TONEY: BOKS WCIĄŻ JEST DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZY

James Toney (73-6-3, 44 KO) długo dopraszał się o intratną propozycję walki na ringach bokserskich, wyzywając m.in. braci Kliczko czy Davida Haye. Najwidoczniej Amerykanin uznał, że miarka się przebrała i zdecydował się powrócić do walki w formule MMA.

1 października w El Paso "Lights Out" skrzyżuje małe rękawice z 47-letnim Kenem Shamrockiem, który należy do Galerii Sław mieszanych sztuk walki.

- Jestem wojownikiem, a wojownik musi walczyć. Wciąż boks jest dla mnie najważniejszy. Nie mogłem nikogo nakłonić na walkę bokserską, więc ponownie zawitam do oktagonu. Mogę bić się z każdym, wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Nie moja wina, że tylko ludzie z MMA mają jaja i odwagę by ze mną walczyć. 1 października znokautuję tego skur*** - w swoim stylu opowiadał znakomity przed laty mistrz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: liscthc
Data: 27-06-2011 16:36:04 
Ty lepiej popracuj nad obroną przed obaleniami,bo tylko debil będzie chciał z tobą walczyć w stójce,a Ken raczej debilem nie jest!

No ewentualną walkę z Kliczko skwituje wielkim HAHA
 Autor komentarza: Kronk
Data: 27-06-2011 16:38:48 
Niesamowicie cenię Jamesa za umiejętności i barwny wizerunek ale uważam że niepotrzebnie pcha się do oktagonu. Nie znam się na mieszanych sztukach walki i tak naprawdę to ich nie lubię mimo tego uważam że Toney przegra tak jak poprzednio. Bokserzy nie powinni walczyć w oktagonie to zupełnie inna bajka. No chyba że dobrze radzą sobie w parterze ale James do takich nie należy. Z kolei w ringu Shamrock zostałby zapewne zmiażdżony przez Toneya. A tak pewnie James znów zostanie sprowadzony do parteru w parę sekund i poniesie drugą porażkę. Pozostaje mi liczyć po cichu że uda mu się jakoś czysto trafić Shamrocka jak kiedyś Mercer Sylvię.
 Autor komentarza: MAVERICK
Data: 27-06-2011 16:39:40 
TLUSTY POWOLNY KLICZKOW UMIESZ BLUZGAC VITALIJ ALBO WLADIMIR POZAMIATAL BY TOBA DEBILU z boninem se powalcz o mistrza jarmarku pajacu trzeciorzedny
 Autor komentarza: Kronk
Data: 27-06-2011 16:44:43 
MAVERICK-nie wiem czemu tak nie trawisz Toneya do jego gadania i bluzgów trzeba podchodzić z przymrużeniem oka on ma po prostu taki wizerunek! Taki mistrz jak on może sobie pozwolić na ekstrawagancki styl bycia ponieważ osiągnął w tym sporcie naprawdę wiele i należy mu się szacunek takie jest moje zdanie :)
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-06-2011 16:45:07 
randy couture też miał zginąć :)
kiedyś emalienko powiedział że nie wszedłby do ringu z Kliczką ale pewnie też Kliczko nie wszedłby do oktagonu z Nim , i wszystko na temat

a jedyna sznasa bokserów to tak jak piszecie soczysta , czysta bomba na szcękę a'la Roy Mercer z Silvia
 Autor komentarza: liscthc
Data: 27-06-2011 16:51:47 
milan1899
Bokser musiał by walczyć w stylu Lidella,czyli nie dać się obalić,bo on był groźny tylko w stójce,a mimo to dawał se radę z najlepszymi na świecie,ale Toney jest już zbyt próżny żeby się tego uczyć,a co dopiero nauczyć!
 Autor komentarza: tomek90
Data: 27-06-2011 17:11:47 
Toney? Dajcie go J. Banksowi, bo biedulek musi walczyć z Juliusem Longiem.
 Autor komentarza: WARIATOO
Data: 27-06-2011 17:16:53 
Jego By Arreola zamiótł ,,Nie chcą z nim walczyc bo ten dziadek chce pewnie niewyobrażalnej sumy za walke a dziadkowi nie beda dawac duzego siana on juz dawno po swoim prime jest
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 27-06-2011 17:39:31 
WARIATOO - co do tego, że Arreola by nim zamiótł ja bym się naprawdę kłócił. Jakby nie było Toney jest niesamowicie gibki i ma naprawdę dobrą obronę. Wiadomo, że to nie ten sam "Lights Out" co kiedyś, ale doświadczenie zostaje i ta cząstka umiejętności, które kiedyś posiadał też pewnie jest. Do tego ma mocną szczęke i dobre kontry. Jakbym miał stawiać kase, to postawiłbym na Toneya. Nie wiem, jakoś Arreola do mnie nie przemawia.
 Autor komentarza: WARIATOO
Data: 27-06-2011 17:46:18 
http://www.mmarocks.pl/ken-shamrock/konferencja-prasowa-przed-walka-james-toney-vs-ken-shamrock/ tu jest filmik z konferencji przed walką mma
 Autor komentarza: McCall
Data: 27-06-2011 17:52:14 
dokładnie tomek 90 - tym bardziej , że oni wcześniej się wyzywali do walki. W Stanach tą walkę by na pewno kupili, obaj pochodzą, z tego co pamiętam, z Detroit i tam na taką walkę przyszłoby dużo ludzi. Chociaż nie sądzę, że Banks by przyjął wyzwanie, Toney nawet stary i otyły by go ubił jak psa
 Autor komentarza: liscthc
Data: 27-06-2011 17:56:21 
Ach ten Toney!

A tak woglę to ktoś widział jak Don Frye dostaje w papę od ochroniarza Sonnego Westbrooka?
Bo ja tera nie mogę tego znaleźć,bo zablokowane.Akcja była przednia!
 Autor komentarza: arnold82
Data: 27-06-2011 23:06:10 
Będzie jak za ostatnim razem - obrażanie przeciwnika, wejście do klatki ,szybka gleba, rozpaczliwa obrona, klepanie i wypłata. Ale z przyjemnością zobaczę jak ten kretyn znowu przegrywa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.