WOLAK STUDZI ZAPAŁ LATIMORE'A

Leszek Dudek, boxingscene.com, fot. G. Lemiechowicz

2011-07-25

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że walką z Pawłem Wolakiem (29-1-1, 19 KO) zainteresowany jest dawny pretendent do tytułu IBF - Deandre Latimore (22-3, 17 KO). 25-letni Amerykanin jest przekonany, że razem z 'Wściekłym Bykiem' stworzyliby kolejne niezapomniane widowisko dla kibiców.

LATIMORE RZUCA WYZWANIE WOLAKOWI >>

W odpowiedzi polski pięściarz wyjawił, że ma do wyboru pięć lub sześć ofert, a pojedynek z Latimorem nie przyciagnie uwagi mediów i nie zechce go pokazać żadna stacja telewizyjna. Wolak dodaje, że może zmierzyć się z Deandre, gdy ten odniesie jakieś znaczące zwycięstwo i wzrośnie jego wartość rynkowa.

- To twardziel, który z całą pewnością zasługuje na mój szacunek. Problem w tym, że nasza walka nie miałaby teraz sensu, bo nikt nie zechciałby za to zapłacić. Reszta moich potencjalnych przeciwników jest bardziej rozpoznawalna od Latimore'a. Jeżeli jednak on zdoła przekonać jakąś stację telewizyjną do pokazania tego pojedynku i zapłacenia nam dobrych pieniędzy, chętnie się z nim zmierzę - oświadczył Wolak.

- Do moich obowiązków należy dawanie fanom ekscytujących walk. Zobaczymy jaką ugodę uda nam się zawrzeć i na co przystaniemy wspólnie z promotorem i przedstawicielami telewizji. Pojedynek z Latimorem to ciekawa opcja, może ten temat jeszcze wróci w przyszłości - zakończył 'Wściekły Byk'.