FURY NIE OBAWIA SIĘ CHISORY

Piotr Jagiełło, boxingscene.com

2011-06-14

Na Wyspach Brytyjskich coraz częściej zdarzają się konfrontacje dwóch niepokonanych pięściarzy. Kolejnym takim przykładem będzie starcie Derecka Chisory (14-0, 9 KO) z Tysonem Furym (14-0, 10 KO). Zwycięzca zgarnie pas mistrza Wspólnoty Brytyjskiej – jest to niezwykle popularne trofeum w tamtym regionie. Do walki dojdzie 23 lipca na stadionie Wembley w Londynie.

Ciężko wskazać faworyta tego pojedynku, jedno wiemy na pewno – zdecydowaną przewagę w warunkach fizycznych będzie miał Tyson Fury, który mierzy 206 cm wzrostu. Sam pięściarz jest pewny swego, a wiktorię zamierza zadedykować zmarłemu niedawno Sir Cooperowi.

- To będzie dla mnie idealna okazja do zaprezentowania się szerszej publiczności. Jestem w znakomitej formie, zarówno mentalnej jak i fizycznej. Chisora lubi dużo gadać, zobaczmy zatem czy poradzi sobie w ringu z młodym rywalem, który jest głodny sukcesu. Dla Chisory będzie to pierwszy tego typu sprawdzian. Moje zwycięstwo zadedykuję zmarłemu niedawno Sir Henry’emu Cooperowi, najwybitniejszemu pięściarzowi z Wysp Brytyjskich – powiedział Fury.