener Fiodor Łapin.

Obóz naszych bokserów potrwa do soboty, później zaczną pracować w Warszawie. – Na razie Krzysiek sporo biega po górach, pracuje w siłowni, zajmujemy się też techniką. Właściwie nic nowego w porównaniu z wcześniejszymi tego typu obozami – mówi Łapin.

Cały artykuł przeczytasz w piątkowym "Przeglądzie Sportowym".