CHISORA: FURY TO TAKI WŁADIMIR KLICZKO DLA UBOGICH

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-07-06

Dereck Chisora (14-0, 9 KO) nawet nie dopuszcza do siebie myśli o porażce z Tysonem Furym (14-0, 10 KO), którego nazywa "marzycielem". Pojedynek dwóch czołowych brytyjskich ciężkich odbędzie się 23 lipca na Wembley. W stawce znajdą się tytuły mistrza Wielkiej Brytanii oraz Wspólnoty Brytyjskiej.

- Fury to taki Władimir Kliczko dla ubogich. Wielki robot. Jest jak wysokie drzewo, a takie najgłośniej padają - powiedział "Del Boy". - Jego słowa po mnie spływają. Fury próbuje wszystkich przekonać o swej wielkiej klasie, ale tak naprawdę niczego sobą nie reprezentuje. Jestem najlepszym ciężkim na Wyspach i udowodnię to w najbliższej walce.

Chisora dwukrotnie miał zmierzyć się z Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO), lecz za każdym razem ukraiński champion się wycofywał. Po zwycięstwie nad Davidem Hayem (25-2, 23 KO), "Dr Stalowy Młot" oznajmił, że być może w przyszłości zaboksuje z tryumfatorem potyczki o prym w Wielkiej Brytanii.

- Dwukrotne odwołanie walki było frustrujące, ale życie toczy się dalej. Jestem zbyt silny psychicznie, by to mogło na mnie negatywnie wpłynąć. Nauczyłem się już godzić z niepowodzeniami i iść do przodu. Kliczko wisi mi tę walkę. Mam nadzieję, że wkrótce znów podpiszemy kontrakt - oświadczył Chisora.