WARD: LUDZIE PROSZĄ MNIE, BYM UCISZYŁ FROCHA RAZ NA ZAWSZE

Leszek Dudek, boxingscene.com

2011-06-06

Faworyt finałowej walki turnieju Super Six, Andre Ward (24-0, 13 KO), przyznał, że od pewnego czasu różni ludzie proszą go, by w pojedynku unifikacyjnym raz na zawsze zamknął usta Carla Frocha (28-1, 20 KO).

- Kibice od dawna chcieli mojego pojedynku z Frochem. To nie jest objaw braku szacunku dla pozostałych uczestników Super Six. To biznes. Ludzie za nim nie przepadają, bo za dużo mówi. Niektórzy podchodzą do mnie i proszą, bym zamknął mu usta, gdy wyjdziemy w końcu do ringu - powiedział "S.O.G.".

- Czegokolwiek się o nim nie mówi, nikt nie może zaprzeczyć, że dotychczas znakomicie radzi sobie w turnieju, nawet jeśli tyle mówi i obraża swoich rywali. Mi zawsze okazywał szacunek, przy każdym naszym spotkaniu. Ja nie mam z nim problemu, ale wiem, że ludzie różnie go odbierają. Jeżeli chodzi o mnie, przemówię w ringu za pomocą pięści - dodaje Ward.