RAMOS RWIE SIĘ DO WALKI Z RIGONDEAUX

Jeden z najlepszych zawodników dywizji super koguciej, mistrz federacji WBA Rico Ramos (20-0, 11 KO) swój tytuł zdobył dosłownie parę dni temu nokautując Japończyka Akifumi Shimondę (23-3-1, 10 KO) potężnym lewym sierpowym. Teraz "Suavecito" jest przymierzany do pojedynku z świetnym Kubańczykiem, tymczasowym mistrzem tej samej federacji Guillermo Rigondeaux (8-0, 6 KO). Ramos nie obawia się potencjalnego starcia i z chęcią wyjdzie do "Szakala".

- Od kiedy zdobyłem tytuł mistrza, nie wiedziałem czy pierwsza obrona będzie obowiązkowa czy nie, jednak wiedziałem, że będę chciał się spotkać z Rigondeaux. To ciężki przeciwnik i będę gotowy na 100%. Jest szybki, jednak w późniejszych rundach traci ten atut, podobnie jak Shimoda. Kiedy wyzdrowieję, chcę tego pojedynku - powiedział Ramos.
 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 13-07-2011 22:43:18 
Jak dla mnie, to Rigondeaux go zdominuje od pierwszej do dwunastej rundy, o ile nie zakończy się to wszystko wcześniej. Rigondeaux jest za sptyny, za mądry i zbyt doświadczony dla Ramosa. Nie widzę żadnych szans na wygranie tego pojedynku przez Ramosa.
 Autor komentarza: McCall
Data: 14-07-2011 02:35:26 
To, że Rigondeaux by go zdominował to oczywiste. Jednak, obawiam się, że ta walka byłaby nudniejsza niż mecz szachów, warto spojrzeć na ostatnie walki Kubańczyka z Cordobą i Ramosa z Shimodą, obie były strasznie nudne. Ta walka byłaby taktyczna do bólu.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 14-07-2011 11:01:48 
McCall

ale ostatnia walka Rigondeaux była z Williem Caseyem i wcale nie nazwałbym tego nudną walką ;) Polecam obejrzeć na yt, bo o ile się nie mylę, to ktoś tą walkę tam wrzucił. Co kto lubi - niektórym styl Floyda nie pasuje, czy właśnie Rigondeaux, a ja bardzo lubię oglądać ich pojedynki. Pokazują naprawdę niesamowitą ringową inteligencję. Kiedyś nie lubiłem oglądać Mayweathera, ale potem jakoś tak zacząłem patrzeć na jego boks z innej strony.
 Autor komentarza: redd
Data: 14-07-2011 11:27:29 
Niewątpliwie Rigondeux jest bardzo utalentowany, szybki, świetna praca nóg, bardzo podoba mi się jak bije na korpus. A do tego myśli w ringu przez co walka z Cordobą była nudna. Dostał mocny cios i zaczął walczyć bardzo zachowawczo, przez co zniwelował ryzyko pójścia na deski po raz drugi. Z jednej strony plus dla niego, z drugiej minus dla kibica.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.