FURY JUŻ NIE CHCE WALCZYĆ Z KLICZKĄ

Brytyjskim pięściarzom wagi ciężkiej w ostatnim czasie lepiej wychodzą przechwałki słowne, niż ringowe występy. Po uspokojeniu się nieco Davida Haye`a (25-2, 23 KO), głos zabrali jego młodsi rodacy -  Dereck Chisora (14-0, 9 KO) i trzy dni temu Tyson Fury (14-0, 10 KO). Ten ostatni niespodziewanie zapowiedział wszem i wobec, że wie jak pokonać Władimira Kliczko (56-3, 49 KO) i że zamierza z tej wiedzy czym prędzej skorzystać.

Dzisiaj ten sam Fury ogłosił równie niespodziewanie, że jest jeszcze dla niego zbyt wcześnie, by pokonać młodszego z ukraińskich braci i że nie zamierza w najbliższym czasie szukać wspomnianej konfrontacji.

- Po prostu nie czuję, że jestem gotowy do walki z Władimirem - powiedział szczerze Fury. - I nie przekonają mnie do tego żadne pieniądze. Wciąż się uczę i chciałbym stoczyć więcej walk przed skokiem na tak wysoki poziom. Muszę zdobyć więcej doświadczenia, ale będzie to możliwe tylko wówczas, jeśli będę toczył coraz więcej walk. Najpierw więc chciałbym pokonać Chisorę, zdobywając pas Wspólnoty Brytyjskiej i mistrza Wielkiej Brytanii, a następnie tytuł zawodowego mistrza Europy. Dopiero wówczas będę snuł plany zdobycia pasa mistrza świata - powiedział Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 14-07-2011 14:49:50 
Chisora go sprowadzi jeszcze niżej w marzeniach
 Autor komentarza: Napoleon
Data: 14-07-2011 14:50:53 
Z ARCHIWUM BOKSER.ORG:

"We mnie Władimir Kliczko będzie miał prawdziwego rywala z wagi ciężkiej, a nie napompowanego cruisera. Władimir udowodnił już, że jest prawdziwym mistrzem, teraz kolej na mnie. Muszę zasłużyć na walkę z nim i pokazać światu na co mnie stać. Przywrócę blask brytyjskiej wadze ciężkiej. Swoim gadaniem Haye popsuł nasz wizerunek, ale ja to naprawię - zakończył 23-letni Fury."

KILKA MINUT PÓŹNIEJ...

"- Po prostu nie czuję, że jestem gotowy do walki z Władimirem - powiedział szczerze Fury. - I nie przekonają mnie do tego żadne pieniądze. Wciąż się uczę i chciałbym stoczyć więcej walk przed skokiem na tak wysoki poziom."

Niezły z niego ananasek :D
 Autor komentarza: DAB
Data: 14-07-2011 15:36:43 
Chyba przemyślał,to nie świadczy za dobrze takie zmienianie zdania niepewny siebie:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 14-07-2011 16:20:23 
Taaa,jestem za a nawet przeciw!
 Autor komentarza: TERMINATOR2
Data: 14-07-2011 18:13:37 
Zarówno Fury jak i Chisora to tak naprawdę dwie wielkie niewiadome. Co prawda rekordy mają niczego sobie, ale obaj nabili je na bumach. Technicznie lepszy Chisora, ale przytłaczająca jest przewaga warunków fizycznych u Tysona. Wynik ich walki może iść w obie strony. Możemy być świadkami zarówno wyrównanego starcia, jak również deklasacji. Minimalnie faworyzowany Chisora tanio skóry nie sprzeda, Fury też. Dla każdego z nich to walka o wypłynięcie na szerokie wody. Przegrany na długi czas może pozostać w GB i pykać kolejnych bumów.

Swoją drogą ciekawą ,,taktykę" przyjęli w GB - zestawiają ze sobą swoich czołowych pięściarzy, zamiast np. rozwijać ich kariery niezależnie. U nas to jest nie do pomyślenia...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.