STEWARD POTWIERDZA: FURY BIJE JAK KLICZKO

Emanuel Steward w rozmowie z BoxingScene.com wyznał, że prawdopodobnie będzie pracował z Tysonem Fury (15-0, 10 KO) - nowym mistrzem Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej w wadze ciężkiej.

W sobotni wieczór na gali w Londynie olbrzymi Fury odnotował największe w karierze zwycięstwo, wyraźnie wygrywając z Dereckiem Chisorą (14-1, 9 KO) po dwunastu rundach.

Kilka dni temu 23-letni pięściarz wywołał burzę komentarzy, zapewniając, że bije mocniej od braci Kliczko, co przyznać miał sam Steward, który od lat zajmuje Władimirem. Emanuel potwierdza, że Fury dysponuje ogromną siłą, lecz stawia go 'zaledwie' na równi z ukraińskimi braćmi.

- Fury dysponuje potężnym uderzeniem. Bije tak mocno jak bracia Kliczko - orzekł słynny szkoleniowiec.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DarekR
Data: 25-07-2011 13:38:05 
hehe... no nie pokazał tego potężnego bicia ostatnio
 Autor komentarza: liscthc
Data: 25-07-2011 13:41:41 
Noże i bije mocno,ale pułki co to Bracia biją mocno niemal wszystkie ciosy,a Fury raczej tylko sporadycznie,sporo jego ciosów jak by nie miało tej wymowy.
 Autor komentarza: Deter
Data: 25-07-2011 13:43:08 
Trenerom (i forumowiczom) powinniśmy stworzyć listę najzabawniejszych wypowiedzi. Oto jedna z nich :)

PS Panie redaktorze, nazwisko Kliczków się odmienia. Nie wstyd Panu ciągle popełniać błędy mimo wielu upomnień?
 Autor komentarza: Martin
Data: 25-07-2011 13:46:50 
Może na bokserze na molo osiągaliby podobne wyniki. W walce jednak Fury jest lata świetlne za Władkiem, jest bezradny, co pokazał doskonale Chisora w rogu ringu pajacując, gdy "Tyson" nie mógł go trafić.
 Autor komentarza: Martin
Data: 25-07-2011 13:48:19 
Tak w ogóle to momentami w pierwszych rundach oglądając Chisorę uwydatnił mi się styl walki Joe Fraziera czy Mike'a Tysona. Siła ciosu jednak nieporównywalna, nie mówiąc o kondycji. Tak jak w 3 i dalszych rundach to Frazierowi byłoby wstyd ruszać się w 12-15 rundzie walk z Alim.
 Autor komentarza: Arek0040
Data: 25-07-2011 13:50:40 
Moze na tarczach bije mocno hehe ale w ringu tego nie pokazuje :)
 Autor komentarza: DarekR
Data: 25-07-2011 13:55:21 
Martin


dokładnie, też zauważyłem pewne podobieństwo do Fraziera : ]
 Autor komentarza: zbychter
Data: 25-07-2011 14:03:23 
tak ale u kliczków jest boks techniczny i inteligencja ringowa a u "tajsona" to niestety tego nie widać. ciosy zadaje jakby chciał a nie mógł a robi z siebie boga. wg mnie gdyby chisora ważył 108 a nie 118 kg to rozwaliłby tego kołka do 5rundy. Fury wogle nie ma obrony to wszystko zawdziecza wzrostowi i długim łapom. ani z niego atleta, ani bokser. wiem że nie powienienem tego oceniać ale jakiś dziwny jest - miny głupkwate jakby coś z gową miał
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2011 14:11:08 
Po obejrzeniu walki Fury vs Chisora kolejny raz cisną mi się takie refleksje:

- mówienie o tym, że jakiś bokser "ma czas" ma sens tylko wtedy gdy już w danym momencie widać u niego szybki progres. Mówienie o tym tylko i wyłącznie w kontekście wieku jest bez sensu - robi ludziom krzywdę a kibicom wodę z mózgu. Potem przychodzi 30ka na karku i już nie można mówić, że jest jeszcze czas a z drugiej strony osiągnięcia takie sobie. To się zazwyczaj kończy równią pochyłą, wielkim rozczarowaniem. Przykładów na to jest mnóstwo - zwłaszcza w dzisiejszej HW.

- mówienie o tym, że jakiś bokser "ma czas" wynika niestety wprost ze strachu przed przegraną. To jest jeden z absurdów dzisiejszego boksu, gdzie zakłada się, że przegrana to tragedia, po której jest mało praowdopodobnym, że będzie dobrze. Tymczasem porażka powinna dać więcej niż 5-10 walk z kelnerami i jako taka powinna być wręcz ceniona w rozwoju sportowca. Hoduje się więc rekordy, które potem pękają jak bańka mydlana.

- w boksie zawodowym zaczęła więc funkcjonować chora "bezporażkowa" filozofia. Po części jest to wina środowiska trenerskiego, gdzie przekuwanie porażki w przyszłe sukcesy jest rzadkością. Po prostu mamy jakiś zanik normalności i hodowlę wydmuszek - wydmuszek, które po jednej porażce znikają ze sceny. W dużej mierze jest to jednak wina kibiców, którzy non-stop dają się naciągać na mierne zawody.

- amatorstwo trenerki objawia się również brakiem kultu pracy i pracowitości. Nic bowiem nie stoi na przeszkodzie by 23 letni człowiek już osiągał szczyty. Ja rozumiem, że potrzebne jest doświadczenie, ale kto powiedział, że należy je zdobywać 10 lat? Przecież 23 letni człowiek ma już swoje atuty. Tylko trzeba zapierd...ć na treningach, walczyć w roku po 5,6 razy i nie bać się porazki!!!

Podsumowując - podoba mi się np. prowadzenie Alvareza, dobrze, że Khan dostał wpier... od Prescota, Podoba mi się Adamek, który na treningach zapierdziela jak głupi.

Co mamy z drugiej strony?

Zapasłego Chisorę, porażkostrachliwego Povietkina czy Dimitrenkę, leniwego i kelnerów bijacego Arreolę, wiecznie czekającyego Bojcowa, polującego na okazje Heleniusa.


Niestety otacza nas po prostu LENISTWO i MARKETING.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 25-07-2011 14:13:20 
pomijając że już pomiędzy samymi braćmi widać różnicę w sile
to Fury może i jest w stanie uderzyć tak mocno jak Vitalij ale w statyczny cel ,jakąś maszynę treningową coś takiego zresztą sporo zakpiorów na świecie też pewnie potrafi więc czym tu się szczycić?
jeżeli chodzi o wyszkolenie techniczne to niestety jest przepaść
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-07-2011 14:19:30 
Nawet, jeżeli to prawda, że Fury dysponuje tak potężnym ciosem, jak Kliczkowie, to jeszcze niewiele z tego wynika. W historii boksu było wielu zawodników o potężnym uderzeniu, którzy niczego wielkiego nie osiągnęli, bo inne elementy sztuki bokserskiej (technika, szybkość, odporność) szwankowały. Fury to na razie tylko obiecujący prospekt i porównywanie go z Kliczkami jest pod każdym względem przedwczesne.

@Martin, DarekR

Wasze spostrzeżenia są słuszne. Chisora to swarmer, podobnie jak Frazier i Tyson, a także np. Solis i Perez. Tylko, że podstawowymi cechami swarmera powinny być doskonała szybkość (zarówno rąk, jak i nóg) i żelazna kondycja. Niestety zapasiony Chisora prezentował się pod tymi względami bardzo mizernie.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-07-2011 14:50:03 
a ja stanę tu trochę w obronie Furego. wg mnie jak na 23 lata to naprawdę dobrze jest prowadzony. Chisora to przyzwoity średniak. na walkę Furego z Kliczko jest za wcześnie. nawet obecni trzydziestolatkowie w HW są obecnie bez szans w walce z Władem więc nie wymagajmy tego od Furego. kto jest odważniej prowadzony z obecnych dwumetrowców: 25 letni Deontay Wilder ?, 28 letni David Price? 31 letni Mariusz Wach ? Podaję przykłady. 29 letni Dimitrenko wciąż ma czas. Fury jest tu najmłodszym wymienionym zawodnikiem i do tego najwyższym. jestem pod wrażeniem jego energii. koleś który jest wyższy od Włada o 10 cm w ringu choć porusza się jak drewniak to energii i determinacji do zwycięstwa trudno mu odmówić. W wieku 30 lat, przy intensywnych treningach może być na szczycie.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 25-07-2011 15:06:18 
Ghostbuster

No masz trochę racji. Należy wziąć pod uwagę że dzisiejsza HW wygląda zupełnie inaczej niż lata temu. Teraz "bracia" biją wszystkich między innymi swoim doświadczeniem, które doskonale komponują ze swymi warunkami fizycznymi. Dzisiejszy Tyson Fury nie miałby najmniejszych szans w walce z którymkolwiek z braci, nie oszukujmy się- wyszedłby on na pewne pożarcie. Po prostu w obecnej chwili ma on w stosunku do nich za duże braki, przede wszystkim w defensywie- co też sprawiłoby że zostałby on rozbity przez K2. Chisora tak jak się tego spodziewałem okazał się zwykłym marketingowym produktem braci, sami go wypromowali, na czym skorzystał Fury. Mimo wszystko zgadzam się że gdyby Dereck podszedł poważniej do tej walki (waga) to sama druga runda pokazała ze wynik mógł iść w druga stronę. Zgadzam się z tym co UrbanHorn napisał że rekordy niektórych zawodników są aż nadto pielęgnowane, aczkolwiek uważam że niektóre pomysły z "rzucaniem zawodników pod koła pociągu Fury vs Kliczko)" są po prostu bezsensowne.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 25-07-2011 15:12:16 
Podobieństwa przy ciosie Kliczki i Furego kończą się na tym że obaj uderzają rękami.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 25-07-2011 15:24:43 
W większości zgadzam się z Tobą Urbanhorn, jednak jeśli chodzi o Bojcowa to on miał kontuzję ostatnio i to spowolniło jego karierę.
 Autor komentarza: otke
Data: 25-07-2011 15:43:38 
Steward często był nazywany dziwką, ma to chyba jakieś podstawy.
Fury na 15 walk ma 10 ko, jak ktoś taki może bić z siłą Kliczki? nieporozumienie. co do jego doświadczenia, jest chyba prowadzony dość odważnie, w końcu miał już całkiem solidnych rywali. To Chisora dał ciała z przygotowaniami, Fury odrobił swoje zadanie. Moim zdaniem z Tysona będą ludzie, ale nie ma takiego ciosu jak bracia K., o umiejętnościach nie wspominając, może być mistrzem, takim długasem w stylu Akiwande.
Co do Heleniusa, moim zdaniem to duży talent, pracowity i również dobrze prowadzony, ciągle się rozwija, ma warunki. A to że ma odpowiedni trening i podejście potwierdzają jego walki(np to co zrobił z Peterem).
Ja mam takie jedno życzenie, chciałby zobaczyć Thompsona w walce z Powetkinem lub Chagajewem, ale chyba ci waleczni zawodnicy prędzej zrobią kupę niż się na to zgodzą.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 25-07-2011 15:59:43 
UrbanHorn
Świetnie wszystko przestawiłeś :)
 Autor komentarza: nik
Data: 25-07-2011 16:00:23 
Moze miec najsilniejszy cios na swiecie ale to sukcesu nie gwarantuje, jeszcze mu daaaleko do Kliczkow.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2011 16:01:33 
Panowie - nie piszmy, że ktoś ma czas tylko przyjrzyjmy się jak ów ktoś wykorzystuje obecny czas. Walk nie wygrywa się w ringu tylko poza nim. Walki wygrywa się pomiędzy walkami.

Mnie osobiście szokuje to, że tak wielu bokserów, rzekomo z najwyższej półki walczy 2 razy w roku robiąc 6-tygodniowe przygotowania!!! Przypominam, że rok ma 52 tygodnie i nawet odliczając czas na odpoczynek po walkach pytam się co oni robią przez pozostałe... np. 30 tygodni???

To jest profesjonalizm? To jest traktowanie boksu jak pracy???


Spójrzcie na takiego Chisorę, Arreolę, Solisa... to są lenie a nie bokserzy. Ale mniejszych leni są setki w tym sporcie, i co raz więcej na szczytach rankingów. Potem wychodzą tłuściochy do ringu i szydzą z kibiców, którzy zapłacili za bilet.

Ilu jest dziś bokserów z prawdziwego zdarzenia? Takich którzy łączą talent z pracowitością. Okazuje się, że niewielu, moze żadnego - taki Kliczko jest #1 nie potrzebując i nie mając talentu - wystarczy pracowitość i pomysł taktyczny na walkę. A jak daleko jest reszta? To może szokujące, ale obecne HW poza wyjątkami to banda leni i nie dziwię się, że Tomek Adamek mając pracowitość, pomimo braku gabaraytów poszedł do HW.

Kończąc - gdyby taki Fury trafił na silnego chrakterem tranera to stanie się drugim Wladimirem. Jak? Wystarczy chłopa zagonić do ostrej roboty - talent w obliczu stanu obecnej HW nie jest potrzebny.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2011 16:04:59 
byłbym zapomniał... przypomniał mi się Wawrzyk - pracuś jak cholera.

Z drugiej strony Wach - talentu raczej niewiele, ale jak będzie zapierd... na treningach i będzie miał olej w głowie to osiagnie więcej niż 5 Wawrzyków z supergrupy KP. Czego Wachowi bardzo życzę, bo kult pracy zamiera i kibicom nie wyjdzie to na dobre.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 25-07-2011 16:53:45 
Pamiętam, jak Władimir Kliczko był w wieku Fury'ego, a Witalij miał już ze 27-28, to słyszało się wiele głosów (także fachowców), że oni może są dobrzy na Niemcy, a najwyżej na Europę, ale że nie mają przyszłości, bo pierwszy lepszy czarnoskóry Amerykanin ich poskłada. Potem okazało się, że nie tylko sięgnęli po pasy mistrzowskie, ale panują przez całą epokę. Nikomu nie wolno z góry odbierać szans. Nawet duże braki można nadrobić uporczywą pracą i zdobywanym sukcesywnie doświadczeniem.
 Autor komentarza: milek762
Data: 25-07-2011 17:38:28 
niech sie nie ośmiesza Stward takimi tekstmi!

Fury ma wate taką jak Adamek! lu bmniejszą !
seriami bił Chisorem a ten podnosił rece do góry że te ciosy nie robią wrażenia na nim!
Wlad by go 3 ciosami usadził! bezproblemowo

promuja na siłe tego Furego póki co to poziom Wacha

już Szagajew ,povietkin i oczywiscie Arreeola Adamke są lepszymi piesciażmi dla mnie!!
 Autor komentarza: milek762
Data: 25-07-2011 17:43:28 
: otke zgadzam sie tobą
ze hellenius jest utlntowany ma czym udeżyć bardzo dobrze prowadzony koleś puscili go do bardzo groznego Pew
potrafi przyjać
w wieku 25 lat puzczono go do bardzo grożnego Petera
a ten go znkoałtował 2 ciosami bitymi z luzu
myśle Że fin już teraz by sprawiał problemy Adamkowi!
co Do Furego cisou on nokatującego nie mam technika taka sobie
jedynie wzrost ale wzrost to niewszystko!!

chcisora to przereklamowany sredniak !!tyle w temacie!
 Autor komentarza: milek762
Data: 25-07-2011 17:52:46 
: UrbanHorn no troche mas z racji

dzisiaj to praca i zapiprzanie na treningach daje duży efekt

talnet jedno a trenning i determinacja drugie!1

furegow przeciwienstwie np do Silisa nie uważam za talent
ale co ztego !


Słyszłem ze niby to talent Solis waży 125 kg przy wzroście 185
to maskra!
taki fury narazie ma 24 lata ma jeszcze czas!!
ale i tak uważam ze duzo lepszym prospektem jest Hellenius
ma 2 metry wzrostu IMOCNY CIO0S CO POKAZAŁ ZNOKAŁTOWANIEM GROZNEGO
Petera
 Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 25-07-2011 18:52:05 
Na jakiej równi? Fury to póki co kelner.. ja pierd.. Chyba od przyjmowania tych ciosów Włada się Stewardowi we łbie poprzewracało.

Wladimir by Furyego ośmieszył na ringu.
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 25-07-2011 19:22:03 
Kubunia : dokładnie, nic dodać, nic ująć.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-07-2011 19:34:13 
też uważam, że Helenius jest dużo lepszy od Furego. mam zaufanie do skandynawów i jestem przekonany, że Helenius to pracowity zawodnik, nie marnuje czasu na treningach a Uli Wegner znany z narzucania dyscypliny jest z niego zadowolony. Uważam jednak, że porównywanie Furego do Heleniusa jest niesprawiedliwe, ponieważ dzielą ich 4 lata. Helenius ma 27 lat a Fury 23. Gdzie był Helenius 4 lata temu ? z kim on wtedy walczył? cztery lata może nie mieć znaczenia gdy porówna się np. zawodnika 32 letniego i 28 letniego, ale w przypadku tak wyrośniętego zawodnika jak Tyson 23 lata to wg mnie zdecydowanie za mało by go skreślać. wszystko zależy od jego motywacji do treningów i psychiki bo warunki fizyczne ma znakomite.
Poza tym dziwne, że kiedy Steward mówi o Adamku w superlatywach wówczas jest uznawany za prawdziwego fachowca a kiedy mówi o Furym pozytywnie to wiesza się na nim psy. Steward wg mnie ocenia obecną wagę ciężką racjonalnie i w miarę obiektywnie. lubi czasem dramatyzować ale i tak jego prognozy z reguły się sprawdzają.
 Autor komentarza: Marek321
Data: 25-07-2011 20:15:34 
http://www.youtube.com/watch?v=2_N7qCi2kR4&feature=related
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.