FURY PEWNIE WYPUNKTOWAŁ CHISORĘ

W walce wieczoru na gali w Londynie Tyson Fury (15-0, 10 KO) wypunktował Derecka Chisorę (14-1, 9 KO) na dystansie dwunastu rund i tym samym odebrał 'Del Boyowi' tytuły mistrza Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej w wadze ciężkiej. Po ostatnim gongu sędziowie jednomyślnie wskazali na olbrzymiego Fury'ego, punktując 117-112, 117-112 i 118-111.

Pierwsza runda dla Fury'ego, który ustawia Chisorę lewym prostym, do którego od czasu do czasu dokłada prawy. W drugiej odsłonie następuje przebudzenie 'Del Boya', który trafia mocnym lewym sierpowym, a następnie poprawia całą serią ciosów. Tyson zdaje się być naruszony, lecz w końcówce przezwycięża kryzys i sam zadaje kilka celnych uderzeń. W trzeciej rundzie Fury wraca do taktyki walki na dystans i przez dłuższy czas skutecznie unika niebezpiecznych sierpów Chisory. Czwarta odsłona już bez fajerwerków - pretendent utrzymuje mistrza w bezpiecznej odległości, kłując lewym prostym, do którego dodaje czasem inne ciosy, kiedy Chisora szuka okazji do zadania obszernego sierpowego.

Piąte starcie zdecydowanie dla Fury'ego. Olbrzym znakomicie bije kombijacjami i wyraźnie narusza mistrza. W ostatniej minucie, podczas klinczu wymuszonego przez Chisorę, Fury unosi ręce górę. Do samego gongu Tyson znakomicie boksuje lewym prostym, do którego dokłada prawy prosty oraz ciosy sierpowe i podbródkowe. Chisora przegrywa rundę za rundą. W ósmej opiera się o liny i zaprasza Fury'ego do ataku. Tyson zadaje ciosy, ale większość z nich ląduje na gardzie 'Del Boya'.

W dziewiątej rundzie tempo nie jest już tak mocne, ale wciąż atakuje Fury. Mistrz prawie nie odpowiada. W dziesiątej rundzie z inicjatywy Chisory wywiązuje się szaleńcza wymiana, jednak Fury nie daje się mocno trafić i w końcówce sam zadaje silne ciosy schowanemu za podwójną gardą Dereckowi. Po jedenastu starciach Chisora potrzebuje nokautu do obrony mistrzowskich pasów. Zdeterminowany 'Del Boy' atakuje, lecz nie potrafi wyrządzić żadnej krzywdy wyższemu o 19 cm Tysonowi i po dwunastu rundach przegrywa wyraźnie na punkty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polak18
Data: 24-07-2011 00:40:13 
To jeszcze niech wygra Zab i Paragwaj jutro i będe happy.
 Autor komentarza: Awakashi
Data: 24-07-2011 00:41:36 
Walka miała taki przebieg jak przewidywałem i zakończyła się tak jak obstawiałem( w konkursie obstawiło tak ponad 30 osób więc ciężko będzie o rocznik). Oglądało mi się ją całkiem dobrze. Gdyby nie te + 8 kg chisory to by w 2 rundzie było po wszystkim a tak kondycja i szybkość na to nie pozwoliły
punktowałem:

Fury : chisora
1. 10:9
2. 9:10
3. 10:9
4. 10:10
5. 10:9
6. 10:9
7. 10:9
8. 10:9
9. 10:9
10. 10:10
11. 10:9
12. 10:9
total: 119: 111 dla tysona fury
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 24-07-2011 00:42:28 
Cóż za wspaniałe , pełne emocji widowisko zapewniło nam tych dwóch miszczów!!!!!!!!!!!

Aż chciałoby się napisać:
CO TO KU##A BYŁO!!!!!!???????

Jak na Angoli przystało przed walką jak i w jej trakcie wiele gadki i małpowania na najwyższym światowym poziomie (w Polsce w tej kwestii chyba tylko Cygan Kostecki mógłby się podjąć próby rywalizacji z nimi), za to nieco gorzej poszło im trochę w ringu.

Po obejrzeniu początku myślałem że gdzieś maksymalnie do 3 rundy któryś z nich dostanie zawału - nie wiem jak to się stało że obaj dotrwali do końca?!

Ogólnie to panowie jak się chcieli pomiziać i poprzytulać to mogli się umówić w bardziej ustronnym, romantycznym miejscu niż na stadionie przy takiej widowni - bardziej bym im proponował romantyczną kolacje przy świecach a później już tylko do sypialni.

Po tym co dzisiaj zaprezentowali , już nigdy nie zaryzykuje straconego czasu na oglądanie takiego widowiska w całości (ewentualnie skrót końcówki na Youtubie) i chyba zacznę doceniać Polskie gale Wasilewskiego – bo wydaję mi się że są na nieco wyższym poziomie.

Mam wrażenie że taki Wawrzyk który również w ostatnim czasie sprawia wrażenie że zamiast się rozwijać to się cofa sklepał by jednego i drugiego.

Bądźmy dobrej myśli że dzisiejsza walka Amira zapewni więcej emocji i będzie można pooglądać boks, bo to co zaprezentowało tych dwóch amatorów (obrażając w tym momencie naprawdę niektórych amatorów) było tylko nieco podobne do boksu
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 24-07-2011 00:44:54 
Muszę jeszcze tylko dodać że jeśli Kliczko naprawdę bierze pod uwagę walkę z którymkolwiek z tych "bokserów" to na pewno po tym co zobaczył dzisiejszą noc ma nieprzespaną... oczywiście ze strachu i obawy!!!
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 24-07-2011 00:47:49 
Obaj przereklamowani jak Chisora mógł przegrać z takim kołkiem trenował do tej walki ?
 Autor komentarza: Rybba
Data: 24-07-2011 00:52:34 
Gdyby Chisora nie był tak spasiony to by nie padł tak szybko kondycyjnie, niestety wnosząc na wagę prawie 120 kg, praktycznie oddał pojedynek walkowerem
 Autor komentarza: rafal1974
Data: 24-07-2011 00:53:10 
żenada,żenada i nic więcej obaj bez kondycji i ciosu Adamek poobijalby ich a Kliczko zjadł w 1 rundzie daleko im do światowej czołówki
 Autor komentarza: oscardelaroger
Data: 24-07-2011 00:53:11 
szpilka by im pokazal gdzie ich miejsce ! smiech ze oni pchaja sie na kliczko!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 00:53:40 
Polak18
Widzę że masz taki sam kupon(albo podobny),więc życzę powodzenia!!!
 Autor komentarza: gregor07
Data: 24-07-2011 00:55:14 
Wg jednego gostka na pewnym forum bukmacherskim to była walka roku, hahaha. Ja wypunktowałem 118:112.
 Autor komentarza: Polak18
Data: 24-07-2011 00:55:54 
liscthc

Jeśli postawiłeś na Furyego to mamy taki sam.Również życzę powodzenia!!!
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 24-07-2011 00:56:16 
Awakashi

ja też dobrze wytypowałem wynik,ale nigdy w żadnym konkursie nie wygrałem nic ,także licz się z dwudziestoma dziewięcioma osobami ,bo ja jestem pechowiec :P
 Autor komentarza: os8
Data: 24-07-2011 00:56:30 
Poziom był jaki był, ale przynajmniej coś się działo. Jakieś zwroty akcji (10 runda), trochę kombinacji ze strony Tysona nie tylko lewy prosty. Ale przyznam szczerze, że zapowiadało się lepiej na początku. Po drugiej rundzie jakby z obu zeszło powietrze.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 24-07-2011 01:01:57 
Ostatnia nadzieja wagi ciezkiej to chyba faktycznie Adamek...
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 24-07-2011 01:09:36 
Kibicowałem Tysonowi. Wydaje sie sympatyczny, a Chisora to psychol, ktory caluje swojego przeciwnika na konferencji. Wynik byl przed walka trudny do wytypowania. Chisora nigdy nie walczyl z bokserem wyzszym od siebie, ogladalem jego walke z Sextonem, ma dobry balans, ale do Furego chyba wcale sie nie przygotowal: gruby, slabe uniki, bardzo szybko wysiadl kondycyjnie i pozwolil sie zapedzac Furemu do narzonika i bezkarnie obijac. I on chcial walczyc z Wladem. W sumie szkoda ze nie walczyl bo dostalby ciezkie KO, to oslabiloby jego bute, ale mam nadzieje ze po laniu od Tysona nabierze troche pokory. Tyson nie wypadl tak zle w tej walce, to Chisora musial dazyc do poldystansu, a w tym poldystansie krolowal Fury i tam zadal wiekszosc ciosow, a Chisora byl bezradny. To unoszenie rak Chisory mnie rozbawilo, Tyson mogl mu wtedy przywalic ale chciał być fair. A Chisora przed walka snul plany ze odejdzie po 25 walkach z 0 porazek. Lol. Niech bije sie teraz z Harrisonem ktorego obrazal a są siebie warci. Mam nadzieje ze Chisora nie odreaguje teraz na zonie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-07-2011 01:12:39 
Spokojnie panowie.Tyson Fury jest jeszcze dzieckiem jesli chodzi o wage ciezka .Lata pracy a z jego warunkami moze zajsc daleko.Wiecej wyjazdow do Mannego Stewarda,przy ktorym zrobil duzy postep.Potrzebuje trenera bo z wujkiem na wyzszy poziom nie wejdzie.Dobrze ze wygral bo utrzymal swojego promotora Henessy'ego na powierzchni.Po odejsciu Frocha,Murraya i Barkera zostal mu tylko Tyson Fury.
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 24-07-2011 01:17:29 
@Oneiros
"Niech bije sie teraz z Harrisonem ktorego obrazal a są siebie warci"

Słuszna uwaga! - zarówno pod względem sportowym jak i człapania jadaczką
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-07-2011 01:19:51 
TEN OPIS JEST DO WALKI KTÓRĄ PRZED CHWILĄ OGLĄDAŁEM???
JA WIDZIAŁEM TYLKO CERY W POWIETRZE I PRZYTULANIE SIĘ PRZEZ 12 RUND
 Autor komentarza: Zelmer
Data: 24-07-2011 01:24:57 
Ostatnią nadzieją wagi ciężkiej jest ten chłopak:
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=468841&cat=boxer
http://www.youtube.com/watch?v=N0Go2r19CI0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=6epKuRJJpHI&feature=related

Deontay Wilder - mówie wam, zapamiętajcie to nazwisko! I mój nick, żeby było wiadomo, kto go odkrył ;)
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-07-2011 01:26:40 
OBYDWÓCH CHCIAŁBYM Z NASZYM WACHEM ZOBACZYĆ DOBRY SPRAWDZIAN BYŁBY TO DLA MARIUSZA.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-07-2011 01:28:08 
Wilder szybki jest bardzo jak na ciężka ale nie odkryłeś go już dawno znałem z nazwiska tego zawodnika.
 Autor komentarza: shinoda
Data: 24-07-2011 01:29:01 
taa zelmer, bo tu na tej stronce nikt o wilderze nie slyszal
 Autor komentarza: Zelmer
Data: 24-07-2011 01:29:47 
Ale nie upubliczniłeś ;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 01:30:58 
Polak18
No właśnie postawiłem na Furego,Zaba,Paragwaj,więc nasz nurt myślowy jest podobny.

Chisora wyglądał w tej walce tragicznie,szybkość,zresztą jaka szybkość...Cepy godne Mietka z pod Monopolowego.

Tyson też jest słaby,ale przynajmniej fizycznie wyglądał nieźle.Ale cóż,dłuuuuuuuuuuuga droga przed nim.Ta walka tylko pokazała że daleko mu do pierwszej dziesiątki.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 24-07-2011 01:31:46 
Wystarczy spojrzeć kilka artów w dół, dokładnie tak jak się spodziewałem.

@Zelmer

Nie jesteś pierwszym ani ostatnim, który tak twierdzi, jednak póki co należy się wstrzymać z takimi ocenami. Z pewnością musi jeszcze nabrać doświadczenia i naturalnej masy mięśniowej, bo sprawność ma w ringu świetną. Ogromnym plusem u niego są sparingi z Adamkiem, nie da się tego zastąpić niczym innym. Jednak 3-4 lata uważam za minimum dojścia na sam szczyt.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 01:34:29 
Zelmer
Wilder to niech najpierw zawalczy z kimś przynajmniej średnim,a potem będziemy gadać czy jest dobry.
Ja stawiam na Heleniusa,Price'a i Pereza,a może kiedyś Szpilka.Ale i ci nie mają wirtuozów na rozkładzie,więc zobaczymy jak to się rozwinie,to HW.
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 24-07-2011 01:46:05 
@Zelmer
Faktycznie ciekawie się zapowiada ale poczekajmy aż zawalczy z kimś z czołówki Perez niby nie ma z kim walczyć
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 24-07-2011 01:47:24 
Walka żenująca. Człowiek tylko się załamuje jak widzi taki obraz i wie, że to dwóch "szalenie mocnych" prospektów dzisiejszej HW... .

Chisora, ani umiejętności, ani kondycji. Prymitywny cepiarz. W latach 90' w pierwszym lepszym gymie kazaliby mu wypierdalać, albo nosić wodę. A dzisiaj takie coś dostaje kontrakty na walkę z Kliczką, szczeka do wszystkich i niby lepszy od Haye'a... .

Fury to taka przerośnięta klucha niezdarna. Cały jego atut to te 200cm z kawałkiem.

Generalnie Ci profesjonaliści, nie pokazali nic fajnego. Przytulanki i żenada. Fury wygrał bo wiedział jak wykorzystać swój wzrost, wieszał się na koledze i inne tego typu niezgrabne zabiegi. Walka w każdej chwili mogła iść w obie strony. Wystarczył jeden cep celniejszy. Obydwaj to bumy.

Oo zgrozo i to są pretendenci do walk o mistrzowskie pasy.
Gdzie są te wspaniałe czasy HW ?? Czy jeszcze wrócą prawdziwi bokserzy z umiejętnościami i wielkimi jajami ? Dramat.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-07-2011 01:51:52 
AnanRukan Perez ma kiepskiego promotora ale juz staraja sie go podkupic najbogatsi na Wyspach.Nikt nie chce walczyc z Perezem na Wyspach bo nazwisko malo znane a prawdopodobienstwo porazki bardzo duze.Chec wyrazil Harrison ale jego nikt nie bierze powaznie.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 01:52:07 
AnanRukan
A kto go puści na Pereza.W dzisiejszych czasach to każdy chce mieć zero w rekordzie i Atak na Kliczków.
Natomiast Perez niby chce,ale nima z kim,a i promotora ma chyba kiepskiego,bo jak inaczej wytłumaczyć start w Prizefighterze.
Dla mnie to mega talent,ale już minęło sporo czasu od tego turnieju a on nadal nie ma rywala.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 01:53:45 
clyde22
Widzę że mnie kapkę uprzedziłeś.Ale chyba widzimy to podobnie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-07-2011 01:55:05 
Perez powinien wiac z Irlandii tak jak nawial z Kuby.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-07-2011 01:57:28 
liscthc Tam jest jeszcze dwoch swietnych Kubanczykow Acosta i Garcia.Miejmy nadzieje ze sie cos ruszy w ich karierach.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 01:59:58 
No ma chłopak problem,bo jego talent i ambicje przerastają chyba promotora.No i fakt że prospekty między sobą nie walczą tylko wbija gwóźdź w to całe HW.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2011 02:00:53 
Zelmer
Spoko Widler to poezja boksu
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 02:04:18 
Teraz się utarło że porażka przekreśla szansę na wielką karierę,a to gówno prawda,porażka często przyczynia się do wzmocnienia zawodnika.Salido ma 11 porażek,a gdzie jest dziś,Hopkins też ma kilka,bodaj 5,bokserski świat zwariował na punkcie rekordów,to cholernie szkodzi temu sportowi.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-07-2011 02:08:24 
liscthc No niestety.W tym biznesie trzeba miec kase i uklady.Na Wyspach rzadza inni promotorzy i nie dadza tu Kubanczykom pokazac swoich umiejetnosci ale podobno Golden Boy ma na nich chrapke.Zobaczymy.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2011 02:10:46 
MatMaister90
Data: 24-07-2011 01:47:24

jESTEM DZISIAJ TROSZKĘ UWALONY ale naprawdę świetnie to podsumowałeś
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 24-07-2011 02:27:22 
Wilder sparuje niedlugo z Tomkiem,,
 Autor komentarza: liscthc
Data: 24-07-2011 02:33:53 
clyde22
I oby ich wzięli,bo tam gdzie są raczej przyszłości nie mają.
 Autor komentarza: Luton
Data: 24-07-2011 02:35:40 
Wład ma do wyboru: Arreole lub Furego. ehh..
 Autor komentarza: YipMan
Data: 24-07-2011 02:44:36 
Zelmer Kolumbie pięściarstwa... ;)
 Autor komentarza: clyde22
Data: 24-07-2011 02:54:18 
Luton Nie ma mowy o Furym.HBO obiecalo ze pokaze walke z Arreola wiec Wlad chwyci sie tego rekami i nogami.Jest szansa zaistniec w Stanach a przeciwko Arreoli na pewno bedzie wygladal dobrze i jest duza szansa na nokaut.Zreszta Fury sparowal z Wladem i swietnie wie ze jeszcze dlugo za wysokie progi dla niego.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 24-07-2011 03:59:24 
Ten typ by dostał cięzkie Ko z Helleniusem,,
 Autor komentarza: coolpix
Data: 24-07-2011 04:11:36 
MatMaister90 fajnie napisane.podpisać się tylko.pzdr
 Autor komentarza: pain3hp
Data: 24-07-2011 09:18:30 
dajcie linka do walki
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-07-2011 09:20:41 
W walce dwoch mdlawych i bezstylowych piesciarzy wygral ten ktory przewyzszal drugiego jedynie warunkami fizycznymi
Nie wroze Furemy duzej kariery.Na wyspach moze i ma pas mistrzowki,ale moim zdanie Haye jest numerem jeden Brytyjczykow,a numer 2 to Price
 Autor komentarza: Faraon
Data: 24-07-2011 09:48:55 
Dziadostwo i tyle a zawiodłem sie na obydwóch!
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 24-07-2011 10:08:37 
To ja tak , nie rozczarowali , ten kto kreował obu jest wygranym tej nocy. Ja bym ich widział z : Helleniusem, Grantem(!), Powietkinem, Hayem, Adamkiem, Tompsonem, Areolom , Dimitrenkom, Bojcowem,
a z niższej półki Wawrzyk, Wach, Estrada, Niko!
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 24-07-2011 10:27:03 
Ja następne pojedynki w HW jakie chciałbym zobaczyć to:
Arreola vs Leapai
Arreola vs Lawrence
Mike Perez vs David Price
Hellenius vs Dymitrienko
Fury vs Hellenius
 Autor komentarza: milan1899
Data: 24-07-2011 10:32:05 
Szczerze to nie oglądałem bo jak patrzę na tych niby prospektow HW to zaraz przelaczam na piłkę nożna , obaj bez większych szans na wielka karierę
 Autor komentarza: Waters
Data: 24-07-2011 10:39:14 
Panowie. Nie wiem czy pamietacie pewien wywiad z DCH w ktorym to ten pan mowil, ze Adamka znokautowalby do 5 rundy. Pamietacie? Jak ja ogladalem te walke, to powiem szczerze, ze patrzylem pod katem Tomasza. Gdy byly momenty ze DCH stal w narozniku przez kilkanasie sekund albo nawet kilkadziesiat myslalem sobie: Boze co on tam robi, po chuj on tam stoi, przeciez Adamek juz 10 razy by odbil z naroznika zadajac przy tym kilka ciosow z kontry. A ten kolo stal i chowal sie za rekawicami i tylko czasem sie usmiechal. Ja nie wiem bo wrozka nie jestem, ale skoro ci panowie to wielkie kozaki z GB to mysle sobie, ze taki TA to by ich pozamiatal. Nie mowie o KO ale przebieg walki i twarze oponentow mowilyby wszystko...
Co Wy na to?
 Autor komentarza: Daw
Data: 24-07-2011 11:44:27 
Walka bez fajerwerkow,liczylem na wiecej ale jak widac to wszystko na co bylo stac Furego i Chisore,obydwoje moga zapomniec o pokonaniu ktoregokolwiek z braci.
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 24-07-2011 12:37:06 
juniorek
"Mam wrażenie że taki Wawrzyk który również w ostatnim czasie sprawia wrażenie że zamiast się rozwijać to się cofa sklepał by jednego i drugiego."

Skończ synuś i zejdź ze sceny bo się błaźnisz, a pojęcie o boksie masz gówniane...
 Autor komentarza: milek762
Data: 24-07-2011 12:43:45 
Adamek wygral by z obami drwalami średniakami z Wysp!

bez 2 zdań
Chisora nie ch dziekuje losowi że neispotkał z Władem bo go cieżko znokaltował i zakończył kariere!!!
inna sprawa że spasł troszke!
Co Do Furego ma 2o1 wzrostu ale takie lekkie drewno!!!!!
nie ma wybornej techniki !
nie mówie ze jest bumem ale typowy średniak!w cieżkiej
uwązam że Wach nie byłby znim bez szans!!!
nadawliscie niektórzy na Helleniusa

a on 2 ciosami znkałtował Petere
w porownaniu do Furego szybs mocnijeszy cios!
jedynie z wysp Do szczekacz Hey trzyma poziom !

jakby nie bylo kliczków Adamka i Heya to dopieroyłby krzyz w cieżkiej!!!!

o mistrza walczyli by Povietkin z szagajewem !i Arreola i ta kółko!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.