MARTINEZ PROWOKUJE CHAVEZA

Sergio Gabriel Martinez (47-2-2, 26 KO) nadal ma nadzieję, że uda mu się nakłonić Julio Cesara Chaveza Jr. (43-0-1, 30 KO) do październikowej walki. Kilka miesięcy temu "Maravilla" stracił tytuł WBC w kategorii średniej, lecz włodarze federacji pozwolili mu stanąć do pojedynku o pas WBC Diamond.

Argentyńczyk zdobył to cenne trofeum, lecz teraz myśli o odzyskaniu zwykłego tytułu, który od soboty należy do syna meksykańskiej legendy boksu. Chavez odebrał go Sebastianowi Zbikowi (30-1, 10 KO) dzięki minimalnemu zwycięstwu na punkty na gali w Staples Center.

- Chcę odzyskać tytuł mistrza świata wagi średniej. Należał do mnie, a ja go straciłem, lecz nie w ringu, tylko w wyniku polityki federacji - powiedział 36-letni Martinez. - Chavez w swoim ostatnim pojedynku bił się jak mężczyzna, a w dodatku jest Meksykaninem. Nigdy nie widziałem żadnego meksykańskiego wojownika, który unikałby walki. Mam nadzieję, że Chavez i jego promotor zechą zorganizować ten pojedynek 1 października. Moim zdaniem Julio uczciwie pokonał Zbika. Zauważyłem u niego pewną poprawę i zmiany w stylu walki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 08-06-2011 18:06:34 
WBC Diamond. musi zabiegać o walkę ze zwykłym WBC Regularem (czy coś tam)Normalnie śmiech na sali.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 08-06-2011 18:07:13 
No to Chavez ma mały problem,palną głupstwo a Sergio wziął to serio.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 08-06-2011 18:44:52 
Zamiast włazić w dupę gówniarzowi, Martinez powinien zawalczyć z prawdziwym Meksykaninem, jakim jest Rubio.
 Autor komentarza: addam23
Data: 08-06-2011 20:18:06 
No dokładnie. Martinez wywęszył łatwy zarobek i napalił się na sklepanie młodzika.
 Autor komentarza: karat
Data: 08-06-2011 20:28:50 
Martinez udaje, że szanuje Czapeza. I tak każdy wie, że zrobiłby z niego mielone.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 08-06-2011 20:30:39 
Racja Rubio to prawdziwy wojownik a Junior to tylko potomek wojownika,niestety nie zawsze sprawdza się powiedzonko,jaki ojciec taki syn!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 08-06-2011 22:24:43 
ogólnie to nie wiem czemu martinez nie bierze walk z czołówką swojej wagi , niby nie ma przeciwników ale przecież rubio ,sturm czy geale to nie są leszcze ("to nie są leszcze stefan-a kto?-jesteśmy młode wilki " tak mi się skojarzyło :D)
 Autor komentarza: Rendi77
Data: 08-06-2011 22:26:03 
cwany lis...;)
Martinez zauważył u w Chaveza jr. poprawę(poprawę wynagrodzenia za walkę) i zmiany w stylu walki(zmianę w stylu ubrania, bo chodzi z pasem WBC)
 Autor komentarza: Tim
Data: 09-06-2011 00:46:48 
Po co Martinezowi Rubio? Rubio nic wielkiego nie znaczy w boksie jest dobry owszem, ale nie ma pasa i jest mniej popularny od Chaveza.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 09-06-2011 08:53:37 
Przypuszczam, że wśród meksykańskich kibiców boksu Chavez Junior jest tak popularny, jak Diablo wśród polskich. Po jego "wygranej" walce ze Żbikiem znalazłem na amerykańskich forach szereg wpisów typu "Jest mi wstyd, że jestem Meksykaninem" itp. Inna sprawa, że Julek to przystojny chłopak (w przeciwieństwie do naszego Krzysia), więc może go wylansowali w telewizji jako celebrytę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.