WACH CIĘŻKO NOKAUTUJE

Łukasz Furman, Informacja własna

2011-07-30

Bardzo ciężkim nokautem zakończył się przed chwilą pojedynek drugiego naszego reprezentanta w wadze ciężkiej.  W konfrontacji dwóch kolosów lepszy okazał się Mariusz Wach (25-0, 13 KO), który potężnym prawym odciął od prądu Kevina McBride'a (35-10-1, 29 KO) w połowie czwartej odsłony.

Od początku przewagę zyskał bardziej ruchliwy Mariusz, jednak w pierwszej i drugiej rundzie Irlandczyk starał się groźnie odpowiadać swoimi obszernymi sierpami. W końcówce trzeciego starcia Polak podkręcił jeszcze bardziej tempo i ulokował kilka mocnym prawych prostych na głowie coraz bardziej zmęczonego rywala. Było to jednak tylko preludium przed tym, co nastąpiło w czwartej rundzie. Wach złapał przeciwnika przy linach, trafił mocnym prawym i po odchyleniu poprawił morderczym prawym krzyżowym, który doszedł idealnie do celu - szczęki Kevina. Ten padł bezwładnie na matę ringu, gdzie pozostał jeszcze kilka minut.

Ciężki nokaut, ale i najefektowniejsze zwycięstwo naszego "Wikinga", który tym samym zdobył wakujący, międzynarodowy pas federacji WBC.