MORALES BLISKI WALKI O TYTUŁ WBC

Legendarny mistrz trzech kategorii wagowych, Erik Morales (51-7, 35 KO), może już wkrótce stanąć do walki o tytuł mistrza świata czwartej dywizji. "El Terrible", który w ostatnim występie minimalnie uległ Marcosowi Rene Maidanie (30-2, 27 KO), zachował bardzo wysokie miejsce w rankingu WBC.

W najnowszym zestawieniu Morales znajduje się na trzeciej pozycji. Wyprzedzają go tylko Ajose Olusegun (29-0, 14 KO) i lider rankingu - Devon Alexander (22-1, 13 KO), który zapowiedział, że wkrótce przeniesie się do wyższej kategorii.

Mistrzem WBC jest niepokonany Timothy Bradley (27-0, 11 KO), lecz Amerykanin nie pali się do stoczenia walki w obronie tytułu i czeka na atrakcyjne finansowo oferty. Włodarze federacji już zagrozili mu, że jeśli w najbliższym czasie nie podpisze kontraktu z pięściarzem, którego skłonni będą zaakceptować, straci pas championa.

Morales powróci między liny 17 września na wielkiej gali z udziałem Floyda Mayweathera Jr. Do tego czasu miejsce na tronie WBC może się zwolnić i bardzo prawdopodone, że "El Terrible" oraz pochodzący z Nigerii Olusegun zostaną wyznaczni do walki o wakujące trofeum.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: liscthc
Data: 30-06-2011 18:30:21 
Jakoś nie lubię tego Bradleya,ale z Moralesem mogła by być fajna walka!
 Autor komentarza: gregor07
Data: 30-06-2011 18:38:12 
Bardzo możliwe, że Suleiman będzie chciał sprezentować kolejnemu rodakowi pasek. Tam niedługo może być 17 mistrzów z Meksyku.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 30-06-2011 19:53:13 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik benwetz piszący z IP: 83.2.153.182 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


Bradley powinien go ujebać.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 30-06-2011 19:56:09 
Po tym co Morales pokazał z Maidaną to nie wiem czy Bradley by go tak łatwo pokonał. Byłby naprawdę minimalnym faworytem w walce z tym niesamowitym wojownikiem. Moralesa nigdy nie wolno skreślać.
 Autor komentarza: Danon22
Data: 30-06-2011 20:19:21 
Lubię bardzo styl Bradleya, niesamowity technik. Radzi sobie doskonale z każdym typem boksera i nawet słaby cios mu w niczym nie przeszkadza. A propos mistrzów z Meksyku, ich liczba robi naprawde wrażenie. Szkoda, że nie walczą w wyższych kategoriach. Co tam wszyscy są tacy mali?
 Autor komentarza: liscthc
Data: 30-06-2011 20:26:21 
Danon22
Coś jak Korea!
Tylko że oni mają Hong Man Choia,niby nie bokser,ale przeczy twierdzeniu że Koreańce są mali.
 Autor komentarza: Danon22
Data: 30-06-2011 20:36:21 
Cóż boksem amatorskim rządzi Kuba, a zawodowym można śmiało stwierdzić, że Meksyk.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 30-06-2011 20:40:53 
A no Meksyki rzadko schodzą poniżej pewnego poziomu,nawet ci co mają sporo porażek w rekordzie.
No i ten ich styl.
 Autor komentarza: Danon22
Data: 30-06-2011 21:36:08 
benwentz
Nie ma to jak treściwa i konkretna wypowiedź hehe ale nie przeklinamy;)
 Autor komentarza: redd
Data: 30-06-2011 21:47:35 
W tej potyczce byłbym całym sercem za Moralesem. Najprawdziwszy wojownik. Z Bradleyem nie byłby faworytem, chociaż kto wie, może stary mistrz ma w zanadrzu tą jeszcze jedną wielką walkę? Tak samo jak staruszek Roberto Duran sklepał po niesamowitej wojnie Irana Barkleya:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.