DAWNI MISTRZOWIE O WALCE ADAMKA
We wrześniu dojdzie do najbardziej wyczekiwanej walki bokserskiej w Polsce. Tomasz Adamek zmierzy się z Witalijem Kliczką w pojedynku o pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Polskie sławy pięściarstwa cytowane przez "Dziennik Polski" radzą "Góralowi" jak podejść do starcia i gdzie szukać szans w walce z faworyzowanym Ukraińcem.
- U bokserów ze Wschodu od początku wpaja się, że atak jest elementarną rzeczą. Jednak oni również przegrywali, kiedy rywale atakowali ich pierwsi. My także mieliśmy to szczęście i pokonywaliśmy ich, a to samo powinien zrobić Tomasz Adamek w starciu z Kliczką - powiedział Jerzy Kulej.
W "Górala" wierzy Józef Grudzień, ale przestrzega przed dużo bardziej doświadczonym rywalem. - Tylko blisko Ukraińca ma szansę boksować. Jest wiele metod, a Adamek nie jest młodzianem, więc potrafi zrobić wszystko, gdy wyzwoli się z długiego dystansu Kliczki. Wygrana na punkty będzie ciężką sprawą, ponadto Tomek nie ma nokautującego ciosu, ale nie wykluczam, że posadzi Kliczkę na deski.
Podobnego zdania jest Marian Kasprzyk, mistrz olimpijski z Tokio. - Nasz rodak nie ma jednego kończącego ciosu, ale jeżeli wyjdzie mu akcja, w której uderzy serią na głowę, to nawet Kliczko będzie musiał to odczuć. Wtedy wystarczy ponowić atak - tłumaczył były pięściarz.
Przypomnijmy, że dwukrotny złoty medalista olimpijski z Tokio i Meksyku zapowiedział kilka tygodni temu, że jeśli potrenował by z polskim pięściarzem przez kilka miesięcy, to Kliczko zostałby zaliczyłby choć jeden nokdaun.
Nie posadzil na deski McBride,nie posadzil Granta,ani nawet Arreoli to niby dlaczego mialby posadzic takiego mistrza jak Kliczko?
Badzmy realistami-szanse Tomasza na wygrana to 10%.
Mnie się wydaje, że według Kuleja boks amatorski lat 60. różni się od obecnego zawodowstwa tym... że dzisiaj mamy tylko inną datę i brak kasków :)
Racja z tymi procentami :)
A jak patologicznie brzmi, kiedy komentatorzy mówią "zmarnował 100-procentową okazję"? :)
Albo "Przegrał wygrany pojedynek"
Prawie niemożliwe jest posadzić Witka, tak samo jak i trudno jest z nim wygrać na punkty. Na dziś dzień nisko oceniam szanse Tomka, ale spytajcie tylko w dniu walki; każdy będzie wierzył przecież.
ale trocxe obiektywizmu a nie ślepe gadanie O adamku jako faworycie!
panowie ja Słucham wypowiedzi naszych Mistrzów Amatorskich
a wszególnosci Pana Kuleja to sie lekko włos jeży!
co oni gadają!!
Kasprzyk muwi doskoczyć do vitlija udeżyć na korpus i ponowić!
Adamek jest szybki ale nokatujacego ciosu niema!!
Vitalij ma bardzo niewygodny styl wzrost udeżenie i również szybkośc nie taką jak kiedyś ale refleks co niektórzy wątpią ma niezły!!
i Adamek który nieznokałtował wacianego estrade czy 12 rund Mc BRidem walczył
doskoczy i znkołtuje Vita którego niemógl usadzić nawet Wielki Lennox LEwis!!wiekszej bzdury świat nie słyszał!!!
Pindera ew Kostyra czy Gmitruk mogą i wypowiadają się obiektywnie
a nie panowie Kulej kasprzyk itd..
Nie mama zamiaru obrażać czy coś wtym bo szanuje Mistrzów Sztamma!! ale
Nasi dodajmy byli mistrzowie
siedzą dziadki w fotelech popiją piwo i wymodrzają sie
aco oni mają z trenerką!
to tak samo jakby by sie Słuchało Pierdziela Gmocha czy Piechniczka ja pouczają Fergusona czy Murinho!!!!! w piłce Nożnej!!!
Grudzień gada głupoty, za to z Kulejem się zgodzę, trzeba balansować i w miarę możliwości atakować z wyprzedzeniem. Tylko czy to jest możliwe w tym przypadku?