KLICZKO SIĘ ODGRYZA

Redakcja, Informacja własna

2011-07-03

- On walczył bardzo ostrożnie i był niezwykle trudny do trafienia. Podobnie jak kiedyś Sułtan Ibragimow. Tak naprawdę nie doczekałem się prawdziwej walki, bo on walczył tak samo jak moi poprzedni rywale - mówił zaraz po ogłoszeniu werdyktu złośliwie Władimir Kliczko (56-3, 49 KO), odnosząc się tym samym do słów Davida Haye'a (25-2, 23 KO) o słabym poziomie ostatnich przeciwników Ukraińca.

- Szkoda, bo bardzo chciałem świętować swój pięćdziesiąty nokaut w karierze - zakończył Kliczko. Już niedługo obszerne materiały z konferencji prasowej...