MIRANDA: NIGDY NIE CZUŁEM SIĘ LEPIEJ

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-07-29

Już za kilka godzin na gali w Las Vegas Edison Miranda (34-5, 29 KO) stoczy swój kolejny pojedynek. Tym razem 'Pantera' zmierzy się z Kubańczykiem Yordanisem Despaigne (8-1, 4 KO). Dotychczas Miranda przegrywał wszystkie wielkie walki, lecz jest przekonany, że w kategorii półciężkiej stać go na odniesienie sukcesu. Zwycięstwo w dzisiejszej potyczce może otworzyć Edisonowi drogę do walki o tytuł.

- W życiu różnie bywa, ale nic nie dzieje się bez przyczyny - stwierdza kolumbijski puncher. - Teraz całkowicie skupiam się na swojej przyszłości. Jestem u szczytu fizycznych możliwości. Nigdy nie czułem się lepiej i myślę, że wkrótce zostanę mistrzem świata.

- Wojownikiem trzeba się urodzić, nie stajesz się nim z dnia na dzień. Zostałem stworzony, żeby walczyć. To moja praca, więc trenuję ciężko, by móc się utrzymać - dodaje 'Pantera'.