ALEXANDER I MATTHYSSE PO WALCE

Adam Jarecki, fightnews.com

2011-06-26

Dzisiejszej nocy na gali w St. Charles Lucas Martin Matthysse (28-2, 26 KO) mimo lepszej postawy w całym pojedynku przegrał z byłym mistrzem WBC i IBF wagi junior półśredniej Devonem Alexandrem (22-1, 13 KO). Sędziowie punktowali 96-93 i 95-94 dla Devona, a trzeci sędzia widział wygraną Argentyńczyka w stosunku 96-93. Oto co obaj zawodnicy mieli do powiedzenia po pojedynku na konferencji prasowej.

- Matthysse to bardzo ciężki przeciwnik. Zdecydowałem się na ten pojedynek, ponieważ ludzie zwątpili w moje umiejętności po starciu z Bradleyem. W 4 rundzie przytrafił mi się nokdaun, jednak nie byłem naruszony. Po pojedynku z Bradleyem nie mogłem pozwolić sobie na drugą z rzędu porażkę. Poza tym ja już nigdy nie przegram - powiedział Alexander. Zawiedziony po pojedynku był oczywiście Matthysse, który według większości obserwatorów bardziej zasłużył na zwycięstwo.

- Dałem z siebie wszystko. To była ciężka walka, jednak moim zdaniem ją wygrałem. Oszukano mnie po raz kolejny. Ma farta, że wygrał tą walkę. Kiedy miałem go na deskach powinienem go skończyć, jednak nie dałem rady - powiedział zawiedziony Argentyńczyk.