STEWARD: 'DLA HAYE'A BĘDZIE TO BARDZO NIEBEZPIECZNA GRA'

Redakcja, fot. Łukasz Furman

2011-06-26

Emanuel Steward, szkoleniowiec mistrza świata federacji IBF, IBO i WBO w wadze ciężkiej Władimira Kliczki (55-3, 49 KO) podzielił się swoimi przewidywaniami odnośnie walki swojego podopiecznego z posiadaczem tytułu WBA Davidem Haye'em (25-1, 23 KO), która odbędzie się już za sześć dni. Zdaniem legendardnego już amerykańskiego trenera, 30-letni Brytyjczyk musi zacząć pojedynek agresywnie i tak właśnie zrobi. Steward wątpi jednak, czy niższemu od Kliczki "Hayemakerowi" (1,99 m. Ukraińca, 1,91 m. Brytyjczyka) uda się narzucenie rywalowi swojego stylu walki i częste przechodzenie do półdystansu.

- W tej walce będzie bardzo dużo agresji. Haye po prostu nie ma wyjścia. Na dystans punktować Władimira nie zdoła, a to oznacza, że będzie parł do przodu. Będzie atakować od samego początku i właśnie na to przygotowuję Władimira. Haye myśli, albo tak naprawdę tylko mówi, że wie, jak przedostawać się do półdystansu w tej walce. Musi mieć świadomość, że w praktyce będzie to zrobić dużo ciężej, niż w słowach. Szanuję Davida Haye'a. Wydaje mi się, że wierzy w to, co mówi. Jest dobrze zmotywowany i spróbuje narzucić Władimirowi swój sposób walki. Co z tego wyjdzie - to już inne pytanie. Myślę, że niedużo - prorokuje Steward, założyciel legendarnego Kronk Gymu w Detroit.

Zdaniem Stewarda, zaplanowany na najbliższą sobotę pojedynek unifikacyjny będzie najważniejszym wydarzeniem w wadze ciężkiej od czasu starcia innego swojego pięściarza, Lennoxa Lewisa z Mikiem Tysonem w 2002 roku. 35-letniego Kliczkę szkoleniowiec uważa za najbardziej niewygodnego dla rywali boksera w dzisiejszej najcięższej kategorii.

- Dla Władimira to rzeczywiście najważniejsza walka w karierze i w ogóle najważniejsza walka od czasu starcia Lennoxa Lewisa (41-2-1, 32 KO) i Mike'a Tysona (50-6, 34 KO). W ostatnim czasie już więcej na ringu nie spotykało się dwóch tak utalentowanych ludzi. Spośród wszystkich dzisiejszych bokserów wagi ciężkiej na Władimira najtrudniej jest znaleźć sposób i to kilka razy trudniej. Jest zbyt duży, zbyt utalentowany, zbyt doświadczony i zbyt mądry. Umie wykorzystywać swoje gabaryty. Zazwyczaj tak wysocy faceci bywają wolni, ale jego to nie dotyczy. Wie, jak utrzymywać rywala na dystans, umie wykorzystywać swoją masę ciała. Czy Haye tego chce, czy nie, przyjdzie mu zagrać w bardzo niebezpieczną grę - twierdzi szkoleniowiec "Dr Stalowego Młota".

Ukraińsko-brytyjska konfrontacja odbędzie się na mogącym pomieścić 57 tysięcy widzów stadionie piłkarskim "Imtech Arena". Już jutro pięściarze spotkają się na ostatniej konferencji prasowej przed walką, w środę wezmą udział w otwartym treningu, a w piątek odbędzie się oficjalne ważenie przed sobotnią potyczką. Wszystkie te wydarzenia będą miały miejsce w Hamburgu.