ALEKSIEJEW TYM RAZEM DŁUŻEJ?

Swego czasu Aleksander Aleksiejew (21-2, 19 KO) nokautował jednego rywala za drugim i większość ekspertów upatrywała w nim przyszłego mistrza świata kategorii cruiser. Gdy jednak okazało się, że Victor Ramirez potrafi przyjąć, Rosjanin zaczął puchnąć z rundy na rundę i w końcówce poległ przed czasem. Po drugiej wpadce - tym razem z Denisem Lebiediewem, boksujący z odwrotnej pozycji Aleksander powrócił w ostatnich miesiącach dwoma kolejnymi zwycięstwami przed czasem.

Jak widać ludzie opiekujący się teraz jego karierą dmuchają na zimne i jako kolejnego przeciwnika wyznaczyli mu chyba najlepszego journeymana bez podziału na kategorie - Ismaila Abdoula (40-22-2, 16 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund i wypada wierzyć, iż tym razem Aleksiejew w końcu zaboksuje na pełnym dystansie.

Przy okazji trzeba raz jeszcze przypomnieć, że jedynym zawodnikiem jakiemu udało się zastopować posiadającego "tytanową szczękę" Belga, do dziś pozostaje wyłącznie Krzysztof Włodarczyk (45-2-1, 32 KO). A próbował przecież tej sztuki również Marco Huck, Enzo Maccarinelli, Tomek Adamek, David Haye, Yoan Pablo Hernandez, Mateusz Masternak, tak chwalony ostatnio Mike Perez oraz wielu innych mocno bijących pięściarzy, w tym również z wagi ciężkiej. Takie miłe wspomnienie wobec niemiłych ostatnio wydarzeń wokół "Diablo". Oby szybko wrócił do formy...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gregor07
Data: 26-07-2011 18:30:36 
,,najlepszego journeymana bez podziału na kategorie - Ismaila Abdoula" To żart? Przecież on wychodzi do ringu z lepszymi zawodnikami tylko po to żeby nie dać się znokautować, podwójna garda i tyle. Yourneymani mają do siebie to, że czasem sprawią niespodziankę, Abdoul nie sprawia.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 26-07-2011 18:50:43 
gregor

Trudno się nie zgodzić z tobą. Abdoul nie pokonał w swojej karierze NIKOGO GROŹNEGO, a wszystkie walki przegrywał z kretesem na punkty. Ten "najlepszy bez podziału" to chyba opinia autora newsa, bo ja już wyżej postawiłbym Zacka Page'a, który mimo iż też "nie ogrywał" mistrzów, to przynajmniej sprawiał im sporo problemów.
 Autor komentarza: redd
Data: 26-07-2011 18:54:43 
Abdoul 35 lat, 64 walki na koncie. Ciekawe na ilu skończy? W 2010 stoczył 7 walk, w tym roku już 6. Ciekawe czy dojdzie do 100? Abdoul jest dobrym wyborem dla prospektów ponieważ jest twardy, ma defensywny styl, można na nim sprawdzić wydolność, przećwiczyć w ringu pewne akcje. Dostaje sporo ofert, więc chyba jest ceniony w środowisku (oczywiście jako journeyman).
 Autor komentarza: redd
Data: 26-07-2011 18:59:51 
Chociaż z journeymanów zdecydowanie bardziej ceniłem Emanuela Augustusa, znacznie wyższe umiejętności niż Abdoul i przytrafiła mu się nawet walka roku, którą moim zdaniem niezasłużenie przegrał.
 Autor komentarza: milek762
Data: 26-07-2011 19:05:05 
ja w 2008 oglodajac alexeva myslalem ze zagrozi Adamkowi
w cruser !!
wd alszym ciagu ma udezenie alxeev ale c o z psychika niewiadomo!!!
a udezenie ma mocniejsze niz nijeden ciezki!!!!
moze z masternakiem eliminator stoczyliby___
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.