MIRANDA: NIGDY NIE CZUŁEM SIĘ LEPIEJ

Już za kilka godzin na gali w Las Vegas Edison Miranda (34-5, 29 KO) stoczy swój kolejny pojedynek. Tym razem 'Pantera' zmierzy się z Kubańczykiem Yordanisem Despaigne (8-1, 4 KO). Dotychczas Miranda przegrywał wszystkie wielkie walki, lecz jest przekonany, że w kategorii półciężkiej stać go na odniesienie sukcesu. Zwycięstwo w dzisiejszej potyczce może otworzyć Edisonowi drogę do walki o tytuł.

- W życiu różnie bywa, ale nic nie dzieje się bez przyczyny - stwierdza kolumbijski puncher. - Teraz całkowicie skupiam się na swojej przyszłości. Jestem u szczytu fizycznych możliwości. Nigdy nie czułem się lepiej i myślę, że wkrótce zostanę mistrzem świata.

- Wojownikiem trzeba się urodzić, nie stajesz się nim z dnia na dzień. Zostałem stworzony, żeby walczyć. To moja praca, więc trenuję ciężko, by móc się utrzymać - dodaje 'Pantera'.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: badintentions
Data: 29-07-2011 20:55:42 
"Dotychczas Miranda przegrywał wszystkie wielkie walki" Heloł..! Przecież on ma jedną przegraną... Jakie wszystkie?!
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 29-07-2011 20:56:56 
Może się i czepiam, ale...

"Dotychczas Miranda przegrywał wszystkie wielkie walki..."

Rekord Mirandy to wg. artykułu 34:1. Więc przegrał jedną walkę.

Zaszła pomyłka. Przegrał wg. Boxrec 5 walk.
 Autor komentarza: badintentions
Data: 29-07-2011 21:00:57 
Ygnac

Napisałes to co ja ale o minutę i 14 sekund później. Uważaj bo mogę Cię oskarżyć o plagiat.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 29-07-2011 21:20:33 
@Badintentions,
Zgoda, ale u mnie pojawiły się dodatkowe informacje...
 Autor komentarza: DAB
Data: 29-07-2011 21:54:33 
Yordanis wygra.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 29-07-2011 21:59:03 
A ja się skłaniam ku Mirandzie,lubię go,taki bezkompromisowy gość.Wychodzi by urwać łeb,nie kalkuluje zbytnio.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 29-07-2011 22:38:11 
geneza przydomka Mirandy

podczas pierwszej walki z Abrahamem sędzia ringowy robił dziwnie długie przerwy żeby walczący ze złamaną szczęką AA mógł troche odsapnąć, podczas tych przerw odsyłał do narożnika neutralnego Mirandę ze słowami
"Pan tera chwilke poczeka..."

i stąd przydomek - Pantera


w ogóle to wyjatkowo ciekawa noc pt na sob
gala Wacha
Miranda plus ciekawy undercard
Shumenov
chyba trzeba zarwac nocke
 Autor komentarza: milek762
Data: 29-07-2011 23:14:25 
okturej wlaka Wacha i Szpilki ??dokladna godzina mnie interesuje?
ktoś wiec moze kolega ziemniak Kartofelek???
 Autor komentarza: liscthc
Data: 29-07-2011 23:25:50 
A gala Wacha i Szpili od 2:15 na TVP1
http://tv.wp.pl/?ticaid=1cbfe

Z tego wynika że Szpila około 2:40 a Wach około 4:40.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 30-07-2011 00:47:20 
Ja też stawiam na Mirandę, doświadczenie do kwadratu, tym bardziej, jeśli młody przeciwnik zdążył już przegrać.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 30-07-2011 01:10:07 
Ja coś czuję że Kolumbijczyk polegnie chociaż lubię go i będę mu kibicował ale po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku że Edison chyba się wypalił. Po ostatniej porażce jakiej doznał z ręki Bute to już może nie być ten sam Miranda. Kubańczyk będzie głodny zwycięstwa Miranda też na pewno stworzą niezłe widowisko.Zobaczymy niedługo jak to się wszystko potoczy w ringu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.