ROACH: KHAN MA PRZEWAGĘ W SZYBKOŚCI I SILE

Freddie Roach jest przekonany, że jego podopieczny, Amir Khan (25-1, 17 KO), wkrótce zunifikuje tytuły WBA i IBF w wadze junior półśredniej. 23 lipca w Las Vegas "King Khan" zmierzy się z ringowym weteranem - Zabem Judahem (41-6, 28 KO).

Szkoleniowiec spodziewa się łatwej walki i szybkiego nokautu na "Super" Zabie. Zdaniem Roacha, Khan jest lepszy w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła - zaczynając na szybkości, a kończąc na sile ciosu.

- Myślę, że jesteśmy lepsi pod względem szybkości i siły. Nie mamy się czym martwić. Zab jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, ale widziałem jego ostatnie walki i wiem jak się do niego dobrać. Znamy sposób na ten typ mańkuta i możemy go pokonać. Nie sądzę, by ta walka miała trwać długo. Skończymy go szybko - powiedział Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 22-06-2011 12:52:07 
Też tak myślę! Powtarzam że walka będzie trwała nie więcej niż 6-rund!Zab nie będzie w stanie obronić się przed "falowymi" atakami Amira!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2011 12:56:23 
A ja liczę na jakąś piękną kontrę Zaba.
 Autor komentarza: jkd
Data: 22-06-2011 13:09:13 
Fajnie, ze Khan nie obija kelnerow, tylko ma parcie na walke z najlepszymi. Oby to wygral i dostal walke z kims ze scislej czolowki.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 22-06-2011 13:19:04 
jkd...i własnie za to go cenię!Młody chlopak ale uwierzyl w siebie , swoją szanse i praktycznie nie boi się nikogo. "Podniósł" się po straszliwej porażce z Prescotem i jest gotowy stawić czoła samemu Floydowi!
 Autor komentarza: milan1899
Data: 22-06-2011 13:39:57 
lutonadam
z ust mi to wyjąłeś :)
nie boi się walczyć z najlepszymi bierze ryzyko porażki na klatę bo chcę się rozwijać a żaden trening nie rozwinie tak boksera jak walka na ringu z innym wielkim zawodnikiem
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 22-06-2011 13:48:06 
Khan jest znakomicie wyszkolony technicznie!Może być wzorem do naśladowania przez ...naszych szkoleniowców!Tak uczyć młodzież!Dzięki Amirowi wierzę że boks to nadal :myśl ,nogi i...ręce!Kiedyś zbulwersowała mnie wypowiedż trenera kadry polskich pieściarzy który stwierdził: lewy prosty? to tylko służy do dystansowania,teraz to inaczej już szkolimy!No i mamy efekty...totalna porazka na ME !
 Autor komentarza: glaude
Data: 22-06-2011 13:57:49 
@lutonadam
nie to, że się czepiam- ale Amir nie umiał sobie poradzić z Paulem McCloskey'em. I to nie tylko z jego stylem, ale i swoją narastającą frustracją- po czym sfaulował.
.
Ja napiszę tak: Khan ma potencjał, ale Roach nie potrafi go z niego wydobyć.
On potrafi doszlifować urodzonego panczera, ale nie technika. Freddie po prostu wszystkich szkoli według jednego schematu: bokser ma strzelać ciosami z szybkością karabinu maszynowego i ciągle nacierać.
 Autor komentarza: jkd
Data: 22-06-2011 14:07:06 
A wy znowu o walce z McCloskeyem. Khan wygral u kazdego z sedziow wszystkie rundy, wiec o co tyle halasu?
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 22-06-2011 14:12:01 
Co?Amir sfaulował?To pierwsze słyszę!To McClosky nie mógł sobie poradzić. I gdyby nie kontuzja to w najbliższych dwóch rundach by przegrał przed czasem. O przerwaniu pojedynku zadecydował sędzia po konsultacji z lekarzem.I mi też to się nie podobało.Ale taka była decyzja i Amir był tak samo zdumiony jak my wszyscy!Amir od mlodzika byl znakomicie szkolony.Juz w wieku 17-lat został v-ce mistrzem olimpijskim w Atenach.A obecnie jest znakomicie szkolony i prowadzony przez Roacha!
 Autor komentarza: jkd
Data: 22-06-2011 15:29:58 
Tak...gdyby tylko podczas swoich huraganowych atakow nie zapominal zupelnie o obronie...no ale jest jeszcze mlody i ma czas sie doszkolic i nabrac doswiadczenia, ktoregu mu w tej chwili chyba najbardziej brakuje.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 22-06-2011 15:42:35 
tak Amirek byl w walce z McClosky niesamowicie dokladny i skuteczny a KO wisialo w powietrzu juz w szatni ,ale sprytny irlandczyk sam sie z faulowal zeby tykko nie przegrac przez nokaut w nastepnych dwuch rundach .Bo od pierwszej rundy slanial sie na nogach od bardzo silnych i precyzyjnych ciosow Khana,przetrwal te rundy tylko i wylacznie sila woli
 Autor komentarza: chuliganskistylzycia
Data: 22-06-2011 15:52:17 
Judah bez szans , zauwazam , ze niektrozy dyskredytuja umiejetnosci Amira przez to ze go nie lubia ? , albo sa rasistami ?

Zrozumcie ze przyjal bombe Maidany po ktorych padal Ortiz , ktory nie ma takiej szklany w szczece .

Mit Amira o slabej szczece powinien minac do czasu kolejnego niepowodzenia(o ile takie bedzie?) . Jest piesciarzem kompletnym , znakomitym technicznie i w mojej opinii podobnie szybki jak Paquiao i to w tym wieku ?
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 22-06-2011 16:00:08 
najlepiej pojechać od rasistów jak coś nie pasuje.
Amir ostanią walkę wygrał przy stoliczku i tyle. Nie odmawiam mu dobrego wyszkolenia ,co nie przekłada się jednak na przekonujący mnie styl wygrywania. Z Maidana wygrana o włos,McCloskey to nawet go ośmieszał momentami i Amirek z nerwów pociągnął z byka aż miło. Życze mu spotkania z Zabem,który będzie w formie i wtedy sie zobaczy. Co do walki z Juniorem to ma szanse na wygranie w okolicach błędu statystycznego z taką obroną.
 Autor komentarza: jkd
Data: 22-06-2011 16:08:16 
Rezparuk
Powiedz mi w ktorym momencie Mccloskey osmieszal Amira? I jak sie stalo, ze na kazdej karcie sedziowskiej po 6. rundach Khan wygrywal 60:54 ? Moze sedziowe zataczali sie ze smiechu, zamiast patrzec na ring?
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 22-06-2011 16:12:01 
Jestem za Zabem a Amirowi zycze (szczerze tak od serca)porazek
 Autor komentarza: chuliganskistylzycia
Data: 22-06-2011 16:20:18 
Razparuk byc moze ogladal inna walke niz ja ??
Gdzie McCloskey osmieszal Khana ? 2 dobre uniki i kilka prostych ,ktore doszly , niestety unikaniem i zwodami walki sie nie wygra . Judah przegra wysoko na punkty
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 22-06-2011 16:26:00 
samo to ze walczyl prawie bez gardy z takim kozakiem jak wspanialy pakistanczyk (ktory mial przewage optyczna) ,nie zrobil mu zadnej krzywdy.Dopiero walniecie lbem rozwiazalo sytuacje,wtedy Amir podkreslil swa przewage i wygral zasluzenie po pieknym ciose
 Autor komentarza: liscthc
Data: 22-06-2011 18:32:50 
Prawda jest taka że Amir z Paulem pruł głównie powietrze,a wynik był wciąż sprawą otwartą.
Wiem że chłopak ma wielki talent i spore umiejętności,ale ja znam 4 przypadki w których pozostał pewien znak zapytania.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 22-06-2011 19:16:42 
Może jest odrobinę szybszy, ale siła ciosu raczej mniejsza. Walka z Zabem na pewno nie jest dowodem odwagi, rewanż z Maidan'ą owszem - byłby. Zab na pewno nie wygra tego na punkty, ale przez KO będzie miał szanse. Choć, nawet, jeśli przegra to nie ma tego złego, w kolejce czeka Maidana :)
 Autor komentarza: jkd
Data: 22-06-2011 19:20:52 
"samo to ze walczyl prawie bez gardy"

Hahahaaha. Tzn, ze jak ktos walczy bez gardy, to dostaje dodatkowe punkty, czy jak ? :D
McCloskey chowal sie za podwojna garde, jak Wlodarczyk z Palaciosem, gdy tylko Khan sie zblizyl. Taki cyrk to jest dobry dla dzieci. Ciosow celnych w Khana to mial moze 2-3 na runde. Naprawde trzeba byc zaslepionym nienawiscia, zeby stwierdzic, ze Irlandczyk osmieszyl Amira.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 22-06-2011 19:34:05 
Amirek nie został ośmieszony, ale słabo wypadł. Natomiast ośmieszyli się sędziowie punktowi i lekarz, który przerwał walkę.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 22-06-2011 20:00:34 
A co pokazal khan w tej walce jak na takiego kozakawyszedl mu jeden cios tyle ze glowa
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 22-06-2011 20:49:37 
@jkd
Zanim napiszesz inne bzdury dobra rada..pomyśl.
Amir był MUROWANYM faworytem,miał zdmuchnąć Closkeya a tu trafił ile ciosów tak na czysto? 10? porównując potencjał,środki,promocję,sztab itd to Closkey go OŚMIESZYŁ..to tak jakby Junior wyszedł do Amira i nie mógł trafić i z frustracji kopnął go w jaja...rozciecie które by się pojawiło na bank zaliczono by jako super efekt super ciosu bo w końcu szkoda zdrowia faworyta.
Nie ma znaczenia w ilu rundach Amir wygrywał bo wygrywał lecz czy by WYGRAŁ, to jest boks i po ciosie BYKIEM Closkeya okradziono. Jakieś mądre uwagi?
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 23-06-2011 01:47:33 
Razparuk ... pewnie Ty to pisałeś że Solis do chwili jak padł pod nogi Kliczce to...prowadził na pkt.Wiesz co chlopie? Zmień swoje zainteresownia i zaloguj się na innym portalu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.