McBRIDE OPUŚCIŁ SZPITAL

Kevin McBride (35-10-1, 29 KO) opuścił wczoraj szpital, do którego trafił po ciężkim nokaucie z rąk naszego Mariusza Wacha (25-0, 13 KO). Na szczęście potężny Irlandczyk nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń i czuje się dobrze, jednak  wszystko wskazuje na to, że polski pięściarz zakończył karierę zawodnika, który zasłynął z kolei tym, że jako ostatni pokonał Mike'a Tysona.

W walce wieczoru na gali w Mohegun Sun Casino podopieczny Mariusza Kołodzieja wywalczył ceniony pas WBC International i zapowiada powrót na ring już w październiku. McBride z kolei po swoim powrocie na ring rok temu, wygrał tylko jedną z siedmiu walk. Na bokserską emeryturę wybrał się w 2007 roku po nokaucie z rąk Andrzeja Gołoty, a decydując się na powrót nie spodziewał się chyba, że po raz kolejny na sportową emeryturę wyśle go rodak Gołoty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 31-07-2011 12:55:07 
Trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie DOŚĆ. Kevin to sympatyczny gościu i powiększy moja sympatię jeśli to właśnie teraz powie sobie DOŚĆ.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-07-2011 13:12:01 
Tak,On kocha boks ale powinien wiedzieć że nie przygotowany pięściarz który wchodzi miedzy liny to tak jak by wlożył głowę pod koła samochodu!No ale dobrze że jest zdrowy!
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 31-07-2011 13:15:17 
lutonadam

Tobie znawco już dziękujemy. Gdzie ten ciężki nokaut na Mariuszu kończący jego karierę? :d Na twoim miejscu po takich bredniach to w ogóle nie pokazywałbym się przynajmniej w temacie o Wachu.
 Autor komentarza: PWpmbjtniccots
Data: 31-07-2011 13:20:40 
Dobrze że wszystko ok.: )
 Autor komentarza: Warren
Data: 31-07-2011 13:26:05 
Napoleon

Każdemu się zdarza pomyłka ;)
 Autor komentarza: zamek9
Data: 31-07-2011 13:59:16 
myślę, że McBride tak samo się juz "kończy" jak skończył Andrzej Gołota...
przychodzi taki wiek, że dużo się już "sypie", nie ta szybkość, siła, kondycja, do póki będa chcieli z nim walczyć wysoko znajdujący się w rankingu pięściarze to kto wie czy nie wróci(kasa)
 Autor komentarza: marecki611
Data: 31-07-2011 14:30:20 
Kasa kasą ale zdrowie się liczy.Trzeba mu podziękować chyba lubi polaków bo często walczył.Jak by nie było Gołota,Adamek i Wach a wszystkie walki w plecy.I o charakterystyczne dla niego zawsze z uśmiechem na twarzy.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 31-07-2011 14:45:29 
http://www.youtube.com/watch?v=2obkq5a53lQ&feature=player_embedded#at=49
PANOWIE ZOBACZCIE TA AKCIE OD 54 SEKUNDY
 Autor komentarza: zamek9
Data: 31-07-2011 15:14:47 
marecki611
jasne, że sie zdrowie liczy i według mnie najbardziej powinno ale kasa często wygrywa...
Oscar de la Hoya, Tyson, Gołota chyba też choć mówił, że niby kocha boks dlatego wraca ;) i pewnie wielu innych o których nie pamiętam wróciło moim zdaniem by zasilić konto
 Autor komentarza: arnold82
Data: 31-07-2011 15:33:02 
Wach to przyszłość polskiej HW na najbliższe 4-5 lat. Nie sądzę aby Adamkowi się udało we wrześniu, Sosnowski nie jest materiałem na mistrza tak samo jak ten lansowany na siłę chamek z pod Krakowa.

A McBride nigdy nie należał do czołówki. Jest solidnym rzemieślnikiem dużych rozmiarów dobrym do testowania lepszych od siebie i tyle.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 31-07-2011 16:05:43 
wach rozstrzelał słup soli i nagle jest zbawcą hw...no bez przesady.wystarczyłby ruchliwszy techniczny zawodnik typu adamek i jest po wachu.
 Autor komentarza: Deter
Data: 31-07-2011 16:27:29 
McBride pokonał Tysona, ale nie zasłynął. Jaki sens ma za każdym razem pisanie tych dyrdymałów? Zasłynąć to mógł w oczach niedzielnych kibiców.
 Autor komentarza: zamek9
Data: 31-07-2011 16:46:26 
Opanujcie sie nikt nigdzie nie napisał, że McBride jest wielim zawodnikiem, jest średniakiem który właśnie zarabia na boksowaniu i bardzo dobrze mu to idzie... i o ile będzie dostawał dobrze płatne oferty z dobrymi pięściarzami to będzie chyba walczył dalej, pewnie gdyby nie pokonał starego już Tysona to by dawno karierę zakończył i tak dobrych ofert nie dostawał
Podsumowując...
McBride pokonał Tysona a Wach pokonał McBride-ona... piłka jest okrągła a bramki są dwie.
 Autor komentarza: Tajson22
Data: 31-07-2011 16:48:13 
Ale ten Wach jest slaby , zaraz wyjedziecie ze to sam z nim wyskocz oczywiscie ze nie wyskocze tylko stwierdzam fakty ze w boksie nie osiagnie nic
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 31-07-2011 16:49:00 
Autor komentarza: arnold82
Data: 31-07-2011 15:33:02
... tak samo jak ten lansowany na siłę chamek z pod Krakowa.

dobrze powiedziane ;]
 Autor komentarza: zamek9
Data: 31-07-2011 17:10:19 
http://www.youtube.com/watch?v=mzEVNwDe1UU
też bardzo mi sie nie podoba ten jego sposób bycia - ale już i tak nie jest to co było wcześniej, młody jest jeszcze, może się zmieni i cos z niego będzie..
wierzę w to bo nigdy polskich bokserów podbijających amerykański rynek za wiele
a ten wywiad o dziwo nieźle mu wyszedł
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-07-2011 17:18:07 
Napoleon!Mariusz Wach jak na razie to jest miernym zawodowym pięściarzem!Poprzednie jego walki które wygrywał były wymęczone a przeciwnicy b.słabi!McBride podarował wielki prezent Wachowi i przystąpił do walki absolutnie nie przygotowany i powinien się tego wstydzić.Zresztą został i słusznie "ukarany" przez Mariusza!Uważam nadal że gdyby McBride był chociaż w połowie tak przygotowany jak do walki z Adamkiem to...trafił bym z wynikiem! Przyznaje że pod okiem amerykańskich trenerów Mariusz Wach zrobił postępy ale nie spieszył bym się do walki z mocnym,liczącym się w świecie przeciwnikiem bo może to być "mina" której Wach nie "przeżyje".
 Autor komentarza: PWpmbjtniccots
Data: 31-07-2011 17:50:14 
Ten 'mierny' pięściarz obalił by mit 'granitowej' szczęki 'super' pięściarza. No, ale kasa musi się zgadzać. . .
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 31-07-2011 19:17:21 
Za 10 lat zawalczy z Wawrzykiem
 Autor komentarza: BoxingMessiah
Data: 31-07-2011 19:38:32 
Brutalny nokaut! ;)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 31-07-2011 20:53:03 
Tym razem na poważnie ustosunkuję się do nagminnie powtarzanej tezy, że McBride w walce z Wachem był zdecydowanie gorszym bokserem, niż w walce z Adamkiem i że wczoraj wyszedł na ring "kompletnie nieprzygotowany". Ów brak przygotowania objawił się ,jak wielu zgodnie twierdzi, w beznadziejnej kondycji McBride'a. Załóżmy, że rzeczywiście w ciągu ostatnich 3 miesięcy Irlandczyk w ogóle nie ćwiczył, czego dowodem miałoby być przybranie na wadze 4-5 kg. Jak głęboki mógłby być spadek kondycji na skutek braku treningu? Skoro w walce z Adamkiem w niezłej formie przeboksował 12 rund, to zaniedbania treningowe powinny się u niego objawić nie wcześniej niż w połowie walki. Tymczasem widzimy, że już po 1 rundzie McBride łapie powietrze ustami jak ryba i ma wyraźnie dość, a dalszy przebieg walki to potwierdza. Kondycja na 1 rundę u 38-latka uprawiającego czynnie sport wyczynowy? Tyle to wytrzymałbym ruchowo nawet ja, prowadzący siedzący tryb życia wujo po pięćdziesiątce z brzuchem od piwa. Możliwe są dwie przyczyny tak nagłej utraty sił. Pierwsza to taka, że McBride wyszedł na ring na ciężkim kacu spowodowanym długotrwałą, obfitą i zakończoną 7-8 godzin przed walką libacją alkoholową. Nie jest to niemożliwe, ale bardzo mało prawdopodobne. Dużo bardziej prawdopodobną przyczynę odkryjemy dokładnie śledząc przebieg 1 rundy. Mamy tam takie interesujące momenty:
2.00 do końca rundy - McBride inkasuje potężny cios Wacha na korpus
1.44 - dwa silne ciosy Wacha dochodzą głowy Irlandczyka
1.36 - kolejny silny cios na tułów
1.21 - jak wyżej
0.37 - potężny cios na głowę
0.28 - jak wyżej
0.01 - jak wyżej

Dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości, że tych 8 silnych uderzeń ( w tym 3 na korpus) odebrało Irlandczykowi siły i przesądziło wynik walki już w 1 rundzie. Kwestionowanie tego jest złośliwa próbą umniejszenia bardzo dobrego występu Mariusza Wacha w Uncasville.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-07-2011 21:03:05 
Przerwa w treningu i balowanie zabija kondycje w 2-3 tygodnie!Po wyglądzie McBride i poruszaniu widac bylo że facet od ostatniej walki boks tylko ogladał w telewizji.Wach poczynił postępy i troche żwawiej sie poruszal niz zwykle a do tego troche myslał.Poczekamy zobaczymy co z tego "wikinga" wyrosnie?
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 31-07-2011 23:11:12 
Hugo

Podpisuję się pod tym co napisałeś, zresztą to samo miałem na myśli wcześniej pisząc o postawie McBride'a w tej walce. On po prostu był systematycznie rozbijany przez co wielu odniosło moim zdanie złudne wrażenie jakoby Kevin do walki z Wachem przystąpił kompletnie nieprzygotowany.

lutonadam

"Napoleon!Mariusz Wach jak na razie to jest miernym zawodowym pięściarzem!Poprzednie jego walki które wygrywał były wymęczone a przeciwnicy b.słabi!McBride podarował wielki prezent Wachowi i przystąpił do walki absolutnie nie przygotowany i powinien się tego wstydzić."

Myślę że już dostałeś odpowiedź na ten post.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-07-2011 23:39:26 
Napoleon...jeśli opiekunowie Mariusza Wacha będą tak myśleli jak Ty to ...następny przeciwnik zweryfikuje Twoje i podobnych poglądy ,że o to narodziła się gwiazda zawodowego boksu o nazwisku Mariusz Wach!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 31-07-2011 23:55:34 
lutonadam
nie każdy musi być gwiazdą,Mariusz to solidny zawodnik i może dać kilka ciekawych walk.A ty piszesz że to miernota.Rozwalił Burgera tak jak trza było,konsekwentnie bijąc ze sporą siłą.Ale ty chyba tylko żyjesz talentem Khana.
Wiadomo że to nie ta skala talentu,ale po co umniejszać mu sukcesu.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 31-07-2011 23:59:42 
lutonadam
"Napoleon...jeśli opiekunowie Mariusza Wacha będą tak myśleli jak Ty to ...następny przeciwnik zweryfikuje Twoje i podobnych poglądy ,że o to narodziła się gwiazda zawodowego boksu o nazwisku Mariusz Wach!"

Dobrze że ci opiekunowie nie myśleli tak jak Ty, bo wtedy Wach w ogóle nie wyszedłby do McBride'a- w końcu według ciebie miał on zakończyć karierę Mariusza ciężkim nokautem... "Gratuluje" bokserskiego rozeznania...
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 01-08-2011 00:04:04 
McBride przybrał na wadze od czasu walki z Adamkiem - co oczywiście dowodzi, że w walce z Wachem prezentował podobne przygotowanie, co z Adamkiem. A może nawet był lepszy...
 Autor komentarza: bagheera
Data: 01-08-2011 00:46:57 
Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-07-2011 21:03:05
Przerwa w treningu i balowanie zabija kondycje w 2-3 tygodnie!

Co ty piszesz gościu . Na Kondycje boksera to się latami pracuje .
Oczywiście że forma może w pare tyg pójść w dół czy górę ale zabić kondycje na którą pracowało się lata jest równie ciężko jak ja zbudować.
Widziałem wielu ludzi którzy podchodzą do treningów już na luzie , oprócz tego piją a dzięki temu że przez lata ciężko trenowali dalej prezentują swietną kondycję przy przeciętnym śmiertelniku .
Takie bajki możesz opowiadać ludziom którzy nigdy na treningu nie byli
 Autor komentarza: bagheera
Data: 01-08-2011 00:51:31 
Mcbride pewnie i był w formie słabszej niż na Adamka ale w te pare miesięcy nie może to być zupełnie inny zawodnik .
Oczywiście nie uważam jak jakiś szaleniec że Wach jest obecnie lepszy niż Adamka ale po prostu wolny a wielki Mcbride mu bardziej podchodzi niż Adamkowi .
Myślę że Mcbride sprzed paru mięsięcy został by przez Wacha tak samo znokałtowany .
Wach nie jest taki słaby . Zobaczcie niedowiarki na yt jak obijał Sosnowskiego .
 Autor komentarza: PWpmbjtniccots
Data: 01-08-2011 00:57:40 
Był groźniejszy, ponieważ ciosy jakie zaaplikował mu pan Mariusz Wiking Wach włączyły u niego instynkt przetrwania, stąd te chaotyczne ale jednak ataki... I jeszcze do adamkomaniaków, nie mówcie że pan Mariusz dużo zbierał bo pan Tomasz również mimo sprintów wokół kolosa przyjął ciosy, a pod koniec 2 rundy, zaliczył deski..
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 01-08-2011 03:25:56 
Kazdemu polskiemu pieściarzowi życzę jak najlepiej.Ale Wacha jeszcze nigdy nie widziałem dobrze walczacego.Swoją bekserkę juz dawno zakończyłem ale nie bałbym się dzisiaj walczyć z takim McBride z jakim "walczył" Wach.McBride przypominał"kotleta schabowego" a nie pięściarza a mimo tego kiedy atakował to Mariusz panikował i gubił się!Ciesze się z zwyciestwa ale jak slysze że bracia Kliczkowie już powinni się bać bo narodzila sie nowa gwiazda czyli mariusz wach to smiac mi sie chce!
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 01-08-2011 03:31:27 
bagheera...zgadza się że na kondycje pracuje się latami ale można ją stracić w kilka tygodni!Dodam że nigdy Wacha nie uważałem za przeciętnego śmiertelnika.A na treningach bokserskich to znam się chyba 100 razy lepiej niż Ty!
 Autor komentarza: glaude
Data: 01-08-2011 09:20:37 
Mariusz Wach wygrał załużenie i w świetnym stylu z McBurgerem.
Kevin był cięższy tylko o 3 kg od walki z Tomkiem (131--- 134kg), więc nie leżał przez 3 tygodnie na kanapie jak piszą niektórzy.

Mariusz świetnie się ruszał i to zarówno na boki, jak i do tyłu- miał też ciąg na przeciwnika. Trenerzy w końcu obudzili w nim wojownika. Do tego kilka udanych uników przy takim wzroście świadczy o dobrych możliwościach ruchowych
Jak dla mnie, to Wach lepiej się teraz porusza niż Władek Kliczka. Ten umie tylko chodzić w linii prostej do przodu. Gdy przeciwnik się zbliża albo odpycha go rękami, albo przytrzymuje nimi na odległość- albo klinczuje wieszając się na rywalu. Wach ma zdecydowanie lepsze nogi od Władka. Natomiast ma wolniejsze ręce, zapewne też słabsze- natomiast nie słabe!
Do tego ma szeroki repertuar ciosów, bije nie tylko w głowę, ale i w korpus- i to z obu rąk. Do tego myśli w ringu. Gdy zauważył, że po ciosach na śledzionę Kevin się zgina- ponawiał ataki na lewy dół.

Ci którzy deprecjonują zwycięstwo Mariusza, to albo nie znają się na pięściarstwe i nie są w stanie dostrzec elementów za (tylko przeciw), albo są złośliwi i go nie lubią.

Szczerze powiem, ze Wach mnie zaskoczył bardzo pozytywnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.