CUNNINGHAM CHCE TARVERA, TEN CHCE HOPKINSA

Redakcja, Informacja prasowa

2011-08-01

Steve Cunningham (24-2, 12 KO) szuka dużych walk i nazwisk w swoim rekordzie. Teraz "USS" poluje na Antonio Tarvera (29-6, 20 KO), który nieoczekiwanie uporał się z Danny Greenem. Mistrz świata federacji IBF kategorii cruiser "zaprosił Tarvera do tańca" na koniec roku, lecz ten ma inne plany. Najpierw chce zrewanżować się za porażkę Bernardowi Hopkinsowi, by potem zaatakować pas WBC wagi ciężkiej i - póki co, Witalija Kliczkę.

- Tarver najpierw chce rewanżu z Hopkinsem, potem Witalija... to naprawdę gnojek. Jeśli znani zawodnicy nie chcą z kimś walczyć, to jak ten ktoś może być kimś znanym? Ci kolesie tylko gadają, a gdy już przyjdzie do walki, to gadają jeszcze więcej. Zaproponowałem Tarverowi taką opcję, że zwycięzca bierze całą pulę, natomiast przegrany zostaje z pustymi rękoma. Lepszy byłby uważany za lidera tej dywizji - powiedział Cunningham.