DEVON ALEXANDER vs LUCAS MATTHYSSE

W walce wieczoru na gali w Saint Charles rękawice skrzyżowali wracający po pierwszej w karierze porażce Devon Alexander (22-1, 13 KO) i bardzo niebezpieczny, lecz wciąż niedoceniany Lucas Martin Matthysse (28-2, 26 KO). Faworytem starcia był 24-letni Amerykanin, ale wielu ekspertów wróżyło mu problemy. Nie mylili się. W czwartej rundzie Devon po raz pierwszy w karierze wylądował na deskach, a od siódmej walczył już tylko o przetrwanie. Pokazał serce, upór i determinację, lecz w boksie zawodowym nie wygrywa się za dobre chęci. Wszystkich tych, którzy nie widzieli jeszcze walki, zapraszamy do obejrzenia i ocenienia, czy werdykt faworyzujący Alexandra jest słuszny.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 27-06-2011 13:39:58 
Devon Alexander (21-2, 13 KO)

Lucas Martin Matthysse (30-0, 26 KO)

:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 27-06-2011 13:53:51 
Tak to powinno wyglądać!
 Autor komentarza: damianancelotti1
Data: 27-06-2011 14:10:44 
Dokładnie tak powinno być. Jak dla mnie 95-94 Matthysse
 Autor komentarza: YipMan
Data: 27-06-2011 14:17:17 
sędziowie przeoczyli nokdałn ;) bez niego wynik byłby maaaarginalnie do przyjęcia. Poprawcie mnie jeśli sie myle, ale o ile pamietam promotorem Devona jest Don King.... to wiele wyjasnia ;P
 Autor komentarza: liscthc
Data: 27-06-2011 14:20:41 
YipMan
Nie mylisz się!
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-06-2011 15:29:44 
96-93 jak pisałem wczoraj wygrywa Lucas Matthysse!!!
 Autor komentarza: Kronk
Data: 27-06-2011 16:27:25 
Matthysse jest strasznie niewygodny o czym przekonał się wcześniej Zab a teraz Devon. Swoją drogą to zaczynam odnosić wrażenie że Alexander za wcześnie zaczął być kreowany na wybitnego zawodnika po jego styczniowej porażce a tym bardziej po tej bardzo trudnej dla niego walce uważam że te opinie były mocno na wyrost aczkolwiek faktycznie pokazał w tym pojedynku upór i serce do walki.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-06-2011 17:39:01 
Sam go przeceniałem ale od walki z Bradleyem widzę jego słabości i braki jeśli chodzi o najwyższy poziom.Moim zdaniem rozbije się o ścianę szczytu.
 Autor komentarza: Fuchs23
Data: 27-06-2011 18:20:01 
Terrorist
Devon Alexander (20-3, 13 KO)
Tak jest jeszcze bardziej prawidłowo- nie zapominajmy o walce z Kotelnikiem. Trzy porażki z rzędu. W Missouri Alexander jest po prostu nie do pokonania. Don King w formie. Ciekawe jaki byłby wynik walki z Bradleyem gdyby ta odbyła się w Saint Louis. Pewnie i tej jedynki w rekordzie Alexandra by nie było.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 27-06-2011 19:30:04 
Fuchs23. zgadzam sie z toba, przeciez Alexander przegral bardzo wyraznie z Kotelnikiem. Nie ma facet serca do walki, jest szybki ale to co pokazuje w ringu to swietna amatorka na profi za malo skuteczne i puchnie chlopak strasznie.
 Autor komentarza: redd
Data: 27-06-2011 20:09:08 
Też zgadzam się z opinią, że Alexander pokazuje dobrą amatorkę, takie pykanie, kiedy najlepsi biją i to biją skutecznie. Poza tym ma jeszcze kilka innych mankamentów, jest szybki, ale jego akcje są dosyć schematyczne, praca nóg dosyć przeciętna, kiedy mu nie idzie nie potrafi zmienić stylu, gubi się. Do tego przenosi się do półśredniej, kiedy już w 140 lbs nie był duży, kompletnie nie widzę go z takim rzeźnikiem jak Ortiz, który w dniu walki waży 160 funtów.

W sumie jest to niezły zawodnik, ale chyba zrobiono mu krzywdę kreując go na mega gwiazdę, kiedy Alexander powinien jeszcze zbierać doświadczenie.

Szkoda mi Matthysse. To dobry zawodnik, mocno bije i na dół i na górę, technicznie jest też całkiem poprawny. Mam nadzieję, że w HBO zdają sobie sprawę, kto rzeczywiście wygrał tę walkę i będą organizować Lucasowi walki z dobrymi zawodnikami i uczciwymi sędziami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.