DAVID HAYE O SPARINGACH
Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA David Haye (25-1, 23 KO), który przygotowuje się do unifikacyjnego pojedynku z mistrzem świata IBO, IBF i WBO Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO), korzysta z pomocy trzech wysokich sparingpartnerów. Deontay Wilder (16-0, 16 KO) oraz Kelvin Price (10-0, 6 KO) przyjechali do Brytyjczyka z USA, w przygotowaniach pomaga także rodak David Price (10-0, 8 KO). Wszyscy są niepokonani.
- Mam już za sobą kilka bardzo owocnych sparingów przed walką, która mnie czeka 2 lipca. Jestem już bliski osiągnięcia wysokiej formy. Przez ostatnie trzy tygodnie sparowałem z trzema niepokonanymi ciężkimi, każdy z nich jest trochę wyższy od mojego przeciwnika Władimira Kliczki. Każdy z moich sparingpartnerów wniósł do mojego treningu inne elementy - mówi "Hayemaker".
- W przyszłym tygodniu nastąpi zmiana sparingpartnerów. Czekam z niecierpliwością co nowego wniosą do mojego ringu. Tymczasem kontynuuję moje przygotowania, ćwiczę zaplanowane akcje oraz taktykę. Do czasu gdy spotkam się w ringu z Kliczką, zaplanowane ruchy i akcje staną się moją druga naturą. Znajdowanie luk w obronie i wykorzystywanie ich do zadania prawego na szczękę będą do tego czasu dla mnie rutyną, jak mycie zębów wieczorem - zapewnia Brytyjczyk.
Mam nadzieję, że Haye zdoła zamroczyć Kliczke jakimś prawym sierpem , to walka może być ciekawa . Byleby nie walczył jak z Valuyevem i bał się podjeść bliżej . Jeśli pójdą na wymianę to będziemy mieli ucztę bokserską w HW , a to ostatnio rzadkość przecież:)
Poprawcie to...
Tu mowa o rekordzie Wilder'a.
Bo już poprawili a był błąd!
Za 5 lat Kliczko i Haye będą wspomnieniem, a ten Pan ..chyba kolejną legendą
możesz mieć racje z tym wilderem, zobaczymy jak dalej sie będzie rozwijał, narazie imponuje
perez też kochany
też!!!!!!!!!!!!
ALE ON LEZAŁ NA DECHAHCH Z TYM MURZYNKIEM Z AFRYKI CO BEDZIE WALCZYŁ Z NIM KOSTECKI LEŻAŁ NA DECHACH Z MORMECKIEM FAKT ŻE WYGRAŁ POTEM !!!
HEY MA W MIARE MOCNY CIOS I SZYBKOSĆ
GDYBY wŁAD NIE MIAŁ ODROBINE ŻE TAK SIĘ WYRAŻE SZCZEKE
DAŁBYM 1OOO KO NA ANGOLU!!
DLATEGO WYBRAŁ HEY WŁADIMIRA! ALE MYŚLE ZE PRZLICZY
!
Z VITEM (CO LENNOX POTWORNE CIOSY PRAŁ W VITA NIE USADZIŁ TO CO DOPIERO HEY) BAŁ SIE WALCZYĆ
MUWIŁEM TO JUŻ ŻE ADAMEK MAIAŁBY CONAJMNIEJ 5O PROCNET SZAN NA WYGRANIE Z HEYM
W POŁ DYSTANSIE ! JESZCZE WIKESZE ZE WZGLEDU SZCZEKE HEYA!
JAK WŁAD JIE PRZYPALI I NIE ODKRYJE (A PORAZKI NAUCZYŁY GO TEGO NIEROBIĆ)
7O PROCENT WYGRA wŁAD !
ALE OKAZ E W LIPCU!
to Solis.
Bo wg mnie mimo wszystko facet ma potencjał.
liczę, że na początku 2012 roku dojdzie do kolejnej walki Solisa o tytuł w HW. o ile nie będzie zamieszania z tytułami.
co do walki Haye- Władek 70% na korzyść brata to dla mnie nieporozumienie.
Haye to bestia, a jego szczęka wcale nie jest taka słaba jak wszyscy mówią.
Oby jednak ta walka nie skończyła się tak, jak w przypadku Solisa.
Wprawdzie Haye prowadzi dużo bardziej sportowy tryb życia i nie zaniedbuje sylwetki, ale Wład jest chyba wkurzony.
Pozostaje pytanie, czy będzie się pastwił nad Hayem całe 12 rund, czy też wcześniej zgasi mu światło...
co do Solisa ja uważam że nie ma odpornosacią facet choc amator był wybitny ( harrrison też był ico z tego?)
bal sie Vita na konfrencji choć tym sie walka nie wygrywa !!
przegrał byz vitem myśle choc tego nikt nie wie
heya ma mocny cios a lae szczeke gorszą niż Władek jak miał 23 lata
w 2003 z takim mercem zbierał i stał m jedyna prawdziwa porażka to z
sandersem!
hey dechy miał min mormeckiem thpsonem przegrał 41 letnim , z barettem deski z fragommenim rozbite łuki ale wygrał
uważam ze nie povietkin szagajew ale Kubrat pulew i mike perez za 3 lata bedą b.grozni!
helenius bedzie grozny dla włada i heya usadził
petera podobnie jak Wład
wybiegam do przodu odrobine nieralnie ale
jak jakimś fartem lub przez kontuzje wygra hey z władem
mysle ze vit wygra z adamkeim
i vitz heym 4 pasy zdobedzie mimo ze bedie miał 40,5 lat
ale sie rozpisałem jak pindera hehehe
Co do solisa, jeśli sprawdzą się przewidywania niektórych i Haye przegra z Władem to automatycznie spadnie w rankingu i kto wie, może po powrocie Solisa spotkają się znowu w ringu jak przed 10-cioma laty ;)
Wg mnie jakby Solis zrzucił z 10 kg w stosunku do wagi z Vitem to rozniósłby Haye'a i moglibyśmy mieć powtórke z rozrywki.
No ale gdybać to sobie możemy...
1. jego wyzwiska i co rusz odwolywanie walki spowodowaly podwójne zainteresowanie ta walka co przeklada sie na kase
2.wyraznie wyprowadzil z równowagi obu braci, sam Witalij przyznalk ze Wladymir go po raz pierwszy nie posluchal, wiec wieksza presja,
bo jak mozna przegrac po takim opluwaniu ?
Hay nokautujac Wladymira zaczalby sie nasmiewac z Witalija przy miljonowej publicznosci, moze doszloby do bójki?
3. taka dodatkowa presja na Wladymira, który nie tylko nie moze przegrac...ale musi udowodnic swoja wyzszosc w ringu,
bo wygrana na punkty bedzie kwestionowana przez Hay-a,
musi byc efektowny nokaut,
a Hay bedzie unikal wymian, bedzie faulowal..., osmieszal, robil miny, jezeli wytrzyma 12 rund, bedzie dalej odszczekiwal
4. wiec dla Hay-a komfortowe warunki, mistrz Wladymir zaszczuty, bedzie walczyl o honor nie tylko swój ale i brata...
calego ich dorobku sportowego,
caly swiat domaga sie znokautowania Hay-a... i to w dobrym stylu