WŁADIMIR ROZWAŻA ARREOLĘ

Redakcja, Sports Illustrated

2011-07-06

Niektórzy kibice boksu zastanawiają się, z kim teraz rękawice mógłby skrzyżować mistrz świata federacji WBO, WBA i IBF wagi ciężkiej, Władimir Kliczko (56-3, 49 KO)? Sam zainteresowany nie podziela zdania części fanów i wskazuje pojedynki, które jego zdaniem będą niezwykle interesujące. Nieoczekiwanie chyba trochę Ukrainiec wskazał również na Chrisa Arreolę (32-2, 28 KO). Nowy król wszechwag chętnie spotkałby się z "Koszmarem" w Nowym Jorku. Władimir wymienił potencjalnych challengerów, a przy okazji znów "podszczypnął" ostatniego przeciwnika, Davida Haye'a (25-2, 23 KO).

- Wciąż pozostało dla mnie wielu ciekawych pretendentów, takich jak Aleksander Powietkin, Dereck Chisora, Denis Bojcow czy Tyson Fury. W tej chwili nie jest mi potrzebny rewanż z Davidem Haye'em. On zresztą nie jest przygotowany na takie wyzwania. Haye to taki typ zawodnika, który doskonale prezentuje się na treningach, a potem nie wytrzymuje presji wokół walki i się spala - powiedział Kliczko, dodając zaraz, iż chętnie widziałby siebie w ringu z byłą ofiarą Tomka Adamka.

- Rozmawiałem już na ten temat z moim trenerem Emanuelem Stewardem i on jest zdania, że walka z Arreolą to świetny pomysł. Chris ma sporo doświadczenia, a dodatkowo ostatnio zbił sporo wagi. Mam nadzieję, iż do naszego pojedynku mogłoby dojść w Nowym Jorku, gdzie rywalizowałem już z Sułtanem Ibragimowem oraz Calvinem Brockiem i sporo ludzi przyszło wtedy na tamte walki. Liczę na to, że znów by przyszli - nie ukrywa Władimir Kliczko.