SĘK: CHCĘ SIĘ BIĆ Z NAJLEPSZYMI

Czarek Kolasa, Informacja własna

2011-06-09

Już 25 czerwca na gali w Ostrowcu Świętokrzyskim, w walce wieczoru na dystansie dziesięciu rund, zaboksuje Dariusz Sęk (11-0-1, 4 KO). Ostatnim przeciwnikiem Polaka był solidny Kubańczyk, Miguel Veloso (12-1-1, 4 KO). Pięściarz pochodzący z Tarnowa wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Zapraszamy na rozmowę z 24-letnim pięściarzem. Dariusz Sęk mówi o swoich przygotowaniach i dalszej przyszłości.

Czarek Kolasa: Darek, na gali w Ostrowcu Świętokrzyskim w walce wieczoru zaboksujesz na dystansie dziesięciu rund. Wiadomo już coś o twoim przeciwnku ?

Dariusz Sęk: Aktualnie mam do wyboru kilku przeciwników, ale najprawdopodobniej będzie to Gruzin - Sandro Siproshvili.

- Jak przebiegają przygotowania do pojedynku ? 

DS: Przygotowania przebiegają bardzo dobrze. Po czterech tygodniach treningów siłowo-wydolnościowych, przyszedł czas na dwa tygodnie mocnych sparingów.

- Kto zatem Ci pomaga w przygotowaniach - sparingach ?  

DS: Sparuję z Norbertem Dąbrowskim, Maćkiem Sulęckim, a dzisiaj ma dojechać jeszcze Piotrek Wilczewski.

- Czy fakt, że wystąpisz w pojedynku głównym jest dla Ciebie w pewnym stopniu jeszcze większą motywacją do dalszej pracy ? 

DS: Na pewno jest to dodatkowa motywacja, aczkolwiek do każdego przeciwnika przygotowuje się na 150 procent i przed tym starciem bedzie tak samo.

- Andrzej Gmitruk mówił, że jesteś już gotowy na konfrontację z pięściarzami pokroju Veloso. Jakie jest twoje zdanie na ten temat ? 

DS: Veloso był przeciwnikiem bardzo niewygodnym i na pewno walka z nim dała mi dużo cennego doświadczenia, które zaprocentuje przy następnych potyczkach. Mam nadzieje, że najbliższy rywal będzie jeszcze bardziej wymagający, bo chcę bić się z coraz lepszymi pięściarzami.

- W Polsce jest kilku utalentowanych pięściarzy z Twojej kategorii wagowej. Chciałbyś się zmierzyć w przyszłości z jakimś czołowym polskim "półciężkim" ?

DS: Gdyby pieniądze za walkę były by satysfakcjonujące, mógłbym walczyć z każdym zawodnikiem z Polski. Jednak nie jestem za pojedynkami z Polakami, bo uważam, że na świecie jest tylu pięściarzy, z którymi można stoczyć naprawdę emocjonujące i dobre pojedynki. Takie potyczki są niepotrzebne.

- W Ostrowcu masz szansę zrobic następny duży krok w swojej karierze. Jakie będą następne cele Dariusza Sęka ?

 DS: Moim najbliższym celem jest wygrana 25 czerwca i temu poświęcam całą moją uwagę. Skupiam się tylko na tym, a co będzie dalej - czas pokaże. Nie boję się wyzwań i dlatego chcę, żeby poprzeczkę stawiano mi wysoko.

- Dziękuje za wywiad. Życzę powodzenia! 

DS: Dziękuję. Do zobaczenia w Ostrowcu.