SDUNEK: 70 DO 30 DLA WŁADIMIRA

Redakcja, sportbox.ru, fot. Marek Śmietański

2011-06-30

Na kilkadziesiąt godzin przed wyczekiwanym od wielu miesięcy starciem Władimira Kliczki (55-3, 49 KO) z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO), głos w sprawie tej walki zabrał także Fritz Sdunek. Zdaniem znakomitego niemieckiego trenera, faworyta pojedynku powinno się upatrywać w 35-letnim Ukraińcu, mistrzu świata federacji IBF, IBO i WBO oraz posiadaczu pasa prestiżowego magazynu "The Ring" dla najlepszego boksera wagi ciężkiej.

- Władimir wygra, ponieważ jest naturalnym "ciężkim", a Haye tylko sztucznym. David przeszedł do królewskiej kategorii z wagi junior ciężkiej i nie sądzę, aby wytrzymał ciśnienie narzucone przez Kliczkę. Szybkość może uchronić go przed tą siłową presją, którą Władimir powinien narzucać w związku ze swoim szybkim lewym prostym. Decydujące może okazać się dołącznenie do niego prawej ręki. Jeśli do tego dojdzie, nokaut będzie nieuchronny - prorokuje Sdunek.

Szkoleniowiec Witalija Kliczki, starszego z ukraińskich mistrzów świata (do 39-letniego "Doktora Żelaznej Pięści" należy pas WBC) skłania się ku prognozie, że sobotnia walka na stadionie "Imtech Arena" w Hamburgu skończy się przed czasem w końcowych rundach. - Procentowe szanse na wygraną oceniłbym jako 70 do 30 na korzyść Władimira. Ile rund daję Haye'owi? Dziesięć, jedenaście - szacuje Sdunek, w przeszłości trener Dariusza Michalczewskiego, wieloletniego mistrza świata organizacji WBO w wadze półciężkiej.