KAYODE ZBYT SILNY DLA GODFREYA

Lateef Kayode (17-0, 14 KO) potwierdził swoją przynależność do czołówki kategorii cruiser, wygrywając dziś w nocy w dobrym stylu nad renomowanym Mattem Godfreyem (20-3, 10 KO).

Niedawny pretendent do tronu WBO zaczął dobrze, lecz już w ostatnich sekundach pierwszej rundy nadział się na kontrę Kayode i wylądował na deskach. Nigeryjczyk posłał Amerykanina na deski jeszcze w piątym i dziewiątym starciu, zapewniając sobie wysokie zwycięstwo. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 97:90, 98:90 i 98:89 na korzyść Lateefa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 11-06-2011 09:07:38 
Godfrey nie nadzial sie na kontre, co wy piszecie, po co komentowac jak sie walki nie ogladalo, pajacowal i opuscil rece przy linach zas Lateef uderzyl prawym prostym-pojedynczy cios-na brode i Matt lezal, trzeciego liczenia byc nie powinno bo Kayode nadepnal na stope Godfreya i to bylo przyczyna przewrocenia sie. Sedzia generalnie byl do dupy, bylo i plucie i lapanie za glowe i bicie poznizej pasa oraz w tyl glowy. Walka w sumie nieciekawa, ani Kayode ani Godfrey nie pokazali ladnego boksu, Kayode jest silny ale ogolnie bo szczegolnym ciosem sie nie popisuje, jest za to w dobrej kondycji. Jak to jest czolowka wagi to jest to przykre. Kayode choc ma swietnego trenera to na dzisiaj to tylko osilek, Godfrey jeszcze mniej.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-06-2011 09:16:26 
Po tym zwycięstwie Kayode stał się głównym pretendentem do walk o mistrzowskie pasy w CW (może obok Lebiediewa), tym bardziej, że po zwycięstwie nad Maccarinellim w dziwną bierność popadł Frenkel. Również polscy cruiserzy (Masternak, Kołodziej) nie walczą i obsuwają się w klasyfikacjach. Ciekawe, który z mistrzów CW zdecyduje się zawalczyć z niepokonanym Nigeryjczykiem. Jones z Hernandezem chyba stoczą pojedynek unifikacyjny, z kolei Green będzie walczył z Tarverem. Zostają wiec Włodarczyk, Cunningham i Huck. Miszcz Diablo na pewno się na to nie zdecyduje. Cunninghamowi Kayode w zasadzie by chyba odpowiadał (boxer przeciwko sluggerowi), ale USS zaczął coś przebąkiwać o przenosinach do HW. Najciekawiej zapowiadałaby się konfrontacja Kayode - Huck. Bardzo bym chciał, żeby doszło do takiej walki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.