MICHALCZUK MA 50% SZANS NA MEDAL IO

BAS, PACO Lublin

2011-08-08

Gazeta Wyborcza opublikowała Raport Olimpijski. Dziennikarze Jakub Ciastoń i Radosław Leniarski na niespełna rok przed rozpoczęciem igrzysk w Londynie szukają polskich medali. Wśród kandydatek do miejsca na podium znalazła się także Karolina Michalczuk. Gazeta szanse reprezentantki Klubu Sportowego Paco ocenia na 50 procent.

Kibice na nie czekają, sportowcy ich pragną, ministrowie je liczą. W Atenach i Pekinie biało-czerwoni wywalczyli po 10 medali. Ile mogą zdobyć w Londynie?  - pytają dziennikarze Gazety.

Wynik z Aten (2004 r.) skrytykował późniejszy szef PKOl Piotr Nurowski, jego z kolei skrytykowali po Pekinie (2008 r.) dziennikarze. Nowy szef Andrzej Kraśnicki unika zdecydowanych sądów, zresztą nigdy z nich nie słynął. Celem dla niego jest poprawienie wyniku.

Matematycznego algorytmu nie ma. Szanse oceniliśmy na podstawie wyników z tego i poprzedniego sezonu, ale pomocne były też duże dawki zdrowego rozsądku i intuicji. - wyjaśniają autorzy raportu - Pod uwagę wzięliśmy specyfikę konkurencji (w pływaniu nie odpadniesz w bezpośrednim pojedynku z faworytem, a w boksie możesz), klasę i liczbę najgroźniejszych rywali (mistrz Europy na 800 metrów Marcin Lewandowski na igrzyskach musi pokonać Kenijczyków), a także to, o czym często zapominają działacze, czyli że medale MŚ i ME na dwa lata przed igrzyskami nie muszą zwiastować medali w Londynie (szermierka drużynowa).

Braliśmy też pod uwagę kontuzje, skłonność do nich i - z dziennikarskiego doświadczenia - wpływ urazów na wyniki w kolejnym sezonie. Np. mistrzyni świata Anna Rogowska kontuzję dłoni miała cztery lata temu i dwa kolejne sezony były dla niej nieudane. W tym roku też złapała uraz.

Kolejna uwaga - obecność w Klubie Londyn, czyli elitarnej grupie 44 zawodników z największymi dotacjami z Ministerstwa Sportu (od 500 tys. zł) medali też nie gwarantuje. W Klubie są sportowcy niemal bez szans na podium, np. kontuzjowani Sylwester Bednarek i Kamila Chudzik, a poza nim solidni faworyci - Konrad Czerniak czy bokserka Karolina Michalczuk.

Największe szanse na medal - 90% dziennikarze dają dyskobolowi Piotrowi Małachowskiemu, jedynemu polskiemu zwycięzcy Diamentowej Ligi oraz sztangiście Marcinowi Dołędze, który według dziennika "USA Today" w rankingu medalowym jest polskim pewniakiem do złota. Trzykrotny mistrz świata od dwóch lat nie ma sobie równych w swojej kategorii. Kolejny test, czy przygotowania do igrzysk idą jak należy - na listopadowych MŚ w Paryżu. Na igrzyskach w Pekinie Polak przegrał medal mniejszą wagą ciała - różnica między nim a trzecim zawodnikiem wynosiła zaledwie...70 gramów.

80 procent szans na olimpijski krążek ma kulomiot Tomasz Majewski, a 75 procent kolarka Maja Włoszczowska. W gronie zawodników i zawodniczek wymienianych wśród potencjalnych naszych medalistów są także dwie bokserki - Karolina Graczyk i Karolina Michalczuk. Szanse obu oceniane są na 50 procent.

Oto jak nasze pięściarki opisuje Gazeta Wyborcza:

Karolina Michalczuk, 32 lata, boks kobiet (51 kg)
Na igrzyskach boks kobiet będzie debiutował, a w takich dyscyplinach łatwiej o sukces. W Londynie kobiety powalczą w trzech kategoriach, więc właśnie trwa na świecie przegrupowanie - zawodniczki zmieniają kategorie, aby mieć szanse na Londyn. Zrobiły to też Karolina Michalczuk i Lidia Fidura. Obie uczestniczą w indywidualnym programie olimpijskim. Michalczuk i Fidura wygrywają z najlepszymi, Fidura właśnie zdobyła tytuł mistrzyni Unii Europejskiej, wcześniej wygrała turniej im. Feliksa Stamma. Ale też u obu najgroźniejszymi rywalkami są Rosjanki. W światowym rankingu Michalczuk jest czwarta, Fidura - siódma.

Karolina Graczyk, 25 lat, boks kobiet (60 kg)
Ma tylko jedną rywalkę właściwie nie do pokonania - to Katie Taylor z Irlandii, trzykrotna mistrzyni świata i sześciokrotna mistrzyni Europy, legenda kobiecego boksu. Szanse Karoliny można będzie w pełni ocenić po mistrzostwach Europy w październiku, a przede wszystkim w czasie majowych mistrzostwach świata w Chinach - tam odbędą się główne kwalifikacje olimpijskie. W światowym rankingu Graczyk jest trzecia, ale w kobiecym boksie będą tylko trzy kategorie i konkurencja będzie się wpychać z niższych i wyższych wag.