FROCH: CIOSY WARDA NIE ZROBIĄ MI ŻADNEJ KRZYWDY

Pokonanie Glena Johnsona zapewniło Carlowi Frochowi (28-1, 20 KO) finał turnieju Super Six. Brytyjczyk jest bardzo pewny siebie i nie wierzy w możliwość porażki w pojedynku z Andre Wardem (24-0, 13 KO).

- To mistrz olimpijski. Jest bardzo szybki i świetnie wyszkolony, ale ja lepiej wypadłem na tle Arthura Abrahamam - twierdzi "Kobra" z Nottingham. - Ward ma znakomity refleks, ale brakuje mu siły ciosu, więc będzie miał problem z utrzymaniem mnie na dystans.

- Będę na niego nacierał. Użyję swej siły fizycznej i mocnego ciosu. Będę cały czas blisko, a jego pozbawione mocy uderzenia mnie nie powstrzymają. On nie potrafi nokautować, a ja na tym skorzystam. Szykuje się znakomita walka dwóch czołowych zawodników. To zarazem unifikacja i finał największego turnieju w historii boksu. O to chodzi w tym sporcie. Ward może sobie myśleć, że jestem bezczelny i nie okazuję mu szacunku, ale to nic osobistego. Taki jest boks. Jestem pewny swego - oznajmił 33-letni Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 22:15:10 
Wkurzysz go to padniesz:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 22:18:25 
No nie wiem,szczęka Carla to twarda sztuka.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 22:35:07 
Kropla drąży skałę...:)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-06-2011 22:37:18 
Ale taki proces trwa dekady,a młotem rach-ciach.
 Autor komentarza: pyza1
Data: 06-06-2011 22:44:08 
Ja mam nadzieję że Ward z nim wygra. Dla mnie jest on najlepszy w tej wadze. Froch za dużo gada, wspomina że lepiej wypadł na tle Abrahama a już o Kesslerze nie wspomni. Ward to świetny technik, powinien wypunktować Frocha
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 06-06-2011 22:47:13 
Froch może rozpykać Warda stylem Wladimira K.
Lewy prosty. Konsekwentnie.

Nie przesadzajmy z tym Wardem. Naprawdę nie zachwyca.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-06-2011 22:54:56 
Abraham w walce z Wardem walczył już o wszystko nie zapominajmy.Dlatego mógł być lepszy na jego tle.Ward z obejściem lewego nie będzie miał problemów będzie szybszy Froch się zdziwi
 Autor komentarza: robrado
Data: 06-06-2011 23:04:04 
Niech wreszcie sędziowie zaczną reagować na ringowe chamstwo Warda i Froch sobie poradzi. Jest niesamowice mocny psychicznie i twardy, jak będzie trzeba to znokautuje homosia.
 Autor komentarza: Mietas
Data: 06-06-2011 23:15:53 
a ja widze pewne prawdy w tym co froch gada.on ma szczene z betonu i ciosy warda będe po nim spływać jak woda po kaczce..ale czy wygra?.ma na to spore szanse
 Autor komentarza: milek762
Data: 06-06-2011 23:25:39 
zgadzam sie Dabem ward faluje ale b. dobry !!!
mimo że froch gada to ma duze szanse wygrać z wardem jest wyższy!!mocniej neiznacznie bije
czy to siekomuś podoba czy nie!
 Autor komentarza: yuri
Data: 07-06-2011 00:22:55 
No i co w związku z tym, że gada? Jeśli to gadanie popiera dobrą postawą w ringu, to nie widzę w tym nic złego, przynajmniej nadaje to trochę kolorytu i smaczku w boksie. Jakby wszyscy przed walkami mówili " szanuję przeciwnika, jestem dobrze przygotowany, mam nadzieję, że wygram blablabla" to byłoby trochę nudnawo. M.Ali tez gadał i jakoś nikt mu tego nie wypomina
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 07-06-2011 00:23:13 
Ma racje Froch, Ward ma raciej ręce z waty ale jest trudny do trafienia.
Na punkty nie ma szans
 Autor komentarza: yuri
Data: 07-06-2011 00:24:14 
dobry trash-talk nie jest zły panowie:D
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 07-06-2011 00:26:46 
W sumie racja panie Froch
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 07-06-2011 06:58:24 
Zapominacie o jednym. Ward to mistrz olimpijski. Amerykanie na pewno zadbają o to, by sędziowanie było inne, niż w wielu walkach Froch-a. Jeśli Froch nie pokaże więcej niż z Johnson-em, Dirrell-em czy Pascal-em, to przegra na punkty. I to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 07-06-2011 09:13:45 
Do tej pory, to sędziowie więcej pomagali Frochowi, a Ward wszystkie walki z SuperSix wygrywał pewnie. W żadnej nie było cienia wątpliwości, kto jest lepszy. Walczył z pięściarzami boksującymi w diametralnie różny sposób. Froch wypada dobrze, jak ktoś z nim idzie na wojnę. A temat jego lewego prostego, to w ogóle pominę, bo on czymś takim nie dysponuje. Ward ustawia prawą ręką rywali (mańkut).

Jak się walczy z mańkutem? Dużo boksuje się prawym bezpośrednim i od prawej ręki zaczyna akcje. Froch przy tego typu sytuacjach zostawia nogi z tyłu, więc Warda już tam nie będzie i wszystko zakończy się na pojedynczym ciosie.

Proponuję jeszcze raz obejrzec walkę Froch-Dirrel. Froch będzie walczył z przeciwnikiem bardzo podobnym, tylko myślącym w ringu i przygotowanym taktycznie, bo to jest największy problem Dirrela.
 Autor komentarza: Uznam
Data: 07-06-2011 10:32:35 
Johnson był bliski pokonania Frocha, a co dopiero Ward, lepszy o dwie klasy od Glena.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 07-06-2011 11:05:29 
Froch będzie wybijał Warda z rytmu mocnymi uderzeniami i jak mówi będzie szedł do przodu ,walka przypomni nam jak Carl załatwił J.Taylora,tak obstawiam.
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-06-2011 11:27:14 
Punkty albo przed czasem wygra ward:)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 07-06-2011 11:43:40 
Faworytem będzie Ward i myślę ,że najbardziej prawdopodobne będzie jego zwycięztwo na punkty.Nokaut na Wardzie bardzo mało prawdopodobny.Z jednej strony stosunkowo słabo bijący Ward z drugiej odporny i posadający naprawdę przyzwoitą obronę Froch.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-06-2011 11:46:23 
Ward przed czasem?
Nie widzę tego nawet w wyobraźni!
Jeśli ktoś ma być na dechach to tylko Ward.
Na punkty jak najbardziej,ale Carl potrafi przyjąć i oddać jeszcze mocniej.Choć stawiam na Carla to nie zbyt klarownie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 07-06-2011 12:12:44 
liscthc ja też nie widzę ale się nie zdziwię myślę,że zobaczymy Warda w zajebistej formie.Każdy ma swojego faworyta moim on jest bezdyskusyjnie.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 07-06-2011 14:09:18 
wojkal - jak Froch ma wybijać Warda z rytmu, jak ten jest kontrbokserem i dostosowuje taktykę do przeciwnika? Mocnymi uderzeniami trzeba jeszcze trafiać. Taylor poszedł na wymianę i zawsze walczył ofensywnie, a Froch lubi wojny, bo w boksie się gubi. Nie wiem , jak można porównywać Taylora i Warda. Trzeba chyba znać ich nazwiska tylko z prasy.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 07-06-2011 15:56:32 
bokspoznan - co ty wypisujesz...? obejrzyj sobie walkę Frocha z Abrahamem i pozwól sobie dostrzec, że Froch nie pchał się do przodu. Jednocześnie pięknie stopował lewym prostym a generalnie wykorzystywał swój zasięg. I w żadnym boksie się nie gubił.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 07-06-2011 16:33:51 
Froch da sobie radę z Wardem , jestem tego pewien .A sędziowanie pod Carla zdarzyło się tylko raz w walce z Dirrelem , tylko dlatego ,że walczył w nottingham (jak wiadomo teren mistrza ) ale to też nie było daj szanse sędziom tylko po dobrej walce
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 08-06-2011 11:53:10 
UrbanHorn - Super walka do oceny lewego prostego - Abraham :))
Ward porusza się podobnie do Dirrela, a nie Abrahama i zobacz, jak tam jego lewy prosty wyglądał. Dirrel wchodził w półdystans kiedy tylko mu się to podobało.

Obejrzyj walki:
Ward - Kessler
Ward - Abraham

Pojedynki z dwoma odmiennymi typami i Ward nie miał problemów z trzymaniem na dystans, ani pierwszego, ani drugiego.

Potem zobacz walkę Froch - Kessler, czyli pojedynek z trochę bardziej mobilnym pieściarzem (dużo wolniejszym od Warda), następnie Froch - Dirrel. Widac wyraznie, jakie problemy ma Froch z szybkimi, mobilnymi zawodnikami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.